Miś Maciuś prawowitym gniewianinem

To kolejne działanie w kierunku małoletnich mieszkańców miasta i gminy Gniew, ale także ciekawa atrakcja dla turystów. Podczas oficjalnej prezentacji nowego mieszkańca, dzieci i młodzież po raz pierwszy zapoznały się z legendą opowiadającą o przygodach zwierzaka, opowiedzianą przez samego kasztelana gniewskiej twierdzy – Jarosława Struczyńskiego. Podczas imprezy dla maluchów przygotowano szereg atrakcji.
A czyj był ten pomysł i co to za Miś Maciuś? Otóż była to idea proboszcza parafii pw.  św. Mikołaja. Tak więc gniewskie dzieci mają nie tylko już swojego krasnala Piksela, który przyjeżdża do nich z okazji świąt (6 grudnia), czy w Dniu Dziecka.
- Pomysł na Misia Maciusia jest autorstwa naszego ks. proboszcza Zbigniewa Rutkowskiego, cieszymy się, że z nami się tym pomysłem podzielił. Co więcej, także realizacja tej sympatycznej idei należała do proboszcza – wyjaśnia burmistrz Bogdan Badziong. -  Jest to kolejna atrakcja dla naszych dzieci, ale też w zamyśle ma przyciągać turystów odwiedzających zamek, by zechcieli też zwiedzić nasze miasto. Choćby w taki sposób, że przewodnicy opowiadają legendę o misia, a następnie zachęcają, by i jego postać wystawioną na widok publiczny zobaczyć, sfotografować.
A Maciuś może i nie ma wymiarów normalnego niedźwiedzia, jednak wagę posiada niezłą. Zrobiony z brązu jest unikatowy w skali kraju i całego świata! Został bowiem specjalnie zaprojektowany dla Gniewa przez artystę  i wykonawcę Michała Jackowskiego z Białegostoku. Jest więc to jedyna oryginalna postać tego misia zrealizowana na zamówienie parafii gniewskiej.
Burmistrz Badziong mówi, że w przygotowaniu jest kolejny projekt dla dzieci, jakim jest wspólny pomysł władz gminy i proboszcza, by rozbudować kancelarię Świętego Mikołaja przy parafii. Pomysł księdza i burmistrz ma na celu rozwój Akademii Świętego Mikołaja, której celem jest powołanie grupy aktywistów społecznych propagujących dobro za pośrednictwem tej właśnie Kancelarii. A że Gniew dba o dzieci i zawsze ma dla nich specjalne unikatowe atrakcje, więc pewnie niedługo dowiemy się szczegółów z realizacji i tego pomysłu.