niedziela, 5 maja 2024 19:36
Reklama
Reklama

Sierpień 1980 – „rozplątywanie imperium”

Książka Paula Kengora „Ronald Reagan i Obalenie Komunizmu. Zbliżenie na Polskę” pokazuje jak ważnym ogniwem dla naszego regionu była i jest Polska. Jak wielki wpływ miały wydarzenia w Polsce na prezydenturę Ronalda Reagana. Jak nasz kraj był istotny niech świadczą odtajnione dokumenty.
  • Źródło: Gazeta Tczewska
Sierpień 1980 – „rozplątywanie imperium”

Na przykład: Ronald Reagan zażądał, aby w codziennych streszczeniach najważniejszych wiadomości CIA, które otrzymywał rano w swojej rezydencji była oddzielna teczka poświęcona wyłącznie wydarzeniom w Polsce. Przez długi czas jego pierwsze pytanie brzmiało:, „Co się dzisiaj dzieje w Polsce?”… Nazywał Polskę rdzeniem imperium sowieckiego. Bardzo uważnie śledził działania Jana Pawła II. Reagan zdawał sobie sprawę, że gdy ten rdzeń zacznie się rozpadać, to pociągnie za sobą zbrodniczy system komunistyczny. Uważał, że jeśli Polska wypadnie z imperium, to wszystko się rozpadnie. Polska według niego stanowiła szansę na to, co nazywał „rozplątaniem imperium”.

Dlaczego o tym wspominam? Przede wszystkim, aby pokazać jak istotnym graczem w naszym regionie jest Polska. Za sprawą wydarzeń w Polsce imperium sowieckie się rozpadło. Jednak nie nastąpiło jeszcze całkowite „rozplątanie imperium”, co pokazują wydarzenia ostatnich lat. Demony czerwonej zarazy wracają. Niestety w Polsce nie nastąpiło twarde rozliczenie zbrodniczego systemu komunistycznego, a komuniście po 1989 roku masowo spadli na „cztery łapy” i w większości wiedli i wiodą dalej wygodne i obfite życie w przeciwieństwie do tych, którym zawdzięczamy wyrwanie się ze zbrodniczego systemu komunistycznego. Jeszcze do niedawna osoby uznane za działaczy opozycji antykomunistycznej narażające swoje życie, mający złamane kariery i zdrowie, zniszczone rodziny, itd., otrzymywali 500 zł dodatku do emerytury, co jest wielkim skandalem. W większości są to bardzo niskie emerytury, ponieważ szykany reżimu nie pozwalały na wypracowanie godnych emerytur. Oprawcy, którzy nękali, łamali kariery i mordowali tych, którzy myśleli inaczej i walczyli o demokrację, otrzymywali w wielu przypadkach emerytury 20 krotnie wyższe od swoich ofiar! Oczywiście za sprawą ustawy dezubekizacyjnej odebrano przywileje oprawcom, jednak na krótko.  Państwo na podstawie prawomocnych wyroków do lipca 2023 musiało oddać już 980 milionów złotych i przywrócić przywileje oprawcom. Jednak to nie wszystko. Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż w wielu spółdzielniach mieszkaniowych, około organizacji sportowych, itp. doskonale prosperują byli SBecy i milicjanci, itp..   

Mija kolejna rocznica Sierpnia ‘80. Wydawałoby się, że po tylu latach powinniśmy tworzyć już silną wspólnotę, a totalitarny, bandycki system komunistyczny powinien kojarzyć się wszystkim z trudną historią Polski, o której powinniśmy pamiętać dla przestrogi przyszłych pokoleń. Niestety, tak nie jest. Wielkie nadzieje Sierpnia, zachwianie bolszewickim systemem, a w konsekwencji wypowiedzenie wojny narodowi polskiemu poprzez wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku, bo tak należy to określić, taki był finał tamtych wydarzeń. Niestety dogadanie się przy okrągłym stole z bolszewickimi namiestnikami, ówczesnych elit opozycyjnych, a następnie tzw. „gruba kreska” spowodowały, że oprawcy komunistyczni uwłaszczyli się przejmując między innymi fabryki, banki, ziemie itp. Żaden bolszewicki kacyk nigdy za nic nie odpowiedział. 

Ten fakt do dzisiaj ciąży na naszej najnowszej historii i relacjach międzyludzkich, permanentnie  rozbijając wspólnotę. Wydarzenia Sierpnia ‘80 są jednymi z najważniejszych w najnowszej historii Polski. Jak ważny był to okres dla historii świata pokazał swoim zainteresowaniem ówczesny prezydent USA Ronald Regan oraz Jan Paweł II. 

Dla tzw. elit tczewskich te wydarzenia nie miały żadnego znaczenia. Próżno było szukać przedstawicieli miasta na obchodach rocznicowych, które jak co roku odbywają się przy Pomniku Solidarności, jednakże doskonale potrafią oni korzystać z dobrodziejstwa demokracji, którą wywalczyli bohaterowie opozycji antykomunistycznej i Solidarności. Nigdy nie oddano należnego miejsca w przestrzeni miasta bohaterom tamtych czasów, a jak wiadomo Tczew odegrał bardzo ważną rolę w tym okresie. Niech każdy odpowie sobie sam, dlaczego?   Czy dlatego, że nie rozliczono okresu komunizmu i bolszewickich kacyków,  Pomnik Solidarności w Tczewie jest w przypadkowym, byle jakim miejscu, żeby upokorzyć bohaterów tamtego okresu, a wydarzenia żeby poszły w zapomnienie? Innego wytłumaczenia nie ma. 

Niestety „rozplątywanie imperium” jeszcze trwa, ale na Ronalda Reagana nie możemy już liczyć, musimy to załatwić sami.

[email protected]

https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jerzy S. 03.10.2023 15:29
Bardzo dobry tekst. Pozdrawiam

Margo 01.09.2023 02:23
Hołota typu Obajtek, rodzina Obajtka, Smolińskiego i innych na sowitym utrzymaniu podatników. Oto spadkobiercy Solidarności.

XYZ 01.09.2023 06:15
Na sowitym utrzymaniu podatników są takie czerwone męty jak ty.

ja 31.08.2023 20:52
Niestety, czerwona hołota się rozpycha.

Reklama