środa, 15 maja 2024 23:14
Reklama
Reklama

DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Odczytano list syna zamordowanego pułkownika jednego z 10 tys. oficerów...

13 kwietnia, w Dzień Pamięci Ofiar zbrodni katyńskiej mieszkańcy Tczewa i powiatu, zaproszeni goście oraz młodzież, spotkali się w Panteonie Katyńskim przy II LO w Tczewie, by złożyć kwiaty i upamiętnić ofiary zbrodni katyńskiej. W lesie katyńskim i innych miejscach kaźni polskiej inteligencji zabito strzałem w tył głowy wiosną 1940 r. co najmniej 21 768 obywateli Polski (w tym ponad 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej – dane wikipedia.pl). Dziś wiemy, że ponad połowa zabitych to przedwojenni policjanci. Wielu pomordowanych miało zapisaną bohaterską kartę w walce z bolszewikami w 1920 r.
Artur Wirkus

Obchody pamięci Katynia były bardzo wzruszające. Po hymnie odczytano m.in. list syna jednego z zabitych w Katyniu - pułkowanika Pienieckiego. Odczytał go Michał, uczeń II LO.

Przedstawiciel Rodzin Katyńskich, Jerzy Wierzbowski miał wygłosić okolicznościową mowę, ale po odczytaniu listu przeprosił wszystkich zgromadzonych, bo był zbyt wzruszony na wystąpienie. Przytoczono natomiast wiersz Ryszarda Jerzego Rudzińskiego: „Tym co zginęli” („Niedane było Wam umrzeć z bronią w ręku. Ni w marszu bojowym po zwycięstwo iść. Nie żegnał Was salut kolegów żołnierzy. Nie dla Was dźwięk dzwonów ni wawrzynu liść, a jednak w mundurach poszliście do nieba w dół przez piaszczyste doliny i las... (...)”. Piotr Szubarczyk, historyk, nauczyciel, były pracownik IPN podkreślił, że las katyński odkrył tylko część potwornej zbrodni, a jej rozmiary nie są jeszcze do końca poznane. Stwierdził, że na udokumentowanie czeka tzw. lista białoruska. 


 - Katyń to jest wielka metafora. Na pytanie kiedy zaczął się Katyń i zbrodnia katyńska historyk, który lubi precyzję odpowie, kiedy rozległy się pierwsze strzały w lesie katyńskim - 4 kwietnia 1940 r. - mówił Piotr Szubarczyk. - Ale on zaczął się wcześniej. Jest lipiec 1937 r. 2 lata przed wybuchem wojny. Rozkaz wydany przez szefa bezpieki Jerzowa, zbrodniarza jerzowszczyzny – mordować kułaków – ukraińskich i polskich chłopów. Po pobycie w więzieniu wracali i byli bez litości mordowani... (...)


Przypomniano też, że trwa wojna Rosji z Ukrainą, która rodzin nowe zbrodnie i ofiary, Podczas obchodów wiązankę kwiatów pod tablicą pamięci złożył m.in. mł. insp., komendant Marcin Malinowski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.

- Policjantów zginęło nawet więcej niż połowa – stwierdził komendant. - Byli największą grupą zawodową... Likwidowano policjantów od najniższego stopnia szeregowego, posterunkowego, podoficerów, oficerów... Jeśli chodzi o mordowanych żołnierzy, likwidowano tylko oficerów. Reżim sowiecki wychodził z założenia, że każdy policjant (tym bardziej oficer), nawet na najniższym stanowisku jest bardzo groźny dla systemu. Stąd była determinacja by likwidować ich wszystkich, nie patrząc na stopień. Takie uroczystości są bardzo ważne. To przypomnienie tych wartości, których teraz jest coraz mniej, a na pewno są coraz mniej zauważalne, a są znaczące zwłaszcza dla młodzieży.


 Kwiaty złożyło wiele delegacji m.in. Solidarności, przedstawicieli posłów, IPN, OHP, szkół...

Dodajmy, że podczas uroczystości zabrakło prezydenta Tczewa – Mirosława Pobłockiego (kwiaty złożył jego przedstawiciel z-ca prezydenta Adam Burczyk) oraz starosty tczewskiego Mirosława Augustyna, którego jednak reprezentował wicestarosta Andrzej Flisik. W uroczystościach uczestniczyli radni powiatowi Andrzej Demski, Marek Małecki, Jan Kulas. Był także m.in. komendant Wojewódzki OHP Paweł Petkowski; inicjator i projektant Panteonu Katyńskiego, Stefan Kukowski oraz dyr. Jerzy Cisewski (ZSE) dyr. II LO Dorota Kościjańczuk wraz z młodzieżą II LO i innych szkół powiatu tczewskiego.


 Dodajmy, że nieobecność włodarzy miasta i powiatu została bardzo źle odebrana przez część zgromadzonych.


 

Wawrzyniec Mocny

Fot. W. Mocny/Artur Wirkus


 


Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
tczewiok 15.04.2023 16:41
Rozumiem, ze możnanie lubić Solidarności i tego ruchu, który odciął co niektórych od koryta, ale ofiary ludobójstwa katyńskiego powinny być obowiązkowo upamiętniane przez każdą władzę od prawa do lewa.

Reklama