Spotkanie z lokalnymi samorządowcami odbyło się w poniedziałek, 13 sierpnia, w Warszawie. Z jego inicjatywą wyszedł sam minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Tczewscy samorządowcy przedstawili Sławomirowi Nowakowi trzy warianty remontu Mostu Tczewskiego: od kompleksowej modernizacji, poprzez doprowadzenie obiektu do przejezdności pojazdów o wadze do 3,5 tony, po remont w zakresie umożliwiającym bezpieczne korzystanie z przeprawy przez pieszych i rowerzystów.
- Minister zdecydowanie wykluczył jakiekolwiek pośrednie etapy - mówi starosta Józef Puczyński. - Powiedział: zróbmy raz, ale dla pokoleń.
Zanim na zabytku pojawią się ekipy budowlane właściciel mostu – czyli władze powiatu – przygotuje niezbędną dokumentację techniczną, która pozwoli na zabezpieczenie środków finansowych.
- Dokumentacja powstanie do końca I kwartału 2014 r. - tłumaczy Józef Puczyński. - W tym też roku mógłby się rozpocząć remont, który potrwałby około 3 lat. Całość będzie kosztować na pewno powyżej 100 mln złotych, ale ile dokładnie, to jeszcze nie wiemy.
Skąd wziąć taką sumę?
- W opinii ministra najlepszym rozwiązaniem będą środki z rezerwy subwencji ogólnej budżetu państwa - wyjaśnia nam Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. - W tym celu nasze ministerstwo przygotowuje stosowne porozumienie pomiędzy ministerstwem finansów, marszałkiem województwa pomorskiego i władzami samorządowymi Tczewa.
Czytaj więcej w najbliższym wydaniu „Gazety Tczewskiej”, do kupienia w punktach sprzedaży prasy na terenie powiatu tczewskiego.











Napisz komentarz
Komentarze