Były poseł i czterokrotny kandydat na prezydenta Polski spotkał się z tczewianami w ubiegły wtorek, w Centrum Kultury i Sztuki.
- Jesteście na spotkaniu z przedstawicielem jednej z ostatnich partii prawicowych w Europie - rozpoczął Janusz Korwin – Mikke, obecnie prezes Kongresu Nowej Prawicy.
Jego zwolennicy określani są mianem wyznawców. Jeśli przychodząc na spotkanie spodziewali się usłyszeć szereg nieszablonowych opinii z pogranicza gospodarki, polityki krajowej i europejskiej, to zawiedzeni z pewnością nie wyszli. Janusz Korwin – Mikke lubi prowokować, ale swoim, nierzadko kontrowersyjnym, poglądom wierny jest od lat.
- Demokracja to ustrój absurdalny, w którym dwóch panów spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor uniwersytetu jeden - stwierdził polityk.
Mocno dostało się Unii Europejskiej, a przede wszystkim eurourzędnikom.
- Europa jest trupem, skansenem - powiedział Janusz Korwin - Mikke. - Rozwój odbywa się gdzie indziej. W setce najwyższych drapaczy chmur nie ma ani jednego europejskiego. Żyjemy w eurosocjaliźmie, a każdy socjalizm jest ustrojem niewolniczym. Ludzie godzą się na status niewolnika, bo jak wytłumaczyć fakt, że rodzice nie mają żadnego wpływu na to, czego są uczone ich dzieci w szkołach? Pod okupacją europejską zakazano sprzedaży normalnych żarówek. Ale przeżyliśmy Hitlera, Stalina, przeżyjemy i UE.
Założyciel Unii Polityki Realnej od lat głosi hasła gospodarczego neoliberalizmu. Postuluje ograniczenie podatków, biurokracji i państwowego interwencjonizmu.
- Trzeba zlikwidować podatek dochodowy, bo to kara za dobrą pracę - podkreślił. - To absurd. Od razu bezrobocie zniknie jak ręką odjął. Ten podatek uderza nie w ludzi bogatych, ale w ludzi, którzy chcą się wzbogacić, a więc przede wszystkim w młodych. Gdy będziemy rządzić idiota, który na dodatek jest leniem, będzie miał u nas bardzo źle. Człowiek, który myśli i ciężko pracuje – wręcz przeciwnie. To się nazywa sprawiedliwość, nie mylić ze sprawiedliwością społeczną. Równość jest złem. Nierówność niesie rozwój. Gdzie jest energia: w stawie czy w wodospadzie?
Janusz Korwin – Mikke wieszczy upadek rządu Platformy Obywatelskiej jeszcze w tym roku.
- W całej Europie szykuje się bardzo gorąca jesień, u nas też - przekonywał. - Być może rząd zrobi wybory przedterminowe, żeby zająć nas czymś innym.
Po spotkaniu można było zapisać się do KNP, kupić książkę jej prezesa z autografem oraz… zrobić sobie z nim zdjęcie. Chętnych nie brakowało.












Napisz komentarz
Komentarze