poniedziałek, 29 kwietnia 2024 01:19
Reklama

Do sądu zamiast przed ekran? Czytelnik kupił telewizor, a w środku...

Mieszkaniec chciał kupić nowy telewizor. Wybrał jedną z popularnych sieciówek oferujących sprzęt rtv i agd. Interesujący go model znalazł w sklepie internetowym, po czym złożył zamówienie z opcją odbioru w sklepie stacjonarnym. Odbierając zapakowany w karton sprzęt nie pomyślał o tym, aby go rozpakować przy pracowniku sklepu.
Do sądu zamiast przed ekran? Czytelnik kupił telewizor, a w środku...

Autor: (red.)

Zakup zrealizowano 21 marca br. Jak twierdzi mężczyzna, dziś największy żal ma o to, że żaden ze sprzedawców, u których odbierał zakupiony towar, nie wspomniał, że należy obejrzeć wspomniany telewizor, bo jest to konieczne dla uwzględnienia reklamacji.

Nie było możliwości sprawdzenia towaru?

- Odebrałem towar w sklepie, zapakowany w kartonowe opakowanie, bez możliwości zapoznania się z jego stanem. W tym samym dniu stwierdziłem wadliwość telewizora w postaci popękania i innych uszkodzeń mechanicznych – tłumaczy Czytelnik (dane do wiad. red.).

Mężczyzna postanowił złożyć reklamację. Spółka, do której należy sklep, odmówiła jednak uznania roszczeń mieszkańca. Klient nie ustępuje w walce o rozwiązanie sprawy. Jak podkreśla, nikt nie poinformował go warunkach reklamacji ani o tym, że złożenie reklamacji kilka dni później niż w dniu odbioru towaru, jest powodem do jej odrzucenia.

W sprawie tej skontaktowaliśmy się bezpośrednio z firmą, w której Czytelnik zakupił telewizor.

- Informuję, że w każdym z naszych sklepów klienci mogą sprawdzić działanie zakupionego urządzenia. Również w MediaMarkt w Tczewie jest przygotowane specjalne miejsce do testów produktów, a pracownicy sklepu zawsze chętnie służą pomocą przy rozpakowaniu, podłączeniu, sprawdzeniu poprawności działania, czy zapakowania urządzenia – wyjaśnia Wioletta Batóg, PR manager MediaMarktSaturn Polska. (...)


Podziel się
Oceń

Reklama