sobota, 4 maja 2024 21:05
Reklama
Reklama

Miasto wyłoży pieniądze na zabezpieczenie bulwaru? Jak to się ma do... budowy kamienicy?

Co ze zrealizowanymi i przyszłymi inwestycjami na tczewskim bulwarze? Czy miasto będzie zabezpieczać teren przed skutkami tzw. wody stulecia? I w końcu czy placom zabaw i siłowniom grozi rozbiórka?
Miasto wyłoży pieniądze na zabezpieczenie bulwaru? Jak to się ma do... budowy kamienicy?

Autor: (KU)

Temat przyszłości nadwiślańskiego bulwaru został wywołany przez protest mieszkańców przeciwko inwestycji firmy Resteks. Przy okazji wyszło na jaw, że na drodze realizacji prac stoi mapa zagrożenia i ryzyka powodziowego. Urząd Miasta oraz inwestor są zaskoczeni, że do tej pory nie udało się uzyskać pozwolenia na budowę. Co to oznacza, dla jednego z chętniej odwiedzanych przez mieszkańców miejsc w Tczewie?

- Niedługo może się okazać, że będzie trzeba stawiać mur, by bulwar ochronić przed „wodą stulecia” - mówił na niedawnej konferencji prasowej Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. Ponury żart czy realny scenariusz dla bulwaru?

Miasto zainwestuje w system mobilny

Mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego pokazują dokąd może sięgać woda w czasie powodzi i gdzie znajdują się tereny zagrożone. Powstały w związku z wdrażaniem unijnej dyrektywy powodziowej. Materiały przygotowane w 2015 r. na zlecenie Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej wzbudzają wiele kontrowersji. Jako obszar zagrożony ujęto w nich m.in. tereny gdańskiej stoczni, co zamknęło drogę do dalszego inwestowania w tym miejscu. W związku z tym podlegały weryfikacji i wielokrotnym zmianom. Problem, jak pokazuje przykład Tczewa, nie został do końca rozwiązany.   

- Plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru, o którym mowa, został uchwalony w 2004 r. Od tego czasu, na jego podstawie Starostwo Powiatowe w Tczewie wydało wiele pozwoleń na budowę – m.in. na rozbudowę Zespołu Szkół Katolickich, budowę domu weselnego w pobliżu bulwaru, czy budynku wielorodzinnego przy ul. Nad Wisłą i Zamkowej. Inwestycje na tym terenie nie wywołały żadnej reakcji RZGW – mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tczewie.

Przypadek obecnie realizowanej (a właściwie czekającej na rozpoczęcie) inwestycji pokazuje, że nie wszystko jest pod kontrolą urzędników i inwestorów. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wrrrr 22.06.2017 10:40
To jakiś ponury żart, że pozwala się na tak duże budynki w miejscu nie dość że rekreacyjnym to jeszcze zalewowym.

Arim 20.06.2017 10:17
Co za brednie. Mirek ma wizję powodzi stulecia? A może działkę z ukrytą wadą sprzedali na terenach zalewowych? Niech tylko z ksdy miasta chociaż zeta wydadzą...

ja15 20.06.2017 09:03
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi.

Reklama