niedziela, 5 maja 2024 02:19
Reklama
Reklama

Nowy znak na ul. Saperskiej i wysyp mandatów. Czy musi tu stać?

Przy ul. Saperskiej jest mało miejsc do parkowania. Jednym z powodów jest postawienie na tej ulicy znaku B-36 – „zakaz zatrzymywania się”, tuż obok Przedszkola „Czwóreczka”. Parę dni po postawieniu znaku niektórzy kierowcy otrzymywali pouczenia, ponieważ z przyzwyczajenia zostawiali tam auta. Inni odjeżdżali z mandatami.
Nowy znak na ul. Saperskiej i wysyp mandatów. Czy musi tu stać?

Autor: (MD)

- Trudno mi powiedzieć ile dokładnie mandatów otrzymali kierowcy w tym miejscu, przeważnie wystawiano dwa mandaty dziennie - mówi Andrzej Jachimowski, komendant Straży Miejskiej w Tczewie. - Mimo wszystko, w porównaniu do tego co działo się na początku, jest już lepiej. Niemniej należy pamiętać, że niezależnie od liczby miejsc parkingowych trzeba dostosowywać się do obowiązującego oznakowania.

Czy zakaz zatrzymywania się jest tam naprawdę potrzebny? Czy postawiono go tylko na czas remontu drugiej części ul. Jedności Narodu, czy może na stałe?

- Znak B-36 – zakaz zatrzymywania się, przy ul. Saperskiej został ustawiony z uwagi na bezpieczeństwo ruchu kołowego i pieszego na tym fragmencie ulicy - odpowiada Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miejskiego w Tczewie. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
jycty 17.04.2017 20:02
Wszędzie postawiajcie zakazy głupole

mieszkaniec 13.04.2017 21:35
Bardzo dobra decyzja, bo samochody stały nawet bezpośrednio przy samych wyjazdach z bloków czym całkowicie zasłaniały widok przy wyjeżdżaniu z przyblokowych uliczek.

W. 13.04.2017 21:06
Zara zaraz ale czemu nie ma tego samego znaku od strony szkoły podstawowej?

Reklama