Na wernisażu obecna była Cai Lian, radca kulturalny Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce oraz Zhang Ruoyu, attache.
- Mamy na wystawie tradycyjną sztukę na niezwykłym poziomie – mówi Henryk Brandys, kurator wystawy, były pracownik Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. - Hafty to kopie obrazów. Ich wykonanie zajmuje kilka miesięcy. Gdy 2008 r. w Pekinie przed olimpiadą można było obserwować na żywo pracę hafciarek, niektórzy z niedowierzali, że rzeczywiście one to robią.
Dlaczego? Z jednej jedwabnej nici, panie odrywały ... 72 nici. (...)











Napisz komentarz
Komentarze