niedziela, 7 grudnia 2025 03:54
Reklama

"To, że wilki są coraz bliżej naszych domów, nie ulega żadnym wątpliwościom"

Dziki, łosie, a ostatnio nawet wilki - dzika i niebezpieczna zwierzyna coraz śmielej podchodzi pod zabudowania mieszkalne, także w naszym powiecie. Dwa lata temu łosie potrafiły plądrować tczewskie cmentarze, tydzień temu dzik groźnie ranił 11-letniego chłopca w miejscowości Jeleń. Ale realne zagrożenie, dopiero zaczyna wychylać łeb, za alarmującą granicę wyznaczaną skrajem lasu. W okolicach osiedli coraz częściej widywane są watahy wilków. - To czy te zwierzęta są w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, nie ulega żadnym wątpliwościom - mówi Piotr Ławrynowicz, przewodniczący gdańskiego zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego.
"To, że wilki są coraz bliżej naszych domów, nie ulega żadnym wątpliwościom"

- Kilka dni temu zrobiono zdjęcie watasze ośmiu wilków, które miały krążyć niedaleko Gdyni. Czy to jest zjawisko, któremu także mieszkańcy powiatu tczewskiego będą musieli wkrótce stawić czoła?

- Zdjęcie, które osobiście otrzymałem od anonimowego internauty, podającego się za mieszkańca dzielnicy Obłuże uważam za próbę mistyfikacji co do miejsca. Takie jest moje zdanie. Ale.. Wilki coraz częściej pojawiają się na granicach naszych aglomeracji. Wystarczy wejść na youtuba i zobaczyć film nakręcony przez gdańskich leśników, którzy w ubiegłym roku oswabadzali złapaną we wnyki wilczycę, w lesie komunalnym tuż obok Sopotu. To czy te zwierzęta są w bezpośrednim otoczeniu aglomeracji nie ulega najmniejszej wątpliwości.

- Ile wilków może żyć w naszej okolicy?

- Liczebność ulega stałemu wzrostowi. Do roku 1975 wilk był wyjęty spod prawa. Mało tego. Za ubicie płacono wysokie nagrody - 1 tys. zł za szczenię i 3 tys. zł za dorosłego wilka, a przypomnę, że pensje były wtedy poniżej 1 tys. zł. W związku z tym każdy kto chciał, mógł się tym procederem zająć. W 1975 r. pod naciskiem Polskiego Związku Łowieckiego wprowadzono restrykcyjne ograniczenia w jego odstrzale. Od tego czasu odstrzeliwano ok. 250 wilków rocznie. Populacja z roku na rok rosła i posuwała się od południowego-wschodu na zachód. W końcu wilk został zaliczony do zwierząt prawnie chronionych, a swój udział miała w tym… Brigitte Bardot. Teraz wmawia nam się, że wilk, do którego od 20 lat się nie strzela, jest zagrożony wyginięciem, co jest oczywiście absolutnie bzdurą. Populacja przyrasta. Ekolodzy mówią, że mamy ich ok. 1,5 tys. sztuk, ale jest to stan bardzo zaniżony.

- Czy macie państwo z nimi styczność na co dzień?

- W ubiegłym roku w październiku, w ciągu 10 dni, na terenie obwodu łowieckiego znajdującego się między Wejherowem a Lęborkiem miałem cztery spotkania z wilkami. (...)

 

Od redakcji:
Dzięki czujności internautów udało się namierzyć autora zdjęcia, które trafiło do nas za pośrednictwem Polskiego Związku Łowieckiego w Gdańsku (PZŁ nie jest właścicielem fotografii). Faktycznie, miejsce jego wykonania wskazane przez anonimowego nadawcę okazało się mistyfikacją. Autorem fotografii jest Marcin Zakrzewski, a to i inne zdjęcia wilków z Puszczy Białowieskiej można znaleźć na jego fanpage'u: Marcin Zakrzewski Fotografia Przyrodnicza. Za nieświadomą pomyłkę, autora zdjęcia przepraszamy.

Zdjęcie z wilkami umieszczone w artykule "To, że wilki są coraz bliżej naszych domów, nie ulega żadnym wątpliwościom" i podpisane Polski Związek Łowiecki, zostało przekazane do informacji tczewska.pl z wyraźnym wskazaniem, że pochodzi od internautów i jest mało prawdopodobnym, że zrobione zostało w okolicy Gdańska. Przepraszamy Polski Związek Łowiecki za błędne podpisanie zdjęcia i wskazanie jako autora Polskiego Związku Łowieckiego.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Autor; Marcin Zakrzewski 27.08.2017 17:12
Normalnie mnie okradli i gazeta powinna mi zapłacić za moje zdjęcie,bo inaczej sprawa do sądu.

Simone 06.02.2017 15:58
Wobec faktu użycia "skradzionego" zdjęcia w celu uwiarygodnienia artykułu wnioskuję, że cały artykuł nie zasługuje na zaufanie. Rzekomy "anonimowy nadawca" jest zapewne tylko prowokatorem. Publikowanie artykułów z niesprawdzonych źródeł z niezweryfikowanymi informacjami to kłamstwo dziennikarskie. Sugeruję by artykuł został usunięty z serwisu.

niezrzeszona 05.02.2017 19:27
Kurde dziwna sprawa. Ale skąd pewność że poprzednie zdjęcie zostało ukradzione? Autor zdjęcia się wypowiadał? Nie jestem fanką mordu na zwierzętach, uważam ze za bestialstwo na zwierzętach oprawcom należy się taka kara z której 'zasłynął'... Czytam już parę lat Tczewską i jakoś nie zauważyłam, żeby propagowali polowania, wręcz przeciwnie. Poza tym, gdzie w gazecie jest napisane, że teraz wszyscy myśliwi mają latać z kałachami i strzelać do wilków (których pewnie i tak jest na pomorzu, że i tak ich się nie znajdzie)? Skąd to wiecie, skoro to jest tylko część tekstu? Każdy z was czytał papierową wersję?

Leszek 06.02.2017 10:42
Zanim ktoś się wypowie w jakimś temacie, warto wykonać minimum wysiłku, by się dowiedzieć, czy nie napisze się głupot. Autor wypowiedział się w tej kwestii publicznie na swoim profilu FB: https://www.facebook.com/marcin.zakrzewski.946

Marek S. - Pelplin 05.02.2017 11:37
lobby terrorystów podajacych się dla niepoznaki za ekologów widzę czuje się mocne. Myśliwi byli są i będą, a z was za kilka lat będą się śmiać. Ludzie dla ludzi - przeciwko ekologom.

fgh 05.02.2017 08:13
no właśnie. Skąd macie zdjęcie wilków z Czarnobyla??? zapłaciliście ? bo za takie zdjęcia się płaci i nie można od tak sobie wklejać co się chce. Chyba że sami to zdjęcie zrobiliście.

. 05.02.2017 11:35
jakbyś był taki sprytny i obiektywny to byś zobaczył że to zdjęcie jest w bazie zdjęćdarmowych :)

Leszek 06.02.2017 10:44
Zdjęcie było podpisane PZŁ !!! Autor zdjęcia wyraźnie się wypowiedział: "Publikacja mojego zdjęcia bez mojej zgody to naruszenie praw autorskich"

reed 04.02.2017 11:38
A aktualne zdjęcie skad macie? Bo 10 sekund zajęło znalezienie go w artykule poświęconym Czarnobylowi...

myśliwy 04.02.2017 11:12
Eko - durnie - pocałujcie nas wszyscy w dupę - MYŚLIWI. Jesteście bandą nierobów, pieniaczy, którzy jedyne co mogą zrobić dla zwierząt, to opluwać drugiego człowieka. Wstyd.

Jeleń 05.02.2017 00:29
Za to wy dużo robicie, pajace :D

spokój 05.02.2017 19:17
Daj spokój, pewnie nawet żaden myśliwy tego nie pisał. Chciał tylko dodać oliwy do ognia :) Na debilne komentarze szkoda czasu...

Luka 04.02.2017 10:31
Po pierwsze powinniście przeprosić Marcina, a nie PZŁ, który ukradł jego zdjęcie. Po drugie ten artykuł niewiele ma wspólnego z prawdą. Największym zagrożeniem dla wilka jest człowiek i dopóki zostawia się go w spokoju, dopóty on od nas trzyma się z daleka. Niech myśliwi zabijają mniej saren i jeleni (w sumie ok 200.000 rocznie) to wilki będą miały co jeść w lesie. Jeśli myśliwy spotyka wilka przy domach (tak zrozumiałem, bo inaczej jakie to zagrożenie) to co on tam robi z bronią? Przestańcie siać psychozę z bajki o złym wilku. Kiedy wilk ostatnio zaatakował człowieka? Ktoś coś w ogóle słyszał takiego?

jacek 04.02.2017 07:53
Zastanawiający jest fakt że prawie wszystkie komentarze broniące myśliwych są napisane przez jedna i tą sama osobę za to pod różnymi nickami... Kolejne zboczenie drugie po mordowaniu zwierzat?

leon 03.02.2017 17:55
Hahaha. Poczytałem komentarze i stwierdzam ze jednak większość z was obrońców żabek i mrówek to zwykłe półmózgowia i analfabeci. :) pierwsze zdania rozmowy z gościem z pzł wyjaśniają skąd to zdjęcie a wy jak banda kretynów piszecie milion komentarzy że autor ukradł zdjęcie. Portal może was pozwać i wyciągnąć od was kasę. :) boskie

Pit 03.02.2017 21:04
Zanim kogoś nazwiesz półmózgowiem i analfabetą, może warto byś zastanowił się, dlaczego tak wielu ludzi tak pisze? Uświadomię cię, licząc na przeprosiny wszystkich, których obraziłeś. Nie dość, że autor artykułu wykorzystał zdjęcie Marcina Zakrzewskiego pisząc iż to zdjęcie PZŁ to jeszcze określił, że zostało wykonane na przedmieściach Sopotu choć powstało w Puszczy Białowieskiej (o czym dowiedział byś się, gdybyś przeczytał "od redakcji") na końcu artykułu. Boskie

Piotrek 04.02.2017 06:55
No i właśnie takim wpisem, i podejściem do sprawy leon sam zaprezentował się jako zwykłe półmózgowie. Żeby nie obrażać półmózgowców, bo ci ludzie używają mózgów jak sama nazwa wskazuje w połowie, to leon idiota i kretyn jak widać swojego mózgu nie używa wcale, o ile posiada taki narząd w swojej głowie, co w tym przypadku jest bardzo wątpliwe.

leon 04.02.2017 11:09
Ty też nie przeczytałeś nawet zdania z tego tekstu. Nie na przedmieściach Sopotu (coś takiego w ogóle nie istnieje), a na przedmieściach Gdyni. :) i o czym ja mam z Tobą rozmawiać analfabeto?

karol 04.02.2017 07:43
Leon... samo Twoje imie swiadczy o tym jakim jestes debilem, a skoro nie wiesz o jakim zdjeciu mowa to się nie wypowiadaj i przestań prosić mame aby pisała to co jej dyktujesz

leon 04.02.2017 10:31
Liżę jaja bezdomnym żulom

.. 03.02.2017 17:21
"Z myśli wyrasta słowo. Ze słowa rodzi się czyn. Czyny tworzą przyzwyczajenie. Przyzwyczajenie staje się cechą charakteru. Zwracaj więc baczną uwagę na myśli i ich drogi. Pozwól aby wyrosły z miłości, z szacunku dla wszystkiego, co żywe." Budda Siakjamuni Myśliwi to pierwotniaki o mózgu ameby...niech im sarnina w gardle stanie...psychopaci...

??? 03.02.2017 20:42
A dziś kupowałeś paróweczki smakusie? Na kanapce szyneczka. Ciekawe skąd masz?

janek 04.02.2017 07:44
sądzisz że są jeszcze ludzie jedzący zwierzęce zwłoki? wątpie, to już resztka desperatów i dzikusów

Marek 04.02.2017 07:59
ja jadam tylko bezglutenowe pierożki. dzięki temu leginsy leżą na mnie idealnie.

??? 04.02.2017 10:32
...bo ja jem tylko pyry z gównem, jak przystało na biedaka-cebulaka, wyborcę PiS

roman 03.02.2017 16:33
Rzeczywiście pseudoekolodzy rzucili się na myśliwych i autora, jak na watahę (coś to przypomina), tylko dlatego, że poruszono ten temat.

Gość 03.02.2017 15:37
Czytając te komentarze myślę, że ekolodzy wielcy miłośnicy zwierząt zatracili kompletnie szacunek do człowieka posługując się takim językiem,dosłownie jak wilki w natarciu.

... 03.02.2017 16:40
dwunożny jest takim samym ssakiem jak sarna, żubr i ten wilk...ma w sobie nienawiść, żądzę i chęć zabijania dla satysfakcji...szczerze, żal mi bardziej sarny czy zabitej przez psycholi ciężarnej żubrzycy , niż myśliwego, który w łeb dostał...i tak pusty...

smutam 05.02.2017 19:30
Obrażaj sobie debili od polowań, nawet ci zaklaszcze ale czemu skaczecie na zwykłych ludzi?

stokrotka 03.02.2017 15:31
Widać, że artykuł trafił w samo sedno. Udawać, że nic się nie dzieje, a tymczasem w ubiegłym tygodniu dzik prawie rozszarpał dziecko w pobliżu jego domu. Te negatywne komentarze w stosunku do myśliwych, pokazują tylko stosunek osób (na podstawie ich wypowiedzi), którym bliżej do zwierząt niż do ludzi. Ot ich cała kultura -obrażać, rzucać epitety, osądzać, odbierać cześć. Ale pewne jest , że słowa wracają. Ciekawe, jak któremuś z tych "krytyków" dzik lub inne zwierzę przetrzepałoby d..ę., do kogo zwróciliby się o pomoc. A przecież to dzięki ofiarności i działaniom wielu myśliwych zwierzyna leśna jest dokarmiana przez całą zimę (znam człowieka, który dziesiątki ton paszy przeznaczył dla dokarmiania saren, jeleni, dzików).

Gosc2 03.02.2017 16:29
gdzie to dziecko rozszarpal?

anka 03.02.2017 17:56
w jeleniu gmina Gniew

stokrotka 04.02.2017 10:33
Przepraszam, pomyłka - to był ksiądz, a nie dzik

wój 04.02.2017 11:19
cała twoja mądrość - należysz do grupy tzw. ekologów?

lejenie 05.02.2017 19:32
Chłopca rozszarpał dzik w miejscowości Jeleń. Dziecko wyszło z psem na spacer. Tylko nie pamiętam, czy to było w lesie... Ale trudno tu winić kogokolwiek. :(

bicie piany o nic 03.02.2017 15:19
Od redakcji: Dzięki czujności internautów udało się namierzyć autora zdjęcia, które trafiło do nas za pośrednictwem Polskiego Związku Łowieckiego w Gdańsku. Faktycznie, miejsce jego wykonania wskazane przez anonimowego nadawcę okazało się mistyfikacją. Autorem fotografii jest Marcin Zakrzewski, a to i inne zdjęcia wilków z Puszczy Białowieskiej można znaleźć na jego fanpagu: Marcin Zakrzewski Fotografia Przyrodnicza.

Reklama
Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Zapraszamy na kolejny sezon Poranków Filmowych Przyjaznych Sensorycznie dla najmłodszych widzów. Tym razem będziemy śledzić nowe przygody detektywów Lassego i Mai, sympatycznej Basi, a także bohaterów Szkoły Magicznych Zwierząt, nie zabraknie również niesamowitych przygód skarpetek. W programie znajdują się filmy aktorskie, jak i filmy animowane. Przypominamy również, że wszystkie seanse w ramach Poranków Filmowych będą przyjazne sensorycznie. Projekcje przyjazne sensorycznie pozwolą widzom z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego cieszyć się filmową rozrywką i będą wspaniałą okazją do korzystania z oferty kulturalnej. Poranek filmowy dla dzieci przyjazny sensorycznie – warunki:- światła na sali nie są całkowicie zgaszone, tylko przyciemnione, co zmniejsza kontrast między ekranem i otoczeniem;- dźwięk filmu jest przyciszony, by nie ogłuszał widzów;- brak reklam, aby nie rozpraszać uwagi;- sala nie jest całkowicie wypełniona;- brak wymogu zachowania ciszy podczas oglądania filmu;- wejście i wyjście z sali odbywa się tą samą drogą, co zmniejsza lęk przed nowym miejscem oraz ułatwia poruszanie się w przestrzeni Centrum. „Świąteczne opowieści Astrid Lindgren”, reż. A. Austnes, Y. MoraliNorwegia 2024 / animacja / 47’  Gunila i Gunnar jak na złość rozchorowali się akurat przed świętami. Gdy wszystkie dzieci bawią się na dworze, oni muszą leżeć w łóżkach. Czas umili im podarunek od rodziców – niezwykły zegar z kukułką. Wyskakujący z niego co godzinę ptaszek nie śpiewa, lecz opowiada najpiękniejsze świąteczne historie. Gunila i Gunnar usłyszą opowieści o przyjaźni, radości i wsparciu napisane przez Astrid Lindgren, słynną szwedzką pisarkę dla dzieci. Kukułka opowie o psotnym Emilu, który na nudnym przyjęciu rodziców zorganizował bitwę na śnieżki, a także o Bertilu, który zaprzyjaźnił się z maleńkim chłopcem, mieszkającym w mysiej dziurze pod jego łóżkiem. Dzieci usłyszą historię o lisie, którym w potrzebie zaopiekował się pewien skrzat, i o dzielnej Kajsie, która samodzielnie zorganizowała święta, gdy jej babcia zachorowała.Zestaw zawiera:Bitwa na śnieżki w KatthultDzielna Kajsa pomaga babciLis i skrzatNils Paluszek wprowadza sięWesoła kukułka Opowieści Astrid Lindgren (poranki filmowe)Kategoria wiekowa 5+Odbędzie się: 07.12.2025, 11:00Sala Widowiskowa CKiS w TczewieBilety: 15 złData rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2025 11:00 – Data zakończenia wydarzenia: 07.12.2025 12:30
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Reklama
Reklama