poniedziałek, 6 maja 2024 12:12
Reklama
Reklama

W Tczewie narzekają na uczniów wychodzących ze szkół

Grupkami okupują klatki schodowe, palą papierosy, używają niewybrednego słownictwa – rok szkolny na dobre się nie zaczął, a mieszkańcy już zdążyli poskarżyć się na uciążliwe zachowanie młodzieży opuszczającej tereny szkół w trakcie oraz po zajęciach. 
W Tczewie narzekają na uczniów wychodzących ze szkół

Sygnały o kłopotliwym zachowaniu nastolatków docierają do redakcji rzadko, choć regularnie. Uwagę dorosłych zwracają większe grupki przesiadujące nie tylko nad Wisłą, wyposażone w plecaki, niekiedy papierosy (coraz częściej te elektroniczne, obecnie zakazane), a nawet alkohol. Swoimi spostrzeżeniami podzieliła się ostatnio mieszkanka ul. Czyżykowskiej.

- Zdarza się, że uczniowie z okolicznej szkoły nie idą po zajęciach do domu, ale grupkami przechadzają się ulicami,  koczują na klatkach schodowych, palą papierosy i wulgarnie się do siebie zwracają. Zgłaszałam problem dyrekcji, ale przyniosło to oczekiwanego efektu. Dla nas, mieszkańców, to duży problem.

Dyrektor Zespołu Szkół Kupieckich i Rzemieślniczych, bo tej szkoły dotyczy ostatnia interwencja, obiecała, że temat zostanie poruszony na wywiadówkach oraz radzie pedagogicznej. Jak zawsze problem rozbija się o kwestię czy szkoła odpowiada za uczniów poza jej terenem. (...)

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
20.09.2016 11:12
ZGŁASZAJCIE LUDZIE TAKIE PRZYPADKI NA POLICJE, KAZDY WYBRYK NIECH KARAJĄ TYCH GÓWNIARZY ŻEBY SIE ZA DUZO NIE ROZBRYKALI

20.09.2016 10:10
Problem jest taki: A) rodzice sami palą i im to nie przeszkadza B) rodzice w ogóle nie palą i są bardzo na to uczuleni, więc młodzież robi na złość C) rodzice kiedyś palili za młodu i sądzą że ich dzieci też przechodzą ten etap. D) 'rodzice' nie mają pojęcia co tak naprawdę robią ich dzieci, bo a. patologia b. zapracowani c. nie chcą tego widzieć WNIOSEK: Młody SAM musi nie chcieć palić i mieć w sobie zaparcie i zrozumieć, że to co robi powinien robić dla siebie a nie pod komendę innych. MNIE nikt normalny nie zmuszał do palenia, jak już zmuszał (nie w żartach) to uważałam że jest głupi i nie warto się z nim bardziej trzymać, bo nie szanuje moich decyzji. Nie czułam się z tego powodu odrzucona. Nie było mi głupio gdy stałam sobie z ludkami i część z nich paliła a ja nie. Chociaż rzadko tak było, bo dym papierosa mi przeszkadzał. Nie potrzebowałam 'odstresowania' w takiej postaci. Ale to ja. Zawsze znałam umiar. Dlatego ciężko mi jest zrozumieć takich ludzi.

Tczewianin 19.09.2016 18:04
I dlatego według mnie powinny w szkołach średnich i zawodowych być palarnie. Tylko wtedy nasuwa się pytanie kto będzie pilnował żeby tylko osoby pełnoletnie z nich korzystały

19.09.2016 09:07
dlatego w tym kraju tylu chamów dyplomowanych . Jeżeli szkoła ma do przerobienia program MEN to zwykłych zjadaczy chleba w aniołów nie przemieni. Najpierw potrzebna "dobra zmiana" w MEN . Niech idą po program do WSKSiM w Toruniu.

marcin 19.09.2016 20:15
a może niech rodzice zajmą się wychowaniem swoich dzieci i kultury, a nie szkoła. To nie wina szkoły, że tacy niewychowani uczniowie tam przychodzą. Z resztą to samo jest w mechaniku, w ekonomiku i skłodowskiej. Tylko że te dwie ostatnie szkoły mają nieformalne palarnie za szkołą - problem zamieciony pod dywan

Reklama