- Jakie, z pozoru drobne, sprawy są istotne dla jakości życia mieszkańców?
- Mamy (u)porządkowane w ramach dużych inwestycji tereny Starego Miasta, rejon dworca PKP, jest bulwar nadwiślański. Jednak większość ulic, a zwłaszcza chodniki, czy to miejskie, czy powiatowe, jest beznadziejna Są stare płyty chodnikowe, krzywo ułożone, pozapadane. Powinien być zrobiony plan organizacyjno-użytkowy w ujęciu całego miasta i finanse w ramach Miejskiego Zarządu Dróg na ten cel. Chodzi o to, by mała infrastruktura była przyjazna, choćby matkom pchającym wózki z dziećmi.
- A konkretne przykłady...
- Np. na ul. Wojska Polskiego, od ul. Piaskowej w stronę wiaduktu ułożono chodnik z kostki polbrukowej. I od jesieni ub. roku tam gdzie powinna być zieleń i kwiaty nie ma nic. Jakby wykonawca dopiero co zszedł z budowy. Interweniowałem w tej sprawie. Ul. Bałdowska, ul. Sobieskiego, al. Zwycięstwa - częściowo pozapadane chodniki i krawężniki wymagające przełożenia. Podobnie jest w całym mieście. Trzeba zrobić podsypkę i przełożyć krzywo ułożone płyty - do czasu porządnego remontu. Należy w wielu miejscach wymienić brzydkie betonowe ławki z belkami z łuszczącą się białą farbą. By można było przysiąść na chwilę z dala od ruchu samochodów. Ludzie chodzą i widzą te mankamenty. Tam, gdzie nie ma wiat przystankowych, bo nie ma na nie miejsca, choćby przy ul. Żwirki czy na Górkach Przemysłowych, zróbmy ławeczki dla oczekujących na autobus.
- Kosze, ich brak czy wygląd, to niby banalny temat...
- Pomarańczowe, plastikowe kosze powinny zniknąć ze rewitalizowanej starówki. Nie pasują do zabytkowych obiektów jak Urząd Miejski, gmach poczty, czy arkady przy skwerze Kopernika. To samo słupy ogłoszeniowe z opadającymi plakatami. Jak na takim byle jakim tle zrobić fajne zdjęcie?
- Skąd brać na to wszystko pieniądze?
- Mała infrastruktura wcale nie musi dużo kosztować, trzeba tylko zmienić podejście do modernizacji, drobnych remontów. Nie stać nas na całościowe projekty, ale można jak wspomniałem zrobić plan użytkowy i sukcesywnie co roku przekładać chodniki, wymieniać kosze, ustawiać ławki. Zamiast metalowych żółtych barier odgradzających chodniki od jezdni powinny być estetyczne słupki z łańcuszkami. Wzorem Kalisza, proponowałem wprowadzenie biletów parkingowych czasowych w strefie płatnego parkowania. Nie ma parkomatów, a karty kupowane są... w sklepie. Handlowcom zależy by przed ich placówkami stały auta klientów nie parkujących całodoboowo. Pomysł u nas się spodobał, tylko gdzie jest jego realizacja.
- W marcu br. uczestnicy uroczystości ku pomnikowi Ofiar stalinizmu w „małym parku” szli po błocie albo po trawnikach...
- Tak, tam powinny być ułożone płyty. W parku Kopernika są cztery pomniki, a jest tylko jeden chodnik, reszta to szutrowe alejki. Na skwerze Konstytucji 3 Maja przy wieży ciśnień również jest żużlowa nawierzchnia. Ułożenie odpowiedniego podłoża chyba nie wymaga dużych nakładów. Te miejsca służą przecież przede wszystkim wypoczynkowi mieszkańców. Nadal też brakuje obiecanej tabliczki ze szczegółową informacją przy transporterze na pl. Patriotów. By dzieci i dorośli nie mówili, że jest to... czołg bez lufy.











Napisz komentarz
Komentarze