poniedziałek, 6 maja 2024 00:04
Reklama
Reklama

Wypadek czy nieszczęśliwe zdarzenie na placu zabaw?

W lipcu na bulwarze nad Wisłą w Tczewie oderwał się drewniany element huśtawki, a chłopiec spadł z siedziska. Urządzenie zostało naprawione. Niemniej zdarzenie, do którego doszło, stało się przyczynkiem do dyskusji na temat, jakie działania są podejmowane, czy trzeba podjąć, by bezpieczeństwo najmłodszych było zapewnione.
Wypadek czy nieszczęśliwe zdarzenie na placu zabaw?

Jak wyglądają place zabaw w Tczewie, każdy widzi gołym okiem. Większość jest ogrodzona, w środku są rozmaite urządzenia. Ich stan techniczny powinien być na bieżąco monitorowany, a defekty usuwane. Czasem konieczna jest interwencja mieszkańców czy radnych. Tak było swego czasu w sprawie remontu przyrządów na placu przy ul. Ks. Ściegiennego, napraw przy ul. Sychty.  

- W lipcu doszło do wypadku na placu zabaw na bulwarze – mówił na sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Tczewie radny Tomasz Klimczak. - Skończyło się na potłuczeniach u chłopca po upadku z huśtawki. O mały włos skończyłoby się gorzej, gdyby belka podtrzymująca krzesełko na niego spadła. Plac na bulwarze jest wizytówką miasta. W maju składałem wniosek w sprawie napraw. Teraz go ponawiam. (...)

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
09.09.2016 07:24
Ławki buble ! Przy fontanie na Suchostrzygach postawiono ławki buble !! W ubiegłym roku spadło dziecko, gdyż ławki mają przestrzeń i nie zabezpiecza przed usunieciem posadzonego dzieciaka !! I co ,o zdarzeniu wiedzieli radni, były poseł i nic w tym temacie nie zrobiono !!! Stety, niestety nie przeproszono za zaistniałą sytuację rodziców dziecka !!

Nagda 08.09.2016 11:01
Na oś. Garnuszewskiego na ul. Jedności narodu zafundowano nam rondo i ulice. I to za spore miliony. Jak narazie kurz i hałas kopią zakopują i znów rozkopują. Tereny zielone miały zostać nienaruszone a powicynali drzewa itd. Czemu nie można było zmniejszyć kosztów tego ronda i naprawić dzieciom plac zabaw? Mało tego przy małym placu zabaw przy ul. Jedności narodu chcą zlikwidować boisko które jest tam od zawsze (to na trawie ze starymi bramkami, obok boisko do kosza). Chcą tam zaraz koło placu dla maluszków zrobic parking. Już i tak nie maja gdzie te dzieci się bawić bo spod bloków z trawników też ich wyganiacie. Wszędzie zakazy. Kiedyś dzieci biegaly wszędzie. Nie było zakazów gry w piłkę i parkingów z pedzacymi debilami. Polikwidowali ludziom ładne ogródki pod oknami a teraz trawa wszędzie aż do kolan i brzydko. Co nie zrobią to gorzej. Budujcie galerie ronda i parkingi. A my uciekniemy na wieś.

gch 08.09.2016 12:23
tez mnie to zastanawia ale moze tak trzeba. Co jednego dnia wykopią to drugiego zasypia a trzeciego znowu w tym samym miejscu kopia

qubek 08.09.2016 10:13
a na kanonce to strach sie bac !!!!!!!!!!!!!! nikt tego nie kontroluje ani nie dba

Bajabongo 08.09.2016 10:09
a teraz dmuchanie i chuchanie na dzieciaki. Wyprzedając bulod*powców. Tak mam dzieci.

08.09.2016 09:58
Moda na takie place zabaw wybuchła jakieś 13 lat temu. Pamiętam jak kończyłam podstawówkę to dzieciom, tłumaczono, że te stare metalowe place są niebezpiecznie, bo rdzewieją itd. A teraz widać, że te drewniane to też badziew, bo i tak się rozsypuje, w nocy belki podpalają i niszczą je też żule. Jak poziom wypadków na drewnianych placach a metalowych ma się do siebie tego nie wiem. Może i tak są mniejsze.

08.09.2016 10:13
Proponuję rozstawiać same dmuchańce, dzieci będą miały najwyżej tylko obtarte łokcie i kolana i... skręcone karki.

08.09.2016 08:52
plac w niecce na jednosci narodu to samo obraz nędzy i rozpaczy- cały się rozsypuje.

Reklama