Tancerka z Tczewa zagra w filmowej superprodukcji?

Karina Michewicz urodziła się w Iławie, do piątego roku życia mieszkała w miasteczku o nazwie Susz. Później jej życie było związane z Tczewem, tutaj się wychowywała i uczyła, tu kończyła I I LO

Powołanie taniec, marzenie aktorstwo

Po maturze próbowała się dostać do szkoły aktorskiej, ale się nie udało. Naukę kontynuowała w Trójmieście, ale powołaniem był taniec.

- Trafiłam na przesłuchanie i dostałam angaż – zdradza Karina Michewicz. - Postać, którą gram, nie jest rozbudowana, ale dzięki niej fabuła całego odcinka nabiera tempa. Cieszę się z tej szansy, zdając sobie sprawę z tego, że zwykle role dostają osoby po szkołach aktorskich – dodaje tancerka.

Damian Ratajczak, koproducent potwierdza, że w filmie pojawi się kilka nowych twarzy.

- Nie mamy żadnych wątpliwości, że w Karinie drzemie ogromny potencjał – tłumaczy. – Mimo, że jej rola jest epizodyczna, to mimo wszystko ma ogromne znaczenie dla całości historii. Szukaliśmy świeżości i udało się nam zaangażować przy produkcji wiele wartościowych osób, o których jak sądzę, jeszcze nie raz będziemy słyszeć przy okazji filmowych projektów – dodaje.

Obok Kariny Michewicz w filmie grają m.in. Paweł Sakowski (znany m.in. z roli w Grze o Tron), Ilona Janyst (M jak Miłość, Przyjaciółki, W rytmie serca), Daniel Mavrov (Before We Left, Tri poldové a nemluvne, Modrý kód). Reżyserem jest Gabriel Rodak, scenariusz napisał Amerykanin Jason T. Madicus.

Co to za film?

Akcja serialu oparta jest o intrygę szpiegowsko-medyczną. Główne postaci to czterej lekarze, ludzie zupełnie od siebie odmienni i po różnych przejściach. Wszyscy oni trafiają do pomieszczenia, w którym muszą zawalczyć o swoją wolność. Bohaterowie pomimo dzielących ich ogromnych różnic muszą znaleźć sposób na współpracę... Czy to się uda?

Zdjęcia do pilota serialu kręcono w Poznaniu i okolicach. W projekt zaangażowany jest QUPI Inc., producent związany z amerykańską branżą filmową. Na razie nie wiadomo, kiedy „No Second Chances” będzie miało swoją premierę wiemy, że trwają prace związane z postprodukcją pilotażowego odcinka.

Mówi się, że serial to wstęp do ogromnego przedsięwzięcia. Jeśli założenia związane z serialem się powiodą, w Wielkopolsce może powstać duże studio filmowe, a wraz z nim rozpoczną się kolejne filmowe, międzynarodowe produkcje.