Kilka dni temu ze stacji benzynowej przy ul. Gdańskiej zniknęło logo Lotosu.
– Franczyzobiorca i sieć stacji paliw Lotos zakończyły współpracę – przekazał nam Krzysztof Kopeć, starszy specjalista z Biura Komunikacji Grupy Lotos.
– Nie zamierzamy zamykać stacji benzynowej – poinformował nas Janusz Dziczek, właściciel obiektu. – Umowa franczyzy z Lotosem się skończyła, ale chcielibyśmy podpisać umowę z inną siecią. Póki co działamy na własny rachunek. Poza tym zamierzamy gruntowanie wyremontować naszą stację paliw.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze