4 lata temu w drugiej turze Bogdan Badziong przegrał z obecną burmistrz o 356 głosów. Po niespełna czterech latach od porażki szykuje się do kampanii i wytyka politycznej przeciwniczce, jego zdaniem, ewidentne zaniechania.
- Przychodzi czas rozliczeń niespełnionych obietnic jak budowa nowej szkoły, rewitalizacja starego miasta, budowa obwodnicy Gniewu, nowe drogi, targowisko miejskie, rozwój bazy sportowej w Gniewie, pozyskanie inwestorów, praca dla wszystkich, budownictwo socjalne, pozyskanie funduszy unijnych. Co z tego zrealizowano? Prawie nic – krytykuje Bogdan Badziong.
Zdaniem ex-burmistrza powtórzenie wyborczego wyniku z 2010 r. oznaczać będzie gospodarczy zastój gminy, zwłaszcza w zakresie pozyskiwania środków unijnych.
Nikogo nie zamierza krytykować Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska. Ponownego starcia z Bogdanem Badziongiem obecna burmistrz się nie obawia. Czuje, że ma poparcie mieszkańców. (...)
Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze