Apel do prezydenta Tczewa w tej sprawie przedsiębiorcy wystosowali już w połowie 2013 r. Był on efektem pierwszych wniosków wypracowanych przez zespół roboczy. Swoje argumenty przedstawiali także 1 kwietnia 2014 r. podczas spotkania w Domu Organizacji Pozarządowych. Na ostatniej sesji Rady Miasta stanowisko to powtórzył radny Kazimierz Janusz.
- Chcielibyśmy, aby ci, którzy decydują o zmianach w organizacji ruchu, ale także przyszłości ludzi i ich rodzin, którzy utrzymują się dzięki tym sklepikom i małym firmom, mieli wyobrażenie w jakiej rzeczywistości funkcjonują przedsiębiorstwa – mówi Andrzej Krzeszowiec, który prowadzi działalność gospodarczą na starówce. - Przede wszystkim zależy nam na tym, aby tak fundamentalne zmiany, jak ograniczenie czy wręcz wyeliminowanie ruchu kołowego były konsultowane z tymi, którzy są tym zainteresowani.
O co właściwie apelują przedsiębiorcy i właściciele kamienic? Przede wszystkim sprzeciwiają się, likwidacji miejsc parkingowych w obrębie Rynku, dalszemu ograniczaniu ruchu kołowego na starówce czy ustawianiu dodatkowych znaków zakazów postojów czy zatrzymywania.
Przedsiębiorcom nie podoba się także pomysł stworzenia strefy płatnego parkowania. Krytycznie odnoszą się do kwestii ograniczenia prędkości na Starym Mieście do 30 km/h. Ponadto uważają za niedopuszczalne wyznaczenie godzin, w których sklepy będą mogły być zaopatrywane (np. od 18.00 do 10.00).
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!










Napisz komentarz
Komentarze