- Wieczory poezji stały się naszą szkolną tradycją – opowiadają organizatorki imprezy, Barbara Pawłuszewicz i Krystyna Gzella. - Zawsze staramy się, aby oprawa była inna od poprzedniej i by brali w niej udział różni odbiorcy. W zeszłym roku zaproszona była lokalna społeczność Tczewa, dwa lata temu odbył się wieczór dla rodziców, innym razem publicznością były same dzieci. W br. wiersze przygotowali uczniowie klasy I d, której wychowawczynią jest Grażyna Piechowska. Deklamowały je dla swoich rodziców.
Oczyma najmłodszych
Jesień to najbarwniejsza i najbardziej klimatyczna z pór roku. Wreszcie można skosztować dojrzałych w letnim słońcu owoców. Pojawia się niepowtarzalne babie lato. Opadające liście tworzą na ziemi żółto-purpurowy kobierzec.
- W tym roku mamy prawdziwą złotą, polską jesień – mówiła mama jednego z uczestników. – Jak więc oddać jej piękno jak nie przez poezję jesienną, zwłaszcza recytowaną przez dzieci. One najbardziej cieszą się z opadających różnokolorowych liści, kasztanów, uwielbiają biegać po kałużach jesiennego deszczu. Nam dorosłym jesień kojarzy się z melancholią, dla nich jest wspaniałą okazją do zabawy.
Wieczór rozpoczął się od piosenki pt. „Pani Jesień”. Słowo wstępne wygłosiły Barbara Pawłuszewicz i Krystyna Gzella. Potem uczeń Katarzyny Rezmer – Maciej Mathea zaprezentował wiersz „Jesień u fryzjera”. Na scenie stanęli także jego starsi koledzy oraz nauczyciele.
- Dzięki temu dzieci nie odczuwały dużej tremy – oceniła Barbara Pawłuszewicz.
Próby trwały od miesiąca
Wicedyrektor szkoły Joanna Wierzbicka recytowała wiersz „Jesień”. Weszła na scenę z wielkim koszem darów jesieni, w kapeluszu z liści. W „Jesienną Zadumę” wprowadziła zebranych wicedyrektor Lucyna Alberska.
Oprócz talentów recytatorskich uczestnicy wykazali się talentami muzycznymi. Tymek Dubiński wspaniałą grą na akordeonie zaprezentował „Pamiątkę z Paryża”, na pianinie zagrał Czarek Dubiński. Grą na trąbce w sentymentalny nastrój wprowadził zebranych Konrad Elszkowski. „Marzenie miłosne” Franciszka Lista na pianinie wykonała Kasia Ewald.
- Co roku wieczór poezji ma inne przesłanie – wyjaśniała Barbara Pawłuszewicz. – Chcemy pokazać, że szkoła to nie tylko tablica i kreda. Przy każdej kolejnej edycji naszych wieczorków rodzice oferują nam pomoc. Włączają się w przygotowania, aby potem podziwiać swoje dziecko na scenie.
- W tym roku wiersze recytują najmłodsi uczniowie – dodała Krystyna Gzella. - Próby trwały od miesiąca. Z małymi dziećmi inaczej się pracuje, ale satysfakcja jest jeszcze większa.
Wzruszenia i radość
Sala wypełniona była po brzegi. Rodzice z dumą i uśmiechem oglądali występy małych deklamatorów. Pięknie przygotowana dekoracja jesienna, kawiarniany klimat oraz wyeksponowane skarby jesieni wprowadzały w nastrój zadumy i melancholii.
Niezwykła, przyjazna atmosfera, piękna gra dzieci na instrumentach muzycznych sprawiła, że wszyscy świetnie się bawili, a występy przypominały małe show. Publiczność z entuzjazmem reagowała na teksty wierszy, nie zabrakło chwil wzruszeń. Można było się przekonać, że jesień – „młodopolska dama” jest dostojna, piękna, złocista, różnokolorowa.
Organizatorki z SP 11
Imprezę zorganizowały: Krystyna Gzella, nauczycielka religii i terapii pedagogicznej, Barbara Pawłuszewicz, nauczycielka przyrody, Anna Burczyk, nauczycielka religii, Ewa Czapiewska, nauczycielka sztuki oraz Grażyna Tyda, nauczycielka przyrody.
O jesieni lirycznie i refleksyjnie - wieczór poezji w SP nr 11
TCZEW. W Szkole Podstawowej nr 11 w Tczewie odbył się coroczny Wieczór Poezji Jesiennej. Tym razem wiersze recytowały dzieci z klas pierwszych.
- 29.11.2011 00:00 (aktualizacja 11.08.2023 11:01)

Reklama











Napisz komentarz
Komentarze