Ktoś kto ma indywidualną wystawę cieszy się, jeśli na wernisaż przyjdzie liczne grono osób. Nie tylko rodziny, przyjaciół i znajomych. Dobrze o tym wie Joanna Czarnecka, bo sama niejednokrotnie otwierała wernisaże innych artystów. Tym bardziej przy takiej pogodzie jak w czwartek, gdy była burza i nieźle padał deszcz..
Maksimum wyrazu przy minimum środków
- Cóż mogę powiedzieć na temat mojego malarstwa – zastanawia się Joanna Czarnecka. - Sami państwo możecie zobaczyć i ocenić. W tej tematyce pozostaje cały czas, dlatego że daje sporo możliwości. Już po zainstalowaniu obrazów na tę wystawę, w głowie rodzą się kolejne pomysły na nowe ciekawe i interesujące mnie formy. Moje małe marzenie, to by minimalną ilością środków uzyskać dużo. A w akwareli jest to bardzo trudne. Cieszę się, że na kolejnej mojej wystawie udało się ładnie prace oprawić, dwa lata temu były to mniejsze nietypowe formaty. Tutaj jest tak, jak sobie marzyłam.
O artystce
Joanna Czarnecka urodziła się w 1964 r. w Elblągu. W 2005 r. ukończyła edukację artystyczną
z tytułem magistra sztuki na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Mieszka i pracuje w Tczewie. Jest instruktorem zajęć i warsztatów plastycznych w Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie. Przeprowadziła wiele plenerów plastycznych w ramach cyklu „Tczew miasto nad Wisłą”.
Akwarelą zainteresowała się pod koniec studiów dzięki prof. Henrykowi Cześnikowi, u którego obroniła dyplom z malarstwa wykonany w tej technice. Obecnie maluje wyłącznie akwarelą, a kwiaty są głównym tematem, który podejmuje. Roślinne cykle zaprezentowane na wystawie „Akwarele” to efekt fascynacji artystki naturą, bogactwem barw, finezją kształtów, kruchością i przemijalnością formy. Joanna Czarnecka prezentowała swoje prace na kilku wystawach zbiorowych i przeglądach twórczości w Tczewie. Pierwsza indywidualna wystawa „Kwiaty” miała miejsce w 2011 r., w Fabryce Sztuk. Obecna wystawa przy ul. 30 stycznia 4 będzie czynna do 2 czerwca br. Wstęp wolny! Warto zobaczyć jak kruchy świat roślin zyskał drugie życie.













Napisz komentarz
Komentarze