Gryf i beniaminek z Kolbud przystępowali w sobotę do meczu z takim samym dorobkiem punktowym. Tczewianie zapowiadali rewanż za porażkę poniesioną jesienią w Kolbudach.
Sporo bramek, słaba gra
W pierwszej wyrównanej połowie goście strzelili o jedna bramkę więcej. Najpierw składną kontrę strzałem głową skutecznie wykończył Krzysztof Kwasny. Chwilę później wyrównał w dość szczęśliwych okolicznościach (po rykoszecie) z rzutu wolnego Sławomir Riebandt. W 25 minucie goście znów prowadzili - po błędzie tczewskiego bramkarza Damiana Janiszewskiego w zamieszaniu z bliska piłkę do siatki skierował Kwasny. Pomimo sporej liczby bramek i sytuacji, mecz był słabym widowiskiem. Gryf grał nierówno - momentami przeważał w środkowej strefie, by po chwili popełniać proste błędy.
Sędzia... nie zauważył
Drugą połowę lepiej zaczęli tczewianie. Przeważali, stworzyli kilka szans strzeleckich. Przełomowym momentem meczu mogła być akcja, w której zawodnik gości Maciej Zieliński celowo ręką odbił piłkę zmierzająca do bramki. Powinien być rzut karny i czerwona kartka. Na nieszczęście Gryfa sędzia Piotr Pagiełła nie zauważył zagrania gości. Tczewinie chyba zbyt długo rozpamiętywali tę sytuację, bo GKS zdobył w 81 minucie gola na 3:1, paradoksalnie te najładniejszą i najważniejszą bramkę meczu zdobył Zieliński. GKS dobił tczewian jeszcze w końcówce golem zdobytym przez Dawida Groszka. Zespół Leszka Różyckiego może mówić o pechu i błędzie sędziego, ale trzeba też przyznać, że Gryf zagrał słabo.
Lider skuteczniejszy
Wierzyca Pelplin walczyła w Potęgowie, ale to gospodarze byli skuteczniejsi. Doświadczony napastnik Pomroza Henryk Patyk asystował przy dwóch golach, a w doliczonym czasie gry postawił kropkę nad "i" skutecznie egzekwując rzut karny. Wierzyca przegrała 0:3, ale wynik nie oddaje tego co się działo na boisku.
- Mecz był dość wyrównany, też mieliśmy swoje bramkowe szanse - mówił Jacek Imianowski, szkoleniowiec bordowych.
Gryf w sobotę grać będzie z ostatnią drużyna w tabeli Czarnymi Przemysław, a Wierzyca podejmować w Pelplinie Pomezanię Malbork (godz. 17.00)
Mecze Gryfa i Wierzycy
Gryf Tczew - GKS Kolbudy 1:4 (1:2)
Bramki: Sławomir Riebandt (15.) - Krzysztof Kwasny (15., 25.), Maciej Zieliński (82.), Dawid Groszek (88.)
Gryf: Janiszewski - Zittrich, Ossowski (60. Grzelak), Saczuk, Holz, Dyller (46. Zawoliński), Kołodziej, Borys (75. Żelechowski), Tutkowski (55. Włodowski), Gronkowski
Pomorze Potęgowo - Wierzyca Pelplin 3:0
Bramki: Mariusz Mikołajczyk (22.), Damian Mikołajczyk (56.), Henryk Patyk (karny - 90+3.)
Wierzyca: Gradowski - Krajnik (72. Kuros), Rutkowski, R. Czapiewski (80. Błędzki), Meler - Racki, Imianowski, Skalski (75. Gońda), Gajewski, Szweda - Jurczyk (60. Gardzielewski).










Napisz komentarz
Komentarze