Obie drużyny zamierzały przerwać serię trzech porażek. KSS w pierwszej części sezonu spisywał sie rewelacyjnie, będąc nawet wiceliderem, jednak po kontuzji jednej z liderek zespołu Pauliny Piechnik drużyna z Kielc obniżyła loty i wygrywa rzadko. W tczewskim zespole kontuzjowane są aż trzy ważne zawodniczki, czego efektem jest ostatnie miejsce beniaminka w tabeli. Jednak woli walki i ambicji samborzankom nie można odmówić. Znów od pierwszej do ostatniej minuty dawały z siebie wszystko.
Zacięty bój
Pierwsza połowa była bardzo zacięta. Wynik oscylował blisko remisu. O krok z przodu były tczewianki, które dwukrotnie prowadziły różnicą dwóch bramek, ale KSS za każdym razem niwelował straty. W końcówce zespół gości odrobił dwie bramki, do tego Justyna Domnik nie wykorzystała rzutu karnego, dzięki czemu kielczanki schodziły na przerwę remisując a nie przegrywając. To nie był dobry mecz kapitana tczewskiego zespołu. Zawodniczki KSS wyraźnie mocno przeszkadzały Domnik i już w pierwszej połowie starały się wyłączyć ją z gry.
Bez kapitana
Do tego w defensywie liderka Aussie Sambora już w 43 minucie otrzymała trzecią dwuminutową karę, a w efekcie ujrzała czerwona kartkę. Jej brak na boisku był widoczny, chociaż tczewianki nawet bez swojego kapitana były blisko wywalczenia punktów. Tczewski zespól najwięcej zawdzięczał bramkarce Dominice Brzezińskiej, która broniła solidnie a momentami fantastycznie. Obrona samborzanek funkcjonowała dość dobrze, ale często tczewianki przypłacały twardą defensywę wykluczeniami z gry. Gorzej było w ataku. Ciężar gry próbowały wziąć na swoje barki Katarzyna Skonieczna i Urszula Lipska, ale grały nierówno. Dodajmy, że kielczanki również broniły mocno i uważnie. Po zejściu z boiska Domnik KSS powoli budował przewagę, która w 55 minucie wyniosła 4 trafienia.
Niesamowita końcówka
Wydawało się, że już jest po meczu, ale tczewianki na dwie i pół minuty przed końcem spotkania zaczęły niesamowitą pogoń, która dała nadzieję tczewskim kibicom. Trzy trafienia z rzędu, w tym dwa po szybkich atakach spowodowały, że na minutę przed końcem kielczanki prowadziły już tylko 22:21. W ostatniej minucie tczewianki ryzykowały w defensywie licząc na przechwyt. Zawodniczki KSS zdołały przeprowadzić dwa skuteczne ataki i wygrały ostatecznie różnicą trzech trafień.
- W obronie dziś zespół zagrał na dobrym poziomie, jednak w ataku mogło być zdecydowanie lepiej - mówił po meczu trener Robert karnowski. Pochwalic mozna zawodniczki za ambicję, pomimo trudnej sytuacji i braku Justyny wietrzycły i walczyły do końca o punkty - dodał tczewski szkoleniowiec.
Aussie Sambor Tczew - KSS Kielce 21:24 (13:13)
Aussie Sambor: Brzezińska - Skonieczna 6, Lipska 5, Domnik 4, Stanulewicz 3, Tomczyk 2, Gelińska 1, Belter, Szott, Krajewska, Szlija.
KSS Kielce: Wawrzynkowska, Staś - Skrzyniarz 8, Drabik 5, Grabarczyk 5, Paszowska 2, Woźniak 1, Grzesik 1, Lalewicz 1, Nowak 1, Syncerz, Kot, Młynarczyk, Olszowa.
Superliga kobiet - tabela
|
1 |
SPR Lublin |
19 |
34 |
17 |
0 |
2 |
678:562 |
|
2 |
Vistal Łączpol Gdynia |
19 |
29 |
14 |
1 |
4 |
580:511 |
|
3 |
KGHM Zagłębie Lubin |
19 |
28 |
13 |
2 |
4 |
550:461 |
|
4 |
Politechnika Koszalin |
19 |
21 |
10 |
1 |
8 |
548:528 |
|
5 |
KSS Kielce |
19 |
18 |
8 |
2 |
9 |
579:578 |
|
6 |
Pogoń Baltica Szczecin |
19 |
17 |
8 |
1 |
10 |
465:482 |
|
7 |
KPR Jelenia Góra |
19 |
17 |
8 |
1 |
10 |
557:590 |
|
8 |
Start Elbląg |
19 |
16 |
7 |
2 |
10 |
493:526 |
|
9 |
Beskid Nowy Sącz |
19 |
16 |
7 |
2 |
10 |
480:527 |
|
10 |
KPR Ruch Chorzów |
19 |
14 |
7 |
0 |
12 |
509:534 |
|
11 |
Piotrcovia Piotrków |
19 |
12 |
6 |
0 |
13 |
500:545 |
|
12 |
Aussie Sambor Tczew |
19 |
6 |
2 |
2 |
15 |
462:557 |












Napisz komentarz
Komentarze