Dla Gryfa był to drugi sparing w trakcie przygotowań do rundy wiosennej. W pierwszym, tydzień wcześniej, ulegli 1:2 Barkasowi Tolkmicko. Wierzyca grała swój pierwszy mecz kontrolny. W obu zespołach wystąpiła zbliżona liczba zawodników (16 w Gryfie, 15 w Wierzycy). Nie były to optymalne składy. W tczewskiej ekipie najbardziej widoczny był brak Sławomira Riebandta. W pierwszej połowie dominowała Wierzyca. W 22 minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Przemysław Skalski i pelplinianie objęli prowadzenie. 10 minut później na 2:0 podwyższył Andrzej Kuros - po rykoszecie piłka przelobowała Szredera.
W drugiej połowie aktywniejsi byli tczewianie. W 56.minucie po dośrodkowaniu Patryka Tutkowskiego i rykoszecie - piłkę tuż przed linią bramkową do siatki klatką piersiowa skierował Mateusz Kuzimski. Na 10 minut przed końcem meczu Andrzej Borys zdobył w zamieszaniu podbramkowym wyrównującego gola. Ostatnie słowo należało jednak do gości. W 83 minucie Łukasz Racki przeprowadził rajd przez połowę boiska i wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Gryfa Damianem Janiszewskim. Ten gol dał Wierzycy zwycięstwo 3:2.
Gryf Tczew - Wierzyca Pelplin 2:3 (0:2)
Bramki: Mateusz Kuzimski (56.), Andrzej Borys (80.) - Przemysław Skalski (22.), Andrzej Kuros (31.), Łukasz Racki (83.)
Gryf: Szreder - Holz, Saczuk, Ossowski, Dyller, Tutkowski, Kołodziej, Borys, Schmidt, Kuzimski, Zawoliński oraz Dmitrzyk, Dragański, Janiszewski, Justka, R. Wszołek
Wierzyca: D. Czapiewski - Abraszyński, Rutkowski, Bujanowski, Błędzki, Racki, Imianowski, Skalski, Kuros, Jurczyk, Gardzielewski oraz Wanke, Gońda, Herstowski, R. Czapiewski.











Napisz komentarz
Komentarze