czwartek, 9 maja 2024 13:59
Reklama
Reklama
Reklama

Uczta dla uszu… i dla oczu

TCZEW. W miniony weekend rozpoczęliśmy obchody 60-lecia Harcerskiej Orkiestry Dętej. Pierwszym punktem jubileuszowego programu była Rewia Orkiestr Dętych. Było głośno, melodyjnie, radośnie i - pomimo jesiennej aury - …gorąco.
Uczta dla uszu… i dla oczu

To wszystko za sprawą atrakcji, nie tylko muzycznych, ale i wizualnych (tak, tak!), przygotowanych przez zaproszone orkiestry.
Podczas musztry paradnej na placu Hallera i podczas koncertu w amfiteatrze zaprezentowały się orkiestry dęte z Elbląga, Gdańska i Świecia. Dla widzów zagrał oczywiście także sam jubilat - Harcerska Orkiestra Dęta pod batutą Magdaleny Kubickiej-Netka.

Od Morricone po Europe
Każda z zaproszonych orkiestr, podobnie jak i nasza tczewska, szczyci się bogatą, kilkudziesięcioletnią tradycją. Każda, oprócz standardowych marszów, ma w swoim repertuarze kompozycje rozrywkowe: tematy filmowe, wariacje popowych szlagierów, a nawet rockowe monumenty takie jak np. zaaranżowany przez Orkiestrę Garnizonową Wojsk Lądowych w Elblągu „Final Countdown” zespołu-legendy Europe. Tyle podobieństw, a jednak każdy z zespołów miał do zaoferowania co innego.
Wspomniana wyżej kapela z Elbląga, utworzona w roku 1944 na terenie dawnego ZSRR, zaimponowała wszystkim podczas musztry paradnej - panie wzdychały na widok przybranych w mundury mężczyzn, którzy nie dość że grali, to jeszcze tańczyli! Brawami został nagrodzony także ich koncert w amfiteatrze. Bardzo głośnymi brawami, ponieważ widzowie dowiedzieli się, że szeregi orkiestry zasilają czterej tczewianie. W takim na wpół lokalnym składzie orkiestranci zaserwowali nam m.in. surówkę melodii filmowych, kilka znanych wszystkim tematów od Ennio Morricone, a nawet „W.M.C.A.” Village People.

Z gracją i powabem
Najwięcej emocji, szczególnie u panów, wzbudził występ Orkiestry Dętej Świecie. Dlaczego? Otóż od kiedy szeregi zespołu zasila grupa taneczna młodych dziewcząt, występy orkiestry stały się ucztą nie tylko dla ucha, ale także dla oka. Czarujące tancerki przyciągały wzrok nie tylko gracją i powabem, ale także kolorowymi strojami i przygotowaną przez Jolantę Dutkiewicz-Oleksiak choreografią.
Wiele wrażeń zapewnił także koncert Orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Zwinne tamburmajorki z Pałacu Młodzieży w Gdańsku, wespół z przybranymi w marynarskie mundury muzykami, poderwali do zabawy nie tylko biegające pod sceną dzieci, ale i dorosłych.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama