„W projekcie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii do listy środków zakazanych zostało dopisanych 16 gatunków roślin (a nie, jak przewiduje prawo europejskie, konkretne, zdefiniowane i nazwane związki chemiczne ) znajdujących się nie tylko w niektórych dopalaczach, ale również w powszechnie dostępnych i stosowanych produktach tj. w: paście do zębów, samoopalaczach, herbacie, kawie, środkach wspomagających dla sportowców, czy suplementach diety.
Paraliż decyzyjny i prawny
Zaproponowany w nowelizacji ustawy i przyjęty na razie przez Sejm zapis, nie tylko stoi w sprzeczności z obowiązującymi w tym względzie regulacjami wyższego rzędu, ale w praktyce powoduje, że brak jest technicznych możliwości przebadania składu różnego rodzaju produktów na obecność wymienionych roślin, gdyż ustawa wprost nie precyzuje substancji (związków chemicznych), które się w tych produktach nie mogą znaleźć oraz nie określa ich dopuszczalnego stężenia. W efekcie, żadne laboratorium w Polsce oraz w Europie nie będzie w stanie przeprowadzić skutecznych i jednoznacznych badań pod tym kątem. Dotyczy to również organów państwowych - policji, prokuratury, sanepidu itp. W praktyce oznacza to kompletny paraliż decyzyjny i prawny.
Ustawa sklepów nie zlikwiduje Projekt ustawy ignoruje zastrzeżenia Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej dotyczące niezgodności ustawy z fundamentem istnienia Unii Europejskiej, jakim jest swoboda przepływu towarów w ramach Wspólnoty. W związku z tym, że po wejściu ustawy w życie, w przeciwieństwie do pozostałych krajów członkowskich UE, w Polsce nie będzie można sprzedawać niektórych rodzajów produktów np. past do zębów, Skarb Państwa będzie narażony na wypłacenie ogromnych odszkodowań zarówno na rzecz firm polskich jak i międzynarodowych.
Informuję, że gdy ustawa wejdzie w życie nie zostanie osiągnięty podstawowy cel ustawy, jakim jest likwidacja sklepów z dopalaczami w Polsce. W chwili obecnej ustawa znajduje się w Senacie, który może jeszcze zgłosić poprawki do projektu ustawy uchwalonego przez Sejm na swoim posiedzeniu planowanym na dzień 5 marca 2009 r.
Piotr Domański, rzecznik prasowy Rancard Trading Ltd
(Tytuł oraz śródtytuły pochodzą od redakcji)
Reklama
Poselski bubel prawny? Po naszej publikacji – „Dopalacze to nie znaczki pocztowe!”
TCZEW. Artykuł „Gazety Tczewskiej” o problemie dopalaczy w naszym mieście („GT” nr 9, 26 luty 2009 r.) doczekał się odpowiedzi rzecznika importera tych substancji. Piotr Domański pisze, że przepisy znowelizowanej przez posłów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie dadzą się wyegzekwować w praktyce.
- 09.03.2009 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 09:23)
Reklama








Napisz komentarz
Komentarze