Sąd Rejonowy w Tczewie na adres biura poselskiego Ludwika Dorna przysłał pismo zaadresowane do: „Pani Saby Dorna”. Pracownicy sądu, mimo że byli informowani o tym, iż Saba jest czworonogiem uparcie piszą do... psa Ludwika Dorna.
Ustaliliśmy, że autorem zbiorowego pozwu przeciwko 104 osobom - w tym m.in. przeciwko Donaldowi Franciszkowi Duck, Lechowi Kaczyńskimu oraz Pani Saby Dorna - jest Andrzej Grabowski. Pan Andrzej jest osobą, która lubi zakładać sprawy w sądzie wszystkim i o wszystko. Okazało się, że ostatnio bardzo podpadł mu tczewski sąd...
Saba zaistniała politycznie!
Odwiedziliśmy tczewski Sąd Rejonowy we wtorek, tuż przed oddaniem gazety do druku i w Wydziale Cywilnym widać było jeszcze sporo pracy spowodowanej przez feralną korespondencję...
Trzeba przyznać, że sznaucerce posła Ludwika Dorna udało się to, czego jeszcze nie dokonał żaden pies, a co pewnie możliwe jest tylko w Polsce. Chodzi oczywiście o zaistnienie polityczne psa. Sam poseł Ludwik Dorn na swoim blogu z dumą odnotowuje, że jego suka Saba stała się przedmiotem obrotu prawnego. Widać nic w Polsce nie może umknąć wymiarowi sprawiedliwości...
Ludwik Dorn z faktu, że jego pies otrzymał pozew uczynił główną informację, którą opatrzył wielkim skanem listu sądowego adresowanego do czworonoga.
Komentuje Sąd Okręgowy
Chcieliśmy zadać pytanie sędzi Ewie Szarmach, która nadzorowała przedziwną korespondencję, o to dlaczego sąd wysyłał pisma do psa. Mimo, że sprawa jest niepoważna i absurdalna odesłano nas do rzecznika Sądu Okręgowego.
- Powód w jednym pozwie wypisał 104 pozwanych, podając ich rzetelne adresy. Jeden z nich był skierowany właśnie do Pani Saba Dorna – tłumaczy Rafał Terlecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Ten pozew miał braki formalne i nie nadawał się do tego, aby nadać mu bieg. Wobec tego został formalnie zwrócony. Powód zaczął się wtedy żalić Sądowi Rejonowemu w Tczewie, co spowodowało konieczność formalnego odrzucania kolejnych zażaleń. Pamiętajmy, że postanowienie o odrzuceniu zażalenia doręczamy również pozwanym. Były to decyzje formalne – wobec zwrotu pozwu nie doszło do jego formalnego doręczenia i rozpoczęcia procesu przeciwko Sabie Dorna. Gdyby sąd miał świadomość, że pozew jest kierowany m.in. do psa Saby pana posła Ludwika Dorna, a nie do osoby fizycznej o takim imieniu i nazwisku, nastąpiłoby jego odrzucenie od razu i odmowa doręczanie korespondencji. Możemy tylko żałować, że ktoś przesyłki sądowe odbierał podpisując się jako pełnomocnik osoby pozwanej do odbioru korespondencji, dla zabawy narażając podatników na zbędne wydatki.
Asystent posła nie czuje się winny
Pismo, a raczej pisma z sądu w Tczewie (ostatni list w tej sprawie przesłano w poniedziałek, 23 lutego) odbierał asystent posła Ludwika Dorna Grzegorz Owsianko, ale nie czuje się on specjalnie winny narażenia podatników na koszty.
- Do biura poselskiego przychodzi mnóstwo korespondencji – mówi asystent Owsianko. – Wydatek jest już wtedy, gdy nadaje się list polecony. Poza tym ponosi się o wiele większe koszty, gdy poczta otrzymuje zwrot. Nie czuję wyrzutów sumienia z tego powodu. Już 16 października ub. roku informowałem Sąd Rejonowy w Tczewie, że kierowane są pisma do psa Saby. Coś podobnego nie przydarzyło nam się wcześniej. Poseł Ludwik Dorn postanowił umieścić taką humoreską na swoim blogu, by każdy internauta mógł wyrobić sobie sam zdanie na ten temat.
Grzegorz Owsianko trochę się boi, że będzie musiał... przyjechać do Tczewa i wyjaśniać całą sprawę.
Saba to nie byle jaki pies...
Dodajmy, że Saba nie pierwszy raz dostała się do mediów ogólnopolskich i nie po raz pierwszy otarła się o polski system prawny. Wcześniej była elementem negatywnej kampanii Lewicy i Demokratów - oskarżana o pogryzienie mebli w gmachu MSWiA. Jej pan stanął wtedy za nią murem pozywając Komitet Wyborczy LiD o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Aleksander Kwaśniewski słowami „Nie idźcie tą drogą” zwrócił się do swoich przeciwników politycznych - posła Dorna i suki Saby.
Saba oprócz tego, że przechadzała się sejmowymi korytarzami i wylegiwała się w gabinecie MSWiA była wyprowadzana na spacer przez funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu i miała podobno nawet własną asystentkę...
Reklama
Saba Dorna ulubieńcem Temidy - na pozycji 104
TCZEW. Suka Saba własności posła Ludwika Dorna, słynna m.in. z wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego, aby "nie szli tą drogą" nie schodzi ze seny. Jest bohaterką pozwów z tczewskiego sądu - na liście ma pozycję „104”.
- 25.02.2009 07:31 (aktualizacja 04.07.2023 14:40)

Reklama









Napisz komentarz
Komentarze