Bezmyślność i kompletny brak odpowiedzialności. Tak można nazwać zachowanie 35-letniego mieszkańca Tczewa, który w miniony piątek wybrał się na włamanie do sklepu ze sprzętem elektronicznym.
- Mężczyzna jako „pomocników” zabrał ze sobą 15-letniego syna i jego trzech nieletnich kolegów – relacjonuje st. asp. Dariusz Górski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Cała piątka ok. godz. 22.00 udała się na ul. Armii Krajowej w Tczewie i tam po wyłamaniu drzwi weszła do sklepu, zabierając z półek laptopy, kamery i aparaty cyfrowe. Jakież było zdziwienie włamywaczy, gdy po chwili pod sklep zajechali policjanci, którzy zatrzymali Sławomira O. i jego 15-letniego syna.
Obaj zatrzymani byli pod wpływem alkoholu - Sławomir O. miał 3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, jego syn - 1 prom. Trójka pozostałych nieletnich uciekała, ale policjanci już ich zidentyfikowali. W sobotę zatrzymano jednego z nich, 14-latka, który uciekł z domu. Zatrzymanie pozostałych jest tylko kwestią czasu.
Wcześniej Sławomir O. karany był m.in. za oszustwa i podrabianie dokumentów. Teraz za kradzież w włamaniem grozi mu kara do 10 lat więzienia. Nieletni staną przed sądem rodzinnym.
Reklama
Ojcowska bezmyślność i „rodzinne” włamanie
TCZEW. W ostatni piątek, 16 stycznia w Tczewie policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy włamali się do sklepu ze sprzętem elektronicznym. Włamania dokonał ojciec ze swoim 15-letnim synem i jego kolegami. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.
- 19.01.2009 00:17 (aktualizacja 03.08.2023 03:33)
Reklama








Napisz komentarz
Komentarze