Ale w końcu przychodzi chwila wytchnienia, zadumy. Wykorzystajmy ją m.in. na pomoc tym, którzy nie potrafią sami o nią poprosić. Pomóżmy przykładowo smutnym psiakom w tczewskim schronisku.
Schronisko mieści się przy ul. Malinowskiej w Tczewie, tuż za wiaduktami jadąc w kierunku firmy Flextronics. Dojechać tam można także autobusem miejskim linii 4. Obecnie psiaków w schronisku dla bezdomnych zwierząt jest ponad 100. Bardzo różnych. Dużych i malutkich, rasowych i kundelków, młodych i szczeniaków, chorych, po operacjach, po znęcaniu się nad nimi, wyrzucanych z domów, z samochodów, bo się komuś znudziły…
Niewątpliwie są smutne i pragną swojego domu. Jeśli nie możemy im tego dać, przyjdźmy do schroniska. Będziemy mogli wyprowadzić je na spacer, przynieśmy im niepotrzebne w domach koce, poduszki, wykładziny. Kupmy karmę lub jakieś smakołyki. Możemy także wpłacać pieniądze na konto schroniska, blankiety znajdują się nie tylko w placówce, ale i w supermarkecie Carrefour w Tczewie czy w Centrum Rehabilitacji „Medical”.
Za pieniądze jakie wpłynęły z 1 proc. podatku powstał na terenie schroniska wybieg dla psiaków z prawdziwego zdarzenia - ogrodzony, z furtką, na uporządkowanym z gruzu po poprzednikach obszarze. Obecnie stanęły tam trzy nowe zagrody dla psów.
Jednak ciągle czworonogów przybywa. Pamiętamy o naszych „braciach mniejszych” w święta i... przez cały rok.
Tel. do schroniska: 058/ 531-96-56.
Reklama
Smutni „bracia mniejsi” - czekają w schronisku
TCZEW. Święta Bożego Narodzenia mają tę magiczna moc, że stajemy się lepsi, wrażliwsi, wychodzimy naprzeciw potrzebom innych ludzi. Np. kierowcy są bardziej uprzejmi i cierpliwi. Ludzie uśmiechnięci, choć ciągle w biegu za prezentami, porządkami itd.
- 24.12.2008 00:00 (aktualizacja 02.08.2023 21:49)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze