Obecnie właścicielem kiosku jest Marcin Jurkiewicz. Punkt jest w zasadzie rodzinną firmą, pracuje tam kilku członków rodziny. Jednym ze sprzedawców jest Jerzy Jurkiewicz – ojciec właściciela, pracujący tu od 5 lat.
- To już 20 lat, gdy działamy nieprzerwanie w naszym „długim kiosku” – mówi pan Jerzy. - Ten punkt jest też jedynym w pobliżu dworca PKP, w którym można doładować kartę miejską. Można też kupić bilety autobusowe. Dzięki temu, że stacjonujemy obok przystanków dworca autobusowego mieszkańcy z całego miasta zaopatrują się u nas w prasę i inne przedmioty (zabawki, drobny sprzęt elektroniczny, AGD).
Zapytaliśmy jak schodzi „Gazeta Tczewska”. Okazuje się, że zainteresowanie wzrosło po wznowieniu wydawania „zeszytowego” programu TV. Wcześniej gdy była jedynie wkładka z programem klienci dopytywali dlaczego wydajemy program w tej formie.
Kiosk „Jurex” jest jednym z tych, w których „GT” ukazuje się już w środę. Sprzedawcy mają grono stałych czytelników naszego tygodnika, którzy od razu kładą odliczoną gotówkę na stół.
- Po przymusowych przenosinach z dworca PKP jest trochę trudniej, ale dajemy sobie radę – dodaje Anna Cicholewska, sprzedawczyni, która była akurat na zmianie z panem Jerzym. – „Gazeta Tczewska” najlepiej schodzi, gdy jest ciekawa czołówka i jakieś fajne dodatki.
Wielkim plusem kiosku przy al. Zwycięstwa jest jego rozpoznawalność oraz fakt, że przez ok. 20 lat „długi kiosk” zdołał zdobyć zaufanie klientów.
Reklama
Miejsca, które warto odwiedzić. „Długi kiosk” przy dworcu
TCZEW. Bez przesady można powiedzieć, że przeniesiony z okolic dworca PKP kiosk przy al. Zwycięstwa, umiejscowiony obecnie przy tymczasowym dworcu autobusowym, jest jednym z najstarszych w Tczewie. Wielu z nas pamięta go jeszcze z czasów szkolnych.
- (matis)
- 18.04.2011 00:00 (aktualizacja 11.08.2023 17:16)

Data dodania:
18.04.2011 00:00
Reklama
Reklama









Napisz komentarz
Komentarze