czwartek, 11 grudnia 2025 19:18
WAŻNE!
Reklama

Kupcy chcą niższych stawek - „Manhattan” z niepokojem czeka na decyzję miasta

TCZEW. Od ponad dwóch tygodni kupcy z targowiska „Manhattan” w Tczewie protestują przeciwko drastycznym podwyżkom stawek dziennej opłaty targowej. Handlujący artykułami przemysłowymi uważają, że mogą one spowodować ich plajtę.
Kupcy chcą niższych stawek - „Manhattan” z niepokojem czeka na decyzję miasta
Październikowa uchwała Rady Miasta Tczewa o podwyższeniu opłat targowych nie wzbudziła kontrowersji wśród radnych. Jedynie przed sesją na konwencie Rady radny Roman Kucharski proponował niższy próg podwyżek.

Protest wisiał w powietrzu
Od początku, zanim sprawa opłat zyskała wymiar medialny, „czuliśmy pismo nosem”, że sprawa podwyżek wzbudzi protest kupców. Zadzwoniliśmy najpierw do radnego Romana Kucharskiego, wszak handlowca, z zapytaniem co kupcy sądzą o podwyżkach.
- Szykują się z protestem do prezydenta – poinformował radny.
W poniedziałek, 10 listopada handlowcy przyszli do redakcji „Gazety Tczewskiej” z pismem protestacyjnym. Dwa dni później pismo trafiło do prezydenta. W kuluarach urzędu mówiło się, że budżet jest „z grubsza” ustalony, więc nie ma o czym mówić. Dziś już wiadomo, że budżet na 2009 r. jest trudny i niełatwo go spiąć. W dochodach miasta liczyć się będzie każda złotówka. Sprawa protestu kupców znajduje oddźwięk w prasie, a 18 listopada, handlowcy przedstawili swoje racje ekipie telewizji TVN 24. Racje miasta przedstawił wiceprezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. Padło stwierdzenie, że trwają prace nad budżetem miasta, więc jeszcze nie wszystko na 100 procent jest przesądzone.

Stać nas na 13 zł
W czwartek, 20 listopada, podczas prezentacji budżetu miasta z udziałem radnych, delegacja kupców przedstawia swoje racje i propozycje zmian uchwały.
- Podwyżki są drastyczne i grożą w nasze jestestwo, dlatego zwracamy się do państwa – mówili kupcy. – I tak naprawdę nie chodzi o to, jak to się przedstawia, że zabieramy miejsce „warzywom”. Pracujemy na targowisku od lat. Jesteśmy dla siebie i naszych rodzin, bo z tego się utrzymujemy. Dla miasta, bo płacimy podatki, dla urzędu, bo przynosimy wpływy z opłat targowych. Podczas, gdy handlujący warzywami i owocami będą płacić od nowego roku 5 zł,  my – handlujący artykułami przemysłowymi - już płacimy 10 zł. To nieprawda, że my najpierw poszliśmy z protestem do mediów. Zwracaliśmy się z tym do radnego Kucharskiego, a on na to: „A co ja mogę?”.
Kupcy przedstawili jeszcze raz argumenty zawarte w liście protestacyjnym, dodając wyliczenia, ile przynoszą dochodów miastu. Radni sformułowali wniosek o zweryfikowanie przez administratora targowiska przytoczonych przez kupców liczb.
- Nasza propozycja to stawka 12-13 zł za stół o powierzchni 1,5 m kw. – mówiła jedna z pań handlujących. - Stoję przed państwem, abyście przemyśleli sprawę. Pozwólcie nam żyć.

Obraz całości
- Dopiero dzisiaj mamy pełny obraz tego, co dzieje się na „Manhattanie” – mówił Włodzimierz Mroczkowski, przewodniczący Rady Miasta Tczewa.
W kuluarach urzędu trwały gorączkowe rozmowy radnych z kupcami.
- Podwyżka o blisko 100 proc. stawek opłat jest zbyt wysoka – argumentował radny Kazimierz Smoliński. – Każdy kto prowadzi działalność gospodarczą wie, że trudno z dnia na dzień podołać takim nowym obciążeniom finansowym.
Prawda jest, że od 2000 r. nie podwyższano stawek. Ale teraz można to było zrobić stopniowo. Miasto poniosło także koszty inwestycji na „Manhattanie”, nie tylko na „zielonej” części targowiska, co poprawiło warunki dla kupców, ale i dla klientów. Zdaniem kupców, poprawa nastąpiła w jednym aspekcie - estetycznym, bo np. rynny pod zadaszeniem i studzienki nie nadążają odprowadzać wody przy obfitych opadach deszczu.

Co można zrobić?
Po pierwsze anulować poprzednią uchwałę i przegłosować nową ze zmniejszonymi stawkami. Chodzi o to, żeby wilk był syty i owca cała , czyli o rozsądny kompromis między interesem miasta i kupców. Po drugie: można przeprowadzić analizę stawek różnych podatków i obniżając niektóre z nich, przyciągnąć konkretne grupy podatników do Tczewa.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Artystyczny Klub Malucha Artystyczny Klub Malucha DLA DZIECI | 0-3 lataZapraszamy do wspólnej muzycznej zabawy w Konsulacie Kultury!Artystyczny Klub Malucha to zajęcia muzyczne przeznaczone dla rodziców/opiekunów z dziećmi w wieku 0-3 lat. W tym sezonie zajęcia będą odbywać się w  środy o godz. 9:00 dla dzieci niechodzących (0-1.5 r. ) oraz o godz. 10.00 dla dzieci chodzących (1,5 -3 l.)Każde spotkanie to niezwykła muzyczna przygoda, która wzmacnia więź między rodzicem a dzieckiem i wpływa na ich przyszłe relacje. Podczas zajęć śpiewamy, gramy na prostych instrumentach muzycznych, uczymy się wierszyków, tańczymy (również na rączkach u mamy), bawimy się przy akompaniamencie pianina. Nie brakuje ćwiczeń logopedycznych, ruchowych oraz dziecięcych masażyków. Co zajęcia dają najmłodszym? rozwijają pamięć muzyczną, ruchową i ogólną zapobiegają wadom postawy, kształtują motorykę i sprawność ruchową ćwiczą umiejętność koncentracji i uwagi rozwijają pomysłowość i wyzwalają emocje dziecka przyczyniają się do rozwijania zdolności poznawczych uwrażliwiają na piękno i rozwijają wyobraźnię kształtują umiejętność współdziałania w grupieCo zajęcia dają rodzicom i opiekunom? szansę budowania więzi między dzieckiem i rodzicem możliwość wykorzystania poznanych zabaw i piosenek w domu twórczo spędzony czas z maluszkiem okazję do przyzwyczajenia dziecka do pracy w grupie pod opieką rodzica kontakt z innymi rodzicami, wymianę doświadczeńZajęcia prowadzi Sylwia Nowicka z Energetywki. Artystyczny Klub Malucha10.12.2025 r., godz. 9:00 i 10:0012.12.2025 r., godz. 9:00 i 10:00Gdynia, ul. Jana z Kolna 25Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.12.2025 09:00 – Data zakończenia wydarzenia: 12.12.2025 11:15
Reklama
Reklama