sobota, 16 sierpnia 2025 08:43
Reklama

Urodziny kuźni tczewskiej inteligencji - 60-lecie I Liceum Ogólnokształcącego

TCZEW. W ciągu 60 lat przez mury I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie przewinęło się ponad 6 tys. uczniów i 250 pracowników. – Nasi absolwenci tworzą historię miasta, regionu i Polski – podkreśla dyrektorka szkoły Jadwiga Andrzejewska.
Urodziny kuźni tczewskiej inteligencji - 60-lecie I Liceum Ogólnokształcącego
Jubilaci w wieku 60 lat przeważnie myślą o zbliżającej się emeryturze. Popularna „Skłodowska” zdaje się dopiero nabierać w tym wieku wiatru w żagle – przed szkołą trwa budowa boiska wielofunkcyjnego, a w planach jest wymiana okien i budowa sali gimnastycznej.

Renoma i tradycja
Obchody jubileuszu rozpoczęły się w miniony piątek od spotkania uczniów z ich starszymi kolegami - znamienitymi absolwentami szkoły. Sobotnie uroczystości zainaugurowała msza św. w tczewskiej farze, którą pod przewodnictwem ks. prałata Piotra Wysgi odprawili kapłani, również byli uczniowie liceum. Po przemarszu ulicami miasta i wspólnym zdjęciu można już było rozpocząć uroczystą galę. Tłumnie stawili się absolwenci oraz byli i obecni pracownicy. Z życzeniami i prezentami pośpieszyli samorządowcy oraz dyrektorzy pozostałych tczewskich szkół ponadgimnazjalnych.
- Jestem dumny, że niezmiennie od 60 lat szkoła cieszy się znakomitą renomą, a uczęszczanie do niej w wielu domach stało się nawet tradycją rodzinną – mówił starosta Witold Sosnowski, również absolwent liceum.

Uczą z pasją i satysfakcją
Jubilatka od wielu lat zajmuje wysoką pozycję w rankingach szkół ponadgimnazjalnych woj. pomorskiego. Zdecydowana większość absolwentów podejmuje naukę na studiach wyższych.
- Od tak wielu lat jesteśmy wpisani w historię miasta i regionu – podkreśliła dyr. Jadwiga Andrzejewska. - Nasi absolwenci jako dorośli ludzie tworzyli historię miasta, regionu, a także historię Polski. Dzisiejsi uczniowie mogą się przekonać, że gdy ukończą szkołę i wybiorą drogę życiową, mogą osiągnąć na niej sukces. W tej szkole pracowali zawsze ludzie z pasją, dla których uczenie młodzieży nie było trudem, a dawało satysfakcję.
Specjalnie z okazji jubileuszu wydano tylko w jednym egzemplarzu książkę pt. „Nasze super tablo”, wykonaną przez ukrywającego się pod pseudonimem absolwenta, na podstawie informacji zamieszczonych na portalu nasza-klasa.

Kołodko, z ciebie nic nie wyrośnie…
Od powstania placówki szacowne, bo blisko stuletnie mury szkoły – naznaczone tradycją pierwszej w Polsce Szkoły Morskiej – opuścili, by wymienić tylko kilku: muzyk Grzegorz Ciechowski, dwukrotny wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko, prof. Andrzej Szwarc i wielu innych.
- Mam taki zwyczaj, że trzymam swój życiorys – mimo upływu czasu - zawsze na jednej stronie – opowiadał prof. Grzegorz Kołodko. - Jest tam wiele punktów i ciągle trzeba coś usuwać jako mniej istotne, ale dwa punkty są niezmienne – to, że urodziłem się w Tczewie i ukończyłem LO im. Marii Curie-Skłodowskiej. Ostatnio ktoś mnie zapytał na konferencji w Uniwersytecie Yale jaką ukończyłem szkołę średnią. Z dumą przyznałem się do tegoż ogólniaka. Tej szkole dużo zawdzięczam i jak patrzę wstecz, chyba nawet więcej niż jakiś czas temu sobie uświadamiałem. Tutaj nauczyłem się intelektualnej niezależności, politycznej niepoprawności - tak potrzebnej w poszukiwaniu prawdy – miłości do kultury i natury.
Prof. Kołodko przyznał, że w ciągu 11 lat – od szkoły podstawowej do matury – aż pięć razy miał obniżoną ocenę ze sprawowania na świadectwie końcowym. Wspomniał też, że nauczyciele „ścigali” chłopaków za noszenie długich włosów.
- Dyrektor częstokroć mówił grzmiąc w długim holu szkoły na Parkowej: - Kołodko, z ciebie nic nie wyrośnie – śmiał się absolwent „Skłodowskiej”.

Odświeżyli wspomnienia i przyjaźnie
„Skłodowska” ma także silną reprezentację w Sejmie. Jej absolwentem jest nie tylko Jan Kulas, ale także Teresa Piotrowska – posłanka z Bydgoszczy, która z Tczewa wyjechała tuż po ukończeniu liceum. Oboje wraz z starostą tczewskim objęli honorowy patronat nad obchodami rocznicy.
- To dla mnie ogromny zaszczyt uczestniczyć w tym pięknym jubileuszu, wrócić do wspomnień z lat spędzonych w tej szkole, do nauczycieli – tych cudownych i tych, którzy czasami zachodzili nam za skórę – powiedziała posłanka. - Od wielu lat mieszkam poza Tczewem, dlatego bardzo się cieszę, że mogę tu być i powiedzieć głośno o wszystkich tych, którzy mnie ukształtowali i przygotowali do życia.
Jubileusz był znakomitą okazją, by odświeżyć wspomnienia i odnowić przyjaźnie. Pomogła w tym wystawa szkolnych kronik i zdjęć grodu Sambora. W kawiarence trwały niekończące się rozmowy o licealnych latach. Absolwenci mieli okazję zwiedzić budynki szkoły – w jej dzisiejszej siedzibie przy ul. Szkoły Morskiej i w pierwszej lokalizacji na ul. Parkowej. Wisienką na jubileuszowym torcie była gala operowa tenora Wojciecha Wentury – absolwenta liceum – z najsłynniejszymi włoskimi ariami operowymi i pieśniami neapolitańskimi.
- Ta szkoła w latach 60.,70. i 80. była kuźnią tczewskiej inteligencji – zaznaczył poseł Jan Kulas. - Naszemu zjazdowi przyświecały dwa cele – spotkanie absolwentów i pokazanie wielkiego kapitału ludzkiego, który wyszedł z Tczewa. Dziękuję wszystkim naszym profesorom, którzy nas uczyli i wychowywali, pokazywali drogę w lepszy, mądrzejszy świat.

Belfrzy z nagrodami
Medal Komisji Edukacji Narodowej, najwyższe odznaczenie w oświacie: Wiesława Cejner-Mania i Dariusz Makać.
Nagroda Pomorskiego Kuratora Oświaty: Aleksandra Krzemińska.
Nagrody starosty dla nauczycieli powiatu tczewskiego: Jadwiga Andrzejewska, Anna Sikorska, Paweł Manikowski (wszyscy I LO Tczew), Andrzej Demski, Romana Apostołowicz (oboje II LO Tczew), Andrzej Kiciński, Aleksandra Agacińska (oboje ZSE Tczew), Anna Kmiećkowiak (SOSW Tczew), Wiesław Andrzejczak, Andrzej Piotrowski (obaj ZST Tczew), Grzegorz Bettin (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Gniewie).
Nagrody dyrektora I LO: Katarzyna Etmańska, Anna Urban, Bożena Deja-Gałecka, Ewa Makowska, Aleksandra Krzemińska-Richert, Maria Mocarska, Aurelia Radtke, Juliusz Andrzejewski, Agata Dawidowicz, Małgorzata Szanser, Ewa Szułczyńska, Zdzisława Wiatr, Ewa Buczak.

Poczet dyrektorów „Skłodowskiej”
1. Witold Wiśniewski (1948-1953); 2. Bronisław Kalkowski (1953-1966); 3. Adam Jabłoński (1966-1982); 4. Krystyna Rybicka (1982-1998); 5. Idzi Jakóbczak (1998-2006); 6. Jadwiga Andrzejewska (od 2006).

Kalendarium wydarzeń
1948 r. - przy ul. Parkowej rozpoczęła działalność 11-letnia Szkoła Ogólnokształcąca Stopnia Podstawowego i Licealnego,
1951 r. – 16 pierwszych absolwentów liceum zdało egzamin dojrzałości,
1958 r. - w 10-lecie powstania liceum otrzymuje ono sztandar i imię Marii Skłodowskiej-Curie,
1966 r. – przeniesienie siedziby szkoły do budynku po zlikwidowanym Liceum Pedagogicznym, przy dzisiejszej ul. Szkoły Morskiej,
1967 r. – likwidacja Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza (mieściło się w budynku dzisiejszej Szkoły Podstawowej nr 5) – jego dwa ostatnie roczniki przeniesiono do „Skłodowskiej”,
1970 r. - na terenie szkoły zorganizowano obchody 50-lecia szkolnictwa morskiego w Polsce,
1971 r. - powstaje szczep ZHP, którego pierwszym komendantem został Zenon Waruszewski,
1991 r. - pierwszy numer gazetki szkolnej „Mina Stalina”,
1992 r. - szkoła zapoczątkowała współpracę z gimnazjum w Weilburgu,
1999 r. - powstało Towarzystwo Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im. M. Skłodowskej-Curie,
2002 r. - odbył się Zjazd Trzech Liceów, na który przybyli absolwenci: LO im. Adama Mickiewicza, Liceum Pedagogicznego i LO im. M. Skłodowskiej-Curie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wiarus 17.02.2017 12:36
Dlaczego WYGUMKOWALICIE NA ZAWSZE Liceum im. Adama Mickiewicz?????????????CELOWO??????????

Reklama
Reklama