W Polsce w efekcie porywistych wiatrów zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych. Nawałnica zrywała linie energetyczne, powalała drzewa. Uszkodzonych zostało ok. 100 dachów i kilkadziesiąt samochodów. Wiatr, według meteorologów dochodzący w porywach do 100 km/godz., największe zniszczenia wywołał w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko- pomorskim, mazowieckim, lubuskim i wielkopolskim.
Niebezpieczne gałęzie
W Tczewie, we wtorek tuż po godz. 10.00, strażacy wyjechali do usunięcia nadłamanego konaru drzewa na ul. Sobieskiego. Problemem zajął się jeden zastęp Jednostki Ratowniczo Gaśniczej (JRG) Państwowej Straży Pożarnej.
- Z kolei po godz. 18.00 dostaliśmy zgłoszenie o niebezpiecznie zwisających gałęziach na ul. 1 Maja – informuje asp. Zbigniew Rzepka z tczewskiej komendy PSP. – Usunięciem skutków zdarzenia zajęły się dwa zastępy: samochód ratowniczo–gaśniczy oraz samochód wyposażony w podnośnik hydrauliczny 18 m.
W gminie Tczew, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Boroszewie usunęli przewrócone przez wiatr drzewo w miejscowości Damaszka, z kolei w Narkowach (gmina Subkowy) z podobnym problemem uporał się zastęp OSP Subkowy.
Prognozy były groźne...
Tuż po godz. 10.00 strażacy z OSP Pelplin odebrali informację o złamanym konarze, blokującym drogę Pelplin - Rudno w miejscowości Wola.
- Akcja jednego zastępu z naszej jednostki trwała kilkanaście minut – relacjonuje Radosław Sarnowski, naczelnik pelplińskiej OSP. – Słuchając prognoz pogody sądziliśmy, że będziemy mieli więcej pracy, ale na szczęście we wtorek w gminie Pelplin nic złego się nie stało.
Usuwanie złamanego konaru nie ominęło również strażaków z Gniewa.
- Drzewo zablokowało drogę do Domu Pomocy Społecznej w Wielkich Wyrębach – mówi Tadeusz Kordecki, prezes gniewskiej OSP. – Usuwanie skutków zdarzenia, przez jeden zastęp OSP Gniew, trwało niewiele ponad godzinę.
Reklama
Konary zablokowały drogi
POWIAT TCZEWSKI. Ostatnie nawałnice w kraju nie ominęły również powiatu tczewskiego. Na szczęście obyło się bez poważniejszych wypadków i strat. Strażacy sześciokrotnie wyjeżdżali do usuwania z dróg nadłamanych drzew.
- Przemysław Zieliński
- 08.08.2008 00:12 (aktualizacja 01.08.2023 12:55)

Data dodania:
08.08.2008 00:12
Reklama










Napisz komentarz
Komentarze