Prace mają potrwać do czerwca przyszłego roku. Kierowcom pozostaje wybór ruchu wahadłowego na remontowanym odcinku, albo skorzystanie z objazdów przez gminę Suchy Dąb lub autostradę A-1. Do końca tego miesiąca potrwa remont 5,5-kilometrowego odcinka Tczew - Miłobądz.
Przebudowa i wzmacnianie
Zakres prac na drodze krajowej nr 1 jest bardzo szeroki. Jezdnia otrzyma nową nawierzchnię oraz zostanie wzmocniona. Przebudowane oraz wzmocnione zostaną także nawierzchnie dróg bocznych – krzyżujących się z drogą krajową – oraz zjazdy publiczne i prywatne. Na remont czekają również trzy wiadukty. Krajowa „jedynka” wzbogaci się o nowe zatoki autobusowe, chodniki oraz ciągi pieszo-rowerowe. Nie zapomniano o wykonaniu elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego, m.in. wysepek i sygnalizacji świetlnych.
Ruch samochodów przez remontowany odcinek będzie się odbywał aż w trzech miejscach systemem wahadłowym, sterowanym ręcznie, który ma zapewnić lepszą przejezdność drogi. Na „jedynce” nie obędzie się również bez zawężeń jezdni.
- Prace na odcinku Pszczółki – Pruszcz Gdański potrwają do czerwca 2009 r., ale wykonawca będzie starał się zakończyć prace na samej jezdni do końca 2008 r. – informuje Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Do czerwca przyszłego roku odbywały by się roboty na poboczach oraz budowa chodników, ścieżek rowerowych itp.
Objazdy: zalecana A-1
Wykonawcą prac drogowych na 11-kilometrowym odcinku jest Skanska SA, a nadzorem zajmie się firma Polski Rejestr Statków SA. Koszt robót budowlanych wynosi ponad 71 mln zł, a nadzoru ponad 960 tys. zł. Kierowcy zniecierpliwieni czekaniem na swoją kolej – spowodowaną ruchem wahadłowym – mają do wyboru dwa objazdy: płatną autostradą A-1 lub zdecydowanie gorszymi drogami lokalnymi gminy Suchy Dąb. Tę pierwszą ewentualność zaleca GDDKiA.
- Przypomnę, że decyzją ministra infrastruktury opłata za przejazd samochodem osobowym po autostradzie A-1 została obniżona do 3,50 zł – dodaje Piotr Michalski.
Co na to kierowcy?
- Do Gdańska jeżdżę rzadko, dlatego gdy będę musiał się tam udać, to skorzystam z autostrady – mówi pan Artur z podtczewskiego Lubiszewa. – Jednak znajomi, którzy dojeżdżają do Trójmiasta do pracy mówią mi, że wolą wybrać gorsze, ale darmowe drogi lokalne. Jednak, żeby móc pojechać porządną drogą trzeba trochę poczekać i „pocierpieć”.
„Jedynka” - od Cieszyna do Gdańska
Droga krajowa nr 1 (DK1) liczy ponad 600 km i łączy południe Polski (Cieszyn) z północą (Gdańsk). Jest jedną z głównych tras północ - południe w kraju. Stanowi polską część międzynarodowego szlaku komunikacyjnego E75 Helsinki - Gdańsk - Łódź - Katowice - Budapeszt - Ateny. Biegnie przez województwa: pomorskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie i śląskie. Od południa rozpoczyna się w Cieszynie granicą z Czechami, a kończy promem do Helsinek (Finlandia) w Gdańsku (aktualnie brak połączenia promowego). Na odcinku Katowice - Piotrków Trybunalski stanowi fragment tak zwanej „Gierkówki”. W przyszłości równolegle do „jedynki” ma prowadzić autostrada A-1. W związku ze swym przebiegiem trasa, aż czterokrotnie przekracza Wisłę.










Napisz komentarz
Komentarze