poniedziałek, 20 maja 2024 15:26
Reklama
Reklama

Miłośnicy kolarstwa w Tczewie mają swój klub

TCZEW. Zapowiadane przez nas kilka tygodni temu powstanie kolarskiego klubu „Gryf” w Tczewie nie dojdzie do skutku. Założyciele „przegrali” z procedurami i brakiem środków finansowych. Pod swoje skrzydła amatorów rowerowych wyścigów przyjęli włodarze klubu Wisła Tczew.
Miłośnicy kolarstwa w Tczewie mają swój klub

Obecnie trwaja poszukiwania siedziby dla zawodników. Nowa sekcja funkcjonuje od marca br. Trenerzy i działacze zapraszają na treningi wszystkich chętnych, niezależnie od wieku i doświadczenia.

Rower i bieżnia - sposób na zdrowie
Tczew to miasto przyjazne rowerzystom. Przynajmniej w teorii. Liczne spotkania dotyczące rozwoju rowerowej infrastruktury w ramach np. programu „Wspólna Europa” bardzo cieszą. Póki co, miłośnicy jednośladów muszą uzbroić się jednak w cierpliwość. Ścieżek rowerowych  w grodzie Sambora jest jak na lekarstwo, a do niedawna brakowało klubu kolarskiego z prawdziwego zdarzenia.
– Powstałe sekcje mają służyć wszystkim miłośnikom biegania i kolarstwa – mówi Tomasz Jezierski, prezes Wisły Tczew. - Na razie nie będziemy szkolili profesjonalnych maratończyków, stawiamy na rekreację. Chcemy zwrócić uwagę, że bieganie i jeżdżenie na rowerze to nie tylko zabawa i rywalizacja, ale także świetny sposób na walkę z chorobami układu krążenia lub cukrzycą.
Kilka tygodni temu na zarząd Wisły Tczew podjął uchwałę o powołaniu nowej sekcji. Na jej kierownika mianowano Rafała Ostrowskiego.
- Bardzo zależy nam na współpracy z władzami miasta - podkreśla prezes klubu. - Chcielibyśmy podjąć dialog w sprawie wytyczania ścieżek rowerowych, szlaków turystycznych, pomóc w „instalowaniu” parkingów rowerowych. Do zrobienia jest bardzo dużo.

Wisła to nie tylko piłkarze
Działacze Wisły Tczew z otwartymi ramionami przyjmują ludzi z pasją, np. Rafała Orłowskiego. Polityka klubu, prowadzonego od czerwca ub. roku przez nowy zarząd, zmierza do przywrócenia mu dawnej świetności. Prezes Wisły nie chce, aby sportowców z ul. Ceglarskiej kojarzono tylko z piłkarzami.
– Od wielu lat w Wiśle Tczew systematycznie zamykano kolejne sekcje – komentuje Tomasz Jezierski. - Klub miał bogate tradycje nie tylko w piłce nożnej czy boksie, ale też w piłce ręcznej. W międzyczasie zniknęły sekcje: tenisa ziemnego, tenisa stołowego, a nawet hokeja. Teraz rozpoczynamy pracę z kolarzami i biegaczami, bo znalazły się osoby, którym na tym bardzo zależało. W przyszłości planujemy otworzyć sekcję brydża sportowego.
– Zarejestrowanie klubu „Gryf” jako stowarzyszenia - z sekcją kolarską i triatlonową - tak naprawdę nic nam nie dawało – tłumaczy Rafał Ostrowski. – Nie moglibyśmy np. pozyskać sponsora, ani nawet prowadzić działalności gospodarczej. Procedury powołania klubu przeciągały się, dlatego poprosiliśmy prezesa Jezierskiego o przyłączenie nas do Wisły Tczew jako nowej sekcji. Odpowiedź była pozytywna, co nas bardzo ucieszyło. Dostaliśmy od klubu to, czego nie udałoby się zdobyć przez wiele lat.

Pierwsze zawody w Sopocie
10 maja w Sopocie odbędą się Amatorskie Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim, Family Cup 2008. Udział w imprezie weźmie m.in. Rafał Ostrowski. Będą to pierwsze zawody, w których Wisła Tczew będzie oficjalnie reprezentowana przez kolarzy. Na dzień dzisiejszy sekcja skupia ok. 15 zawodników.
– Jeżeli uda nam się stworzyć grupę kolarzy chętnych do udziału w zawodach, a jednocześnie pozyskać trenerów, na pewno będziemy brali udział w zawodach także rangi mistrzowskiej – dodaje Tomasz Jezierski. - Aktualnie prowadzimy rozmowy ze szkoleniowcami i sponsorami. Wszystko stoi na dobrej drodze do profesjonalizacji sekcji.

Dla sportowców potrzebne zaplecze
Trudnym zadaniem dla działaczy Wisła jest stworzenie odpowiedniego zaplecza dla nowych zawodników. Do dyspozycji kolarzy i biegaczy pozostaje stadion przy ul. Ceglarskiej oraz budynek mający służyć za bazę dla spotkań. W planach ma on być miejscem, w którym sportowcy będą się mogli np. przebierać. Obiekt ten jednak wymaga remontu, w przeciwnym razie nie można w nim stworzyć nawet magazynu dla rowerów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Po raz drugi Fabryka Sztuk gości w swoich murach Dominika Woźniaka. Tym razem z jego twórczością można zapoznać się w kamienicy przy ul. Podmurnej 15.  Dominik Woźniak – twórca urodzony w Piotrkowie Trybunalskim, specjalizuje się w grafice artystycznej, rysunku, malarstwie sztalugowym, malarstwie naściennym, dekoracji wnętrz, ilustracji. Jego twórczość to połączenie rysunkowo-malarskiego kontynentu. W wykreowaniu artystycznej interpretacji najistotniejsza jest emocjonalność między Twórcą a Odbiorcą. Pragnienia ukazujące związki między człowiekiem a naturą wchodzą w skład programu owej twórczości, która opiera się w myśl zasady Człowiek i Natura tworzą spójną, nierozerwalną całość.Ukazywane figury płaszczyznowo-emocjonalne są rezultatem rozważań nad pozycją człowieka, ale także nt. jego charakteru poprzez zastosowanie różnokierunkowej formy. Dzieła charakteryzuje minimalna gama kolorystyczna, często monochromatyczna. W pracach przedstawia także tradycje narodowe, obrzędy i zwyczaje, zarówno w dawnej, jak i współczesnej Polsce. Prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Finisaż: 28.06 godz. 18.00Godziny otwarcia:codziennie 10.00 - 16.00, a w czwartki do 18.00 (kwiecień)poniedziałki, wtorki, środy i piątki 10.00 - 16.00, w czwartki, soboty, niedziele,święta od 10.00 - 18.00 (maj-czerwiec)Fabryka Sztukul. Podmurna 15Wstęp bezpłatny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 28.06.2024 18:00
Reklama