Zadał on jednocześnie pytanie czy dziś, po ponad 200 latach, patriotyczna myśl Konstytucji jest nadal obecna w świadomości Polaków.
Demokracja przeciwko anarchii
- Z prekursorskich rozwiązań 3-majowej Konstytucji skorzystało w późniejszych latach wiele innych państw - przypomniał starosta. - Jej celem było wyzwolenie się spod obcej zależności poprzez stworzenie trwałego, sprawnego i praworządnego organizmu państwowego.
Jednak czy jest sens obchodzić rocznicę uchwalenia Konstytucji, która nie tylko nie zmieniła losu kraju, ale i nie weszła na trwałe w życie?
- Myślę, że warto. Nie tylko dlatego, że historia jest najlepszą nauczycielką kolejnych pokoleń, ale także dlatego, że Konstytucja 3 maja jest wspaniałym przykładem myśli o państwie, troski o jego przyszłość, jest przykładem właściwie rozumianej demokracji w walce przeciwko anarchii. Jest lekcją, która uczy nas, że o państwie polskim należy myśleć nie tyko w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia, lekcją, która uczy nas, że nic nigdy nie jest nam dane na zawsze, a już na pewno niepodległość i suwerenność państwa. Jest lekcją zarówno dla obywateli, jak i dla rządzących.
Witold Sosnowski kilka razy użył słowa „lekcja”, a jak wiadomo, każda lekcja wiąże się z zadaniem domowym. Czy osoby sprawujące władzę i pozostali obywatele (bo takiego podziału dokonał starosta) sumiennie odrobili swoje prace? Owszem - ci pierwsi stawiając się na porannych uroczystościach na placu konstytucyjnym pod wieżą ciśnień, drudzy natomiast - uczestnicząc w przygotowanym dla nich festynie.
O wolności, która nie trwa wiecznie
Nikt oczywiście nie zabronił mieszkańcom miasta udziału w oficjalnych uroczystościach. Przeciwnie - zastępca prezydenta Tczewa Mirosław Pobłocki podziękował wszystkim, którzy zechcieli przyłączyć się do wspólnej refleksji na temat patriotycznych idei podczas spotkania pod wieżą:
- Świętowanie rocznicy uchwalenia Konsytuacji jest dziś umocnieniem niepodległości Rzeczpospolitej, dlatego naszym obywatelskim obowiązkiem jest udział w jej obchodach. Tym bardziej, że - jak mówi - wolność nie jest prezentem, który nigdy się „nie psuje”.
- Wolność trzeba pielęgnować o wolność trzeba zabiegać - zaapelował. - Idea wolnej i silnej Polski powinna stać się ideą każdego Polaka, któremu leży na sercu dobro ojczyzny. Jednak obserwując dzisiejsze życie polityczne wydaje się, że istnieje potrzeba przywołania ideałów 3-majowej Konstytucji jako wzorca dla polityków i działaczy.
Mirosław Pobłocki zadał także pytanie o naszą zdolność do udziału w nowej zjednoczonej Europie:
- Po 200 latach historia stawia przed nami pytanie: czy potrafimy zająć należny nam miejsce w rodzinie wolnych narodów? Otrzymaliśmy bowiem dziejową szansę, szansę jakie nie miały całe pokolenia Polaków, nie mieli jej także przed 200 laty nasi przodkowie odważnie podejmujący dzieło naprawy RP. Tym bardziej jesteśmy dziś odpowiedzialni przed Bogiem, historią i przyszłymi pokoleniami. Po dwóch stuleciach przyjmujemy wielkie dziedzictwo, którego nie możemy zmarnować.
Po przemowach i wspólnym odśpiewaniu hymnu Polski, delegaci poszczególnych instytucji złożyli wiązanki na pamiątkowej tablicy. Kolejny punkt obchodów - festyn na bulwarze nad Wisłą.
Dla każdego coś dobrego
Występy artystyczne, turniej szachowy, pokazy strażackie, przejażdżka kucykiem i zimne piwo. To tylko niektóre z propozycji zorganizowanego przez Starostwo Powiatowe festynu. Dzieciom oraz ich tatusiom bardzo spodobały powietrzne akrobacje zdalnie sterowanego modelu helikoptera (rozpiętość śmigła - 1 metr), córkom i ich mamom - popisy młodych wokalistek programu „Śpiewamy i tańczymy”. Najstarsi uczestnicy imprezy zadowolili się występem pelplińskich Modraków oraz koncertem Harcerskiej Orkiestr Dętej. Od najmłodszego, do najstarszego - każdy członek rodziny znalazł tu coś dla siebie.
- To jeden z plusów tego typu imprez - zwróciła uwagę Agnieszka, która wybrała się na nadwiślański bulwar w ramach spaceru. - To doskonała i zdecydowanie zdrowsza alternatywa dla popołudnia spędzonego z rodziną Złotopolskich oraz dowcipami Karola Strasburgera. Poza tym takie festyny są szansą podarowaną lokalnym i okolicznym artystom, którzy nie na co dzień mają okazję do występu przed tak liczną publiką.
W ramach wspólnej zabawy odbył się także konkurs wiedzy o regionie. Młodzi uczestnicy bezbłędnie odpowiedzieli na takie pytania jak „Od ilu lat funkcjonuje nazwa Kociewie?” oraz „Ile lat ma tczewski most przez Wisłę?”. Wątpliwości pojawiły się przy pytaniach o rok powstania Rady Miejskiej w Tczewie oraz o największe i najstarsze kociewskie miasto. A wy - znacie odpowiedzi na te pytania?
Tczew kocha Gosię
Podczas festynu wystąpił również Chór Męski „Echo” (tym razem w klasycznym, patriotycznym repertuarze), znany bardzo dobrze stałym bywalcom imprez plenerowych zespół Mega-Ton oraz lubujący się w reggae Lars. Jednak najjaśniejszą gwiazdą imprezy, której blask zwabił pod scenę setki (jeśli nie tysiące!) widzów, była oczywiście Gosia Andrzejewicz. Młoda wokalistka, rozochocona entuzjazmem tczewskiej publiczności, odwiedziła nasze miasto już po raz drugi. Wielu narzekało, że „znowu ona?!”, że „na otwarcie mogliby zaprosić kogoś lepszego!”, a jednak frekwencja podczas sobotniego koncertu oraz żywe reakcje widzów mogą poświadczyć same za siebie - Tczew kocha Gosię, a Gosia kocha Tczew. Artystka podczas swojego występu niejednokrotnie podkreśliła swoją sympatię do tczewskich fanów, ci zaś odwzajemnili się podrzucanymi na scenę prezentami - od korali po… paczkę chipsów. Ba, jeden z wielbicieli przecisnął się pod samą scenę, by podarować Gosi różę!
- To dla mnie? Jak słodko! - podziękowała.
Wszak fani bytomskiej artystki to nie tylko - jak twierdzą fumiaści internauci -„rozhisteryzowane nastolatki”, ale także podatni na jej wdzięki panowie! Niżej podpisany osobiście przeanalizował wykonane przez siebie fotografie przedstawiające szalejącą pod sceną publiczność - głowy uciąć sobie nie dam, ale w większości byli to wpatrzeni w wokalistkę chłopacy.
M.in. także oni - z długopisami i plakatami w rękach - „dopadli” Gosię po koncercie. Ta dzielnie wytrzymała napór dziesiątek fanów, jednak w krytycznym momencie musiała wycofać się do samochodu i odjechać… by po kilkunastu minutach powrócić i spotkać się z najbardziej wytrwałymi wielbicielami w bardziej kameralnym gronie.
Dziś wiele zależy od nas
Z okazji święta Konstytucji 3 maja odbyła się także uroczysta msza święta. Homilię wygłosił ks. Tomasz Czapiewski:
- 3 Maja to święto kościelne i narodowe zarazem, podczas którego nasze myśli kierujemy ku ojczyźnie. Ojczyzna - słowo wypowiadane w tak różnych kontekstach i z tak różną temperaturą uczuć. Wypowiadane z wielkim szacunkiem i miłością przez tych, którzy dla ojczyzny gotowi są do wielkich poświęceń, a dla innych puste i nic nie znaczące. W historii naszego narodu ojczyzna zawsze była związana z największą wartością i z tym wszystkim co najcenniejsze i najszlachetniejsze. Wystarczy przywołać okres panowania Piastów, później Jagiellonów, powstania narodowe, zabory, czas walki podczas hitlerowskiej okupacji, a także komunistyczne zniewolenie. Trzeba wspomnieć również grudzień 1970 i sierpień 1980 oraz narodziny Solidarności.
W historii współczesnej słowo ojczyzna wiąże się, niestety, z państwem pozbawionym suwerenności, w którym większości z nas przyszło żyć przez kilkadziesiąt lat. To zapewne dlatego nastąpiło „rozmycie się” pojęcia ojczyzny i odejście od niego jako czegoś wielkiego i świętego. Wystarczy popatrzeć ile flag narodowych wywiesiliśmy dzisiaj w naszych domach, wystarczy wspomnieć pretensje kierowane pod adresem ojczyzny. Uczuciom tym towarzyszy obojętność, każdy z nas zaczyna myśleć tylko o sobie. Zwróćcie uwagę ile tracimy codziennie energii na zupełnie niepotrzebne spory, oskarżenia i wzajemne podejrzenia. Takie działania przeszkadzają w rozwoju ojczyzny, niszczą solidarność, która ma swoje ewangelickie źródła.
Dziś tak wiele zależy od nas - to jaka będzie nasza ojczyzna, kim będą nasze dzieci… Tak wiele zależy dziś od nas i od naszej uczciwości, naszych codziennych postaw, od naszego zaangażowania w tworzenie dobra. Prośmy dzisiaj Boga za wstawiennictwem Królowej Polski o błogosławieństwo dla Ojczyzny, o siłę dla Polski, błagajmy o pokój dla jej mieszkańców.
Reklama
Uroczystości 3-majowe w Tczewie: vivat... Gosia Andrzejewicz!
TCZEW. - Konstytucja 3 Maja to zarówno historia, jak i legenda, która odegrała istotną rolę w budowaniu patriotyzmu Polaków, polskiego prawa oraz struktur politycznych państwa i narodu polskiego - powiedział podczas uroczystości 3-majowych starosta tczewski Witold Sosnowski.
- Krzysztof Dulny
- 06.05.2008 22:24 (aktualizacja 19.08.2023 17:19)

Data dodania:
06.05.2008 22:24
Reklama
Reklama












Napisz komentarz
Komentarze