poniedziałek, 29 kwietnia 2024 07:51
Reklama

Czarna sobota w Gniewie. Skopany i brutalnie pobity - zmarł w szpitalu

POMORZE. W minioną sobotę wieczorem w Gniewie dwóch mężczyzn pobiło i skopało Leszka B. Gdy ten już odchodził jeden z oprawców ponownie dopadł go i kilka razy brutalnie uderzył. Leszek B. doznał urazu czaszki i obrażeń wewnętrznych. W poniedziałek, 15 sierpnia, późnym wieczorem zmarł w szpitalu.
Czarna sobota w Gniewie. Skopany i brutalnie pobity - zmarł w szpitalu
Do pobicia ze skutkiem śmiertelnym doszło w czasie, gdy w Gniewie odbywała się znana impreza plenerowa Vivat Vasa.

Śmiertelne obrażenia
Jak powiedziała nam asp. Małgorzata Modliszewska z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie ok. godz. 21.00 Leszek B. zaczepił dwóch mężczyzn. Doszło między nimi do wymiany zdań i szarpaniny. Mężczyźni pobili i skopali zaczepiającego. Gdy ten oddalił się z miejsca zdarzenia jeden z oprawców ponownie zaatakował mężczyznę; na skutek poniesionych obrażeń pokrzywdzony zmarł. Doznał urazu czaszki i obrażeń wewnętrznych. Reanimację rozpoczęli już policjanci, kontynuowali ją ratownicy z Pogotowia Ratunkowego. Obrażenia okazały się jednak zbyt rozległe.

Napastnicy ujęci
- To, czy doszło do jakiegokolwiek zaczepiania ze strony śmiertelnie pobitego jest przedmiotem śledztwa – powiedział z kolei Kajetan Gościak, prokurator rejonowy w Tczewie. – Sprawcy zostali ujęci i usłyszeli już zarzuty pobicia, które spowodowały rozległe obrażenia ciała, jeszcze przed zgonem poszkodowanego. Z tego co mi wiadomo, zmarł w szpitalu w poniedziałek ok. godz. 22.00. W stosunku do jednego ze sprawców zastosowano tymczasowy areszt, w stosunku do drugiego dozór policyjny. Z ustaleń wynika bowiem, że rola jednego z uczestników pobicia była drugorzędna. Ale wszystko wyjaśni śledztwo. Apeluję do mieszkańców o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. W tym czasie w Gniewie odbywała się duża impreza na zamku. Jest więc bardzo prawdopodobne, że wielu z przechodniów widziało całe zajście.

Marsz milczenia
W związku z brutalnym, śmiertelnym pobiciem w Gniewie planowany jest marsz milczenia będący wyrazem protestu przeciwko agresji napastników. W trakcie tragicznego zdarzenia głównymi ulicami Gniewa podążał marsz turystów i mieszkańców z pochodniami w ramach imprezy plenerowej Vivat Vasa. W tym czasie na bocznej uliczce rozgrywał się dramat. W poniedziałek w nocy w miejscu śmiertelnego pobicia płonęły znicze... Najbliżsi znajomi zmarłego przychodzili pod drzewo, pod którym reanimowano ich przyjaciela. Zapalali kolejne znicze, płakali, ustawiali jego fotografie.

Tragiczne wieści z Jersey
Tymczasem inna tragiczna wiadomość dotarła do Gniewu z wyspy Jersey w W. Brytanii. Podano tożsamość ofiar dokonanego tam brutalnego morderstwa. Pochodziły one z Bydgoszczy, Gniewu i Nowego Sącza. Ofiarami mordu na Jersey są: Izabella Rz.- żona Damiana, pochodząca z Bydgoszczy, ich synek Kacper i córka Kinga, przyjaciółka Marta D.L.H. wraz z córeczką (Marta pochodziła z Gniewu) i teść Damiana Rz.


Podziel się
Oceń

Reklama