„Udostępnienie obrazu z kamer monitoringu operatorom telewizji kablowych do czasu utworzenia Centrum Monitoringu” - tak brzmi sporny, czwarty punkt projektu uchwały w sprawie zaleceń pokontrolnych dla prezydenta miasta. Przypominamy, że komisja rewizyjna RM przeprowadziła kontrolę w zakresie m.in. ustalenia środków na funkcjonowanie monitoringu w mieście. W jej wyniku sformułowała szereg zaleceń pod adresem prezydenta. Jednym z nich jest wspomniany pkt. 4.
Zgodne z prawem czy nie?
Wątpliwości co do zasadności prawnej udostępniania mieszkańcom obrazu z kamer wyraził radny Dariusz Zimny, który o opinię poprosił mecenas Elżbietę Krupę. Odpowiedź?
- Monitoring przede wszystkim powinien służyć policji i straży miejskiej - stwierdziła. - Nie wiem natomiast czy transmisja obrazu z kamer za pośrednictwem telewizji kablowej nie będzie naruszać niektórych zasad intymności, a nawet danych osobowych.
- W takim razie usunąć ten punkt z projektu uchwały czy nie? - pytał dalej radny.
Odpowiedział Kazimierz Smoliński:
- Udostępnienie obrazu z kamer w telewizji kablowej jest zaleceniem, które prezydent będzie mógł wykonać (lub nie) dopiero na podstawie umowy zawartej z operatorem. Umowa ta szczegółowo będzie precyzowała zasady udostępnienia mieszkańcom obrazu.
- Dlatego proszę o nie usuwanie pkt. 4. z projektu, ponieważ jest on jak najbardziej zasadny - dodał radny Krzysztof Misiewicz.
Wiceprezydent Mirosław Pobłocki upewnił się czy zapis o udostępnieniu obrazu z kamer jest jedynie zaleceniem czy może zadaniem, którego prezydent musi się podjąć.
- Pytam, ponieważ może się później okazać, że publiczna emisja obrazu z kamer naruszy dobra osób trzecich, które mogą poczuć się podglądane. Wtedy prezydent nie będzie mógł wypełnić powierzonego mu zadania.
Wielki Brat patrzy
Z wnioskiem o emisję w lokalnej telewizji obrazu z kamer monitorujących miasto wystąpił już niegdyś radny Zbigniew Urban.
- Otrzymałem negatywną opinię prawną, z którą się nie zgodziłem - wyjaśnił. - Traktowała ona kamery jako narzędzie inwigilacji mieszkańców miasta. Nam chodzi tymczasem jedynie o przekazywanie stacjonarnego obrazu, np. sprzed urzędu, z widokiem na rondo, bez możliwości zoomu i zaglądania w okna.
Jednak Mirosław Pobłocki zwrócił uwagę, że wszystkie kamery funkcjonujące obecnie w mieście… są kamerami obrotowymi z możliwością dużego zoomu.
- Co będzie jeśli operujący w danym momencie kamerą strażnik najedzie na czyjeś okno lub czyjąś twarz? - przestrzegł. - Nie byłoby możliwości wyeliminowania sytuacji, w których na ekranach telewizorów pojawi się nagle osoba, która nie chciałaby, aby ją obserwowano. Nasze kamery nie są kamerami, które pokazują statyczny obraz z pewnej odległości.
Radny Mirosław Kaffka stwierdził, że nawet jeśli w telewizji moglibyśmy obserwować twarze przechodniów - to co w tym złego?
- Upublicznienie za pośrednictwem telewizji kablowej twarzy przypadkowej osoby trzeciej, która „nie ma nic za uszami”, nie powinno wzbudzać żadnych kontrowersji i zastrzeżeń ze strony tej osoby - powiedział. - Aby nie było niedomówień, wystarczy przy wjeździe do miasta postawić tablicę informującą o monitoringu.
Dyskusję na temat zasadności publicznej transmisji obrazu z rozsianych po mieście kamer uciął radny Urban.
- Jest w Polsce wiele miast, w których to funkcjonuje. Dlatego pozostawmy punkt w takiej postaci, w jakiej został on sformułowany.
Monitoring na czas
Innym dyskusyjnym punktem projektu uchwały okazał się zapis, wg którego zaleca się prezydentowi Tczewa opracowanie w terminie do końca lipca 2008 r. programu rozwoju i modernizacji monitoringu wizyjnego jako pierwszego elementu koncepcji „Społeczeństwa Informacyjnego”. Poszło o lipiec…
- Termin jest zdecydowanie wyśrubowany - mówił Mirosław Pobłocki. - A co się stanie jeśli prezydent spóźni się z wypełnieniem tego zadania choćby o miesiąc?
- Narzuciliśmy taki termin, który zmobilizowałby nas i urzędników do pracy - wytłumaczył Krzysztof Misiewicz. - Jeżeli nie narzucimy sobie ram czasowych, to będziemy zwlekać. A nie powinniśmy.
Przewodniczący RM Włodzimierz Mroczkowski spytał wiceprezydenta jaki termin należałoby ująć w uchwale, aby zdążył zrealizować wszystkie zapisy w niej zawarte.
- W tej chwili jesteśmy na etapie rozmów z potencjalnymi wykonawcami - odrzekł Mirosław Pobłocki. - Idzie strasznie wolno, ponieważ firmy zainteresowane są wykonawstwem, ale już nie przygotowaniem koncepcji. Umowę powinniśmy podpisać najpóźniej za dwa tygodnie. Następnie należy dodać 6-8 tygodni na opracowanie koncepcji. Być może zmieścimy się w narzuconym terminie, ale co będzie kiedy prace przedłużą się o miesiąc? Wtedy rada będzie chciała rozliczać prezydenta. Mogę natomiast zapewnić, że koncepcja na pewno zostanie zrealizowana jeszcze w tym roku.
Radny Kazimierz Smoliński zasugerował, aby pozostawić zapis, wg którego program modernizacji monitoringu powinien zostać opracowany do końca lipca.
- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w przypadku braku możliwości dotrzymania terminu, pan prezydent nie zwrócił się do rady o jego przedłużenie.
Ostatecznie, na wniosek radnego Mirosława Augustyna, termin przedłużono o całe trzy miesiące, do końca września.
- Ja proponuję dodać zapis „w miarę możliwości” - stwierdziła radna Gertruda Pierzynowska.
- To ja proponuję od razu rok 2011 - rzucił ironicznie radny Misiewicz.
Projekt uchwały - w całości, razem z zapisem o emisji obrazu z kamer - został przyjęty przy jednym głosie wstrzymującym. Od dziś zasłaniamy na noc okna...
Co mówi projekt uchwały?
Rada Miejska, po rozpatrzeniu wniosków Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w sprawie kontroli Urzędu Miasta w Tczewie w zakresie kierunków rozwoju i wydatkowania środków finansowych na funkcjonowanie systemu informatycznego w Urzędzie Miejskim oraz planu rozwoju - zakres i wydatkowane środki na funkcjonowanie monitoringu w mieście, zaleca
prezydentowi realizację następujących zadań:
1) Opracowanie w terminie do końca września 2008 r. programu rozwoju i modernizacji monitoringu wizyjnego w mieście Tczewie jako pierwszego elementu koncepcji „Społeczeństwa Informacyjnego”.
2) Podjęcie w 2008 r. działań zmierzających do stworzenia „Centrum Monitoringu” dla miasta Tczewa i zakończenia jego budowy do końca 2009 r.
a) Podczas tworzenia „Centrum Monitoringu” należy uwzględnić opinie Straży Miejskiej, Komendy Powiatowej Policji, Pracowni Video Laboratorium Kryminalistyki KWP w Gdańsku dotyczące miejsc rozmieszczenia kamer oraz aspektów technicznych budowanego Centrum Monitoringu.
b) Podczas tworzenia „Centrum Monitoringu” należy przedyskutować role oraz podział zadań dotyczących jednostek powiązanych z działaniem w/w centrum tj. Komendą Powiatową Policji oraz Strażą Miejską i podpisać odpowiednią umowę będącą wynikiem w/w dyskusji.
3) Niezwłoczne utworzenie ewidencji przeprowadzonych prac konserwatorskich obejmujących termin, czas trwania, zakres oraz koszty tych prac począwszy od 01.01.2008 r.
4) Udostępnienie obrazu z kamer monitoringu operatorom telewizji kablowych do czasu utworzenia „Centrum Monitoringu”.
Radni o tczewskim monitoringu: uważaj - jesteś w ukrytej kamerze!
TCZEW. Na jakich zasadach udostępnić mieszkańcom Tczewa podgląd obrazu z monitorujących miasto kamer, aby nie złamać prawa? To jeden z problemów, nad rozwiązaniem którego zastanawiali się radni podczas zeszłotygodniowej Sesji Rady Miejskiej.
- Krzysztof Dulny
- 02.04.2008 00:01 (aktualizacja 11.08.2023 19:22)

Data dodania:
02.04.2008 00:01
Reklama
Reklama










Napisz komentarz
Komentarze