Orkiestrowe imprezy odbyły się też we wszystkich gminach powiatu tczewskiego. Wszędzie spotkały się z dużą życzliwością mieszkańców.
Tczew – loteria, pierwsza pomoc i... czekolada
Tematem zeszłorocznego WOŚP było wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci. W tym roku odbyła się jego kontynuacja, za zebrane środki Fundacja zamierza kupić wysokowyspecjalizowany sprzęt dla klinik onkologicznych.
Każdy los wygrywał
W Tczewskim Centrum Kultury i Sztuki impreza rozpoczęła się o godz. 14. Na jej scenie zaprezentowały się zespoły ze Starogardu Gd. (Wściekłe Psy), Gdańska (Arshenic) oraz Tczewa (GTC i Proteza). Wystąpili też uczniowie ze Szkół Podstawowych nr 7 i 12 oraz Gimnazjum nr 2, jak również podopieczni CKiS. Na przybyłych czekała moc atrakcji: loteria fantowa (każdy los wygrywa), nauka udzielania pierwszej pomocy, sklepy z gadżetami orkiestrowymi, kawiarnia, herbaciarnia, stoiska z domowymi ciastami oraz możliwość zmierzenia u pielęgniarki ciśnienia. Łasuchy mogli skosztować owoców w czekoladzie (w pobliżu sceny stałą prawdziwa, czekoladowa fontanna!).
Imprezie w CKiS towarzyszyły koncerty w Klubie Muzyczno-Filmowym TROMBA (przy ul. Kołłątaja). Na scenie pojawiły się zespoły California Stories Uncovered i Aporia.
- Wielki szacunek dla Klubu TROMBA za swój wkład w zorganizowanie całej imprezy - mówił Maciej Bukowski, zastępca szefa orkiestrowego sztabu Sławomira Kusowskiego.
Więcej takich akcji…
Uliczna kwesta w Tczewie rozpoczęła się o godz. 6 i trwała do godz. 19. W zbiórce pieniędzy uczestniczyło ok. 130 wolontariuszy, którzy pomimo dużego mrozu i silnego wiatru dzielnie kwestowali i rozdawali serduszka.
- Jest bardzo zimno, ale my tego nie czujemy - zapewniała jedna z wolontariuszek - Najważniejsze, aby zebrać jak najwięcej pieniążków. Ludzie chętnie wrzucają do puszek, czasami nawet dwa razy.
- Fakt, że w tym roku mniej ludzi chodzi po ulicach - dodał inny wolontariusz. - Pewnie to wina pogody. Dlatego też stoimy tylko w wybranych punktach, gdzie mamy pewność, że na kogoś trafimy. Najwięcej pieniążków zebraliśmy od rodzin, które wyszły z dziećmi na sanki i ludzi wychodzących z kościoła.
- Zawsze wspieram Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – powiedział nam pan Zbigniew.- W kraju takim jak Polska charytatywne akcje są bardzo potrzebne. Powiem więcej, powinny być przeprowadzane raz na kwartał. Jaka jest nasza służba zdrowia - każdy widzi. Mam nadzieję, że zakupiony przez WOŚP sprzęt będzie dostępny nie tylko na wizytach prywatnych, ale przede wszystkim na wizytach refundowanych przez NFZ. Szkoda trochę wolontariuszy, że muszą stać takim mrozie…
Sporo na koncie
- Cieszę się, że mieszkańcy Tczewa wspierają Wielką Orkiestrę - mówiła Karolina. - To przecież pieniążki na chore dzieci.
- Co roku wrzucam pewne kwoty do puszek - cieszyła się pani Jadwiga. - Mam już oklejoną połowę szafy w czerwone serduszka. Chociaż na dworze mróz, jednak atmosfera jest gorąca.
- Łączna kwota, którą zebrał nasz sztab to ok. 36 000 zł – poinformował nas Maciej Bukowski.
Po skończonej kweście każdy z wolontariuszy mógł liczyć na ciepły posiłek i herbatę.
- Bardzo dziękujemy sponsorom za ciepły posiłek i możliwość rozgrzania się - wspominał jeden z wolontariuszy. - To nam bardzo pomogło. Cieszę się, że ludzie łączą się i pomagają w tak szczytnym celu.
Dodajmy też, że tczewscy harcerze uzbierali w tym roku kwotę dokładnie 19 800,75 zł. Łącznie na konto WOŚP wpłynęło więc z Tczewa ok. 56 tys. zł.
Pelplin – „walka” o każdy grosz
Czerwone serce WOŚP zabiło w tym roku w gminie Pelplin wyjątkowo mocno. Dzięki hojności mieszkańców udało się pobić zeszłoroczny rekordowy wynik. W sumie - w Pelplinie, Kulicach i Rudnie - udało się zebrać prawie 8 tys. zł.
- Pieniądze na rzecz WOŚP w Pelplinie zbierało łącznie 17 wolontariuszy, którzy po zakończonej akcji przyznali, iż mieszkańcy Pelplina po raz kolejny okazali życzliwość i wielkie serce – informował dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Piotr Łaga.
W br. warto mocniej niż zwykle docenić zaangażowanie wolontariuszy, którzy na przekór srogiej zimie dzielnie „walczyli” o każdy grosz. Orkiestrowa impreza odbyła się w siedzibie MOK. Na scenie wystąpił zespół rockowy Wściekłe Psy ze Starogardu oraz grupa taneczna ZWK Crew, działająca pod kierunkiem Oskara Jaśniewskiego. Jednak najgorętsza atmosfera panowała na sali podczas licytacji. Organizatorom udało się sprzedać wszystkie przygotowane fanty. Pod młotek poszły m.in. piłka i szaliki kibica ufundowane przez KS Wierzyca Pelplin, obrazy Ireny i Marka Zagórskich oraz Józefa Olszynki, zdjęcia Krzysztofa Mani, narzędzia z firmy Dak-Bud, torty z Cukierni „Edyta” i z piekarni Leszka Melera, wyroby ze szkła, kalendarze, koszulki, prace na szkle wykonane przez Marię Leszman. Na aukcje trafił też duży tort i złote kolczyki z XI Balu Mestwina. Ostatecznie w samym Pelplinie zebrano dokładnie 5594,11 zł (o 152 zł więcej niż w ubiegłym roku), 6,65 funtów oraz 11 dolarów.
WOŚP zagrała również w Kulicach i Rudnie. W tej pierwszej miejscowości grano w świetlicy wiejskiej. Odbyła się licytacja okolicznościowych gadżetów, loteria fantowa oraz konkursy dla dzieci. Z przedstawieniem teatralnym pt.: „Igraszki z diabłem” wystąpili uczniowie klasy III gimnazjum. Łącznie w Kulicach zebrano 182 zł.
W Zespole Szkół i Wychowania w Rudnie, w trakcie wspólnej zabawy przy zespole muzycznym z miejscowego DPS, można było skosztować pysznych ciast i chleba ze smalcem. Program tegorocznej imprezy uatrakcyjniły występy uczniów i przedszkolaków.
- Największym zainteresowaniem cieszyła się loteria fantowa oraz aukcja gadżetów orkiestrowych – mówiła nauczycielka Ewa Moszyńska. - Jeden z kubków wylicytowano na kwotę 135 zł. Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych nie zabrakło ludzi dobrej woli, którzy okazali wspaniałą hojność.
Podczas imprezy w Rudnie zebrano kwotę 2743,49 zł, 2 euro i 3 korony czeskie.
Gniew – tort w kształcie serca
Również w średniowiecznych murach Gniewu zabrzmiały orkiestrowe dźwięki. Pomimo, że minęło 18 lat, orkiestra w Gniewie wciąż gra, choć może nie tak głośno jak kiedyś. Pamiętny był ten pierwszy – 3 stycznia 1993 r., który odbył się w nieistniejącej już hali gniewskiej Famy. Wtedy orkiestra grała totalnie rockowo. Do dzisiaj w domach ówczesnych „punków”, a dzisiaj mężów i tatusiów, na półkach leżą taśmy VHS z tamtej gorącej nocy. Kilka lat później za zorganizowanie finału WOŚP wzięli się gniewscy przedsiębiorcy. Skala imprezy była ogromna. Po mieście jeździły samochody z głośnikami i charakterystycznymi orkiestrowymi sercami, wystąpiły zespoły z najwyższej półki. Wtedy to swój kilkuletni „romans” z Gniewem rozpoczęli Zdobywcy Pewnych Oskarów. Zagrali w Gniewie jeszcze kilka koncertów. W telewizji kablowej były relacje z imprezy. Zebrano wtedy pokaźną sumę.
Tegoroczny Finał WOŚP minął pod znakiem licytacji. Sprzedano m.in. chatkę z piernika, hełm strażacki oraz tort w kształcie serca. Jak zwykle niezawodni okazali się wolontariusze i gniewskie harcerki. Orkiestra świątecznej pomocy to głównie muzyka, którą w tym roku zapewnił zespoły jakże skrajnych gatunków muzycznych od Pąsowej Róży, poprzez „świąteczną” Orkiestrę Dętą oraz rozrywkowy zespół SOLUS.
Zasypany śniegiem i skuty lodem Gniew stopniał na chwilę wieczorem, gdy wokół choinki w sercu miasta rozbłysły światła uniesione w stronę nieba. Kwota – ok. 4 tys. zł, bo tyle zebrano w Gniewie, Piasecznie i Ostrowitem (gm. Gniew) nie jest może powalająca, ale jak na warunki i skalę imprezy to dobry wynik.
Subkowy – dopisały zwłaszcza dziewczyny
W Subkowach WOŚP, którego inicjatorami byli Dom Kultury oraz Zespół Szkół, wystartował o godz. 16. Równolegle rozgrywał się też finał orkiestrowy w Małej Słońcy, gdzie do puszek i z licytacji trafiło 4770 zł.
W Subkowach w Domu Kultury oglądano pokazy uczestników zajęć tanecznych. Wystąpił Paweł Ciepliński z zespołem, Mateusz M. zaprezentował kilka numerów hip-hopowych, pokazał się także ze swoją grupą Zdzisław Świtalla. Z kolei uczniowie gimnazjum zainteresowali publiczność pantomimą.
Nie mogło zabraknąć licytacji gadżetów WOŚP i rękodzieła wykonanego przez Dom Pomocy Społecznej w Narkowach oraz loterii fantowej, w której każdy los wygrywał.
Na ulicach wsi kwestowało 11 uczennic miejscowego Gimnazjum (w tym roku chłopcy nie dopisali).
Z kolei w Małej Słońcy kwestowało 14 wolontariuszy - byłych i obecnych uczniów SP. Podczas licytacji sprzedano m.in. futro oraz kubki orkiestrowe. Tych ostatnich „poszło” 8 - każdy po 50 zł. Najdrożej zlicytowano obraz olejny - za 125 zł. Pod młotek poszedł też anioł i bombka szydełkowa (po 50 zł). Dla publiczności przygotowano pyszny tort w kształcie serca, który trafił do właściciela za 70 zł. Nie obyło się bez występów dzieci ze szkoły. Przyjechała też grupa taneczna z Gorzędzieja. Wystąpiła Marta Tomczyńska. Sprzedano 400 losów loterii fantowej. Panie z miejscowego KGW przygotowały ciasta i kawę dla gości.
- W imieniu swoim i dyrektora SP chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w zorganizowaniu tej pięknej imprezy – powiedziała Wanda Chroboczek. Dzięki nim Mała Słońca gra bez końca.
Morzeszczyn – bokserskie rękawice na aukcji
Po raz jedenasty gmina Morzeszczyn włączyła się w ogólnopolskie orkiestrowe granie. Wiele dróg na terenie gminy zasypał tego dnia śnieg. Jednak mimo to, mieszkańcy nie zawiedli i jak zwykle w sporej liczbie stawili się na finale WOŚP, który zorganizowano w Zespole Szkół w Morzeszczynie. 20 wolontariuszy od godzin rannych czekało przed kościołami także w Dzierżążnie, Królów Lesie, Nowej Cerkwi oraz Barłożnie. Do orkiestrowych puszek uzbierali w sumie 1480,89 zł.
– Na szkolnym holu trwała natomiast aukcja gadżetów oraz przedmiotów przekazanych przez mieszkańców gminy – informuje Celina Mueller, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Morzeszczynie. - Najdroższym przedmiotem, który zakupiono podczas licytacji były rękawice bokserskie przekazane przez znanego boksera Tomasz Bonina – mieszkańca gminy Morzeszczyn. Nabywca z Gąsiorek zapłacił za nie 260 zł. Na rękawicach oryginalny autograf złożył ich dotychczasowy właściciel. Tomasz Bonin przekazał również na aukcję plakaty. Wszystkie zostały wylicytowane. Podczas imprezy prowadziliśmy również sprzedaż ciasta przygotowanego przez mieszkanki gminy.
Łącznie na terenie gminy Morzeszczyn zebrano kwotę 3195,89 zł.
Wielkie granie na... mrozie i wietrze. 56 tys. zł na koncie Orkiestry w Tczewie
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Tczewie rozpoczął się w niedzielę już o godz. 5 rano w Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły. Działały dwa sztaby: jeden po kierownictwem Sławomira Kusowskiego, drugi kierowany przez tczewskich harcerzy, pod przewodnictwem phm. Grzegorza Oszmana. Zebrały one ok. 56 tys. zł.
- 11.01.2010 00:00 (aktualizacja 22.08.2023 03:39)

Reklama





















Napisz komentarz
Komentarze