Przedstawiciele kolei tłumaczą, że to wina modernizacji linii kolejowej na trasie Tczew - Malbork. Do tego drugiego miasta ostatni pociąg musi dojechać tuż po 23.00, bo od tej godziny aż do 4.00 ruch na trasie jest całkowicie wstrzymywany.
Zaniepokojeni mieszkańcy
Nowy rozkład niewiele różni się od starego. Jednak jest w nim zmiana, która szczególnie mocno uderza w osoby pracujące w Trójmieście w systemie zmianowym. Ostatni pociąg osobowy odjeżdża z Gdańska w kierunku Tczewa już o godz. 22.10. Tczewianie, którzy kończą pracę o 22.00 nie mają żadnych szans, aby na niego zdążyć. Tymczasem kolejny skład jedzie do Tczewa dopiero o godz. 4.39, po blisko 7 godzinach! Tczewianom pozostaje skorzystanie z linii nr 50 (ostatni autobus odjeżdża o 22.26) lub z pociągów pośpiesznych. Jednak obie możliwości oznaczają dodatkowy wydatek.
Mieszkańcy Tczewa są taką sytuacja zaniepokojeni. Problem sygnalizowali nie tylko w naszej redakcji, ale również na własną rękę próbowali szukać wyjaśnień u przewoźnika. Interweniowali także u radnego Rady Miejskiej Tczewa Krzysztofa Kordy.
- Jesteśmy co chwila świadkami zwolnień w zakładach pracy. Jest kryzys gospodarczy. Czy receptą na poprawę życia pracowników, płacących swoje podatki na utrzymanie kolei jest likwidacja połączeń kolejowych dowożących ludzi do pracy? – pyta radny Korda. - Doprowadzi to w konsekwencji do utraty pracy przez tczewiaków, bądź do wielogodzinnego wyczekiwania na upragniony pociąg na dworcach lub tułania się po jakichś trójmiejskich osiedlach.
Radny chce interweniować w tej sprawie.
Wszystko przez remont
Jak dowiedzieliśmy się w Pomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Gdyni, po sygnałach pasażerów z Tczewa usiłowano przesunąć o kilkanaście minut wyjazd ostatniego pociągu w kierunku Tczewa. Niestety, okazało się to niemożliwe.
- Powodem są prace, które odbywają się na torowisku w ramach modernizacji linii kolejowej Warszawa - Gdynia – tłumaczy Piotr Janicki, rzecznik prasowy spółki. - Pomiędzy godziną 23.00 a 4.00 jest całkowicie wstrzymany ruch pociągów na odcinku Tczew - Malbork. Rozkład jazdy pociągu maksymalnie dostosowano do ograniczeń technicznych. Pociąg przyjeżdża do Malborka o 23.12, tj. krótko po godz. 23. Zatem nie jest możliwe przesunięcie tego pociągu na godzinę późniejszą, ani skrócenia relacji do stacji Tczew, ponieważ skład przechodzi na ranny pociąg wyjeżdżający o godz. 6.08 do Trójmiasta.
Utrudnienia te potrwają aż do grudnia 2010 r. PKP Przewozy Regionalne nie przewidują uruchomienia komunikacji zastępczej.
- Dziwię się władzom kolei – komentuje radny Krzysztof Korda. - Nie przyjmuję do wiadomości tłumaczeń, że brak połączeń wynika z realizowanych remontów. Nie może być to prawdą, bowiem na trasie z Gdańska do Tczewa jeżdżą inne pociągi, nawet w takich godzinach, kiedy nie jeżdżą pociągi osobowe.
Błędy w rozkładzie: kto zawinił?
Nasi czytelnicy zgłosili kolejny problem związany z nowym rozkładem PKP. Okazuje się, że rozkład umieszczony na stronie internetowej nie zgadza się z tym, który wisi na tczewskim dworcu. Części pociągów w ogóle nie ma, inne mają różne godziny odjazdów. Zdaniem Przewozów Regionalnych wina leży po stronie PKP Polskie Linie Kolejowe. Od 13 do 23 grudnia PKP PLK wyeliminowały zatrzymania pociągów nr: 6021 (Tczew odj. 4.32), 20123 (odj. 5.34), 20125 (odj. 6.19), 6027 (odj. 6.37) - na przystankach: Skowarcz, Różyny, Cieplewo oraz pociągów: 20127 (odj. 7.13) i 2021 (odj. 7.50) - na przystanku Cieplewo. Dodatkowo na przystankach: Skowarcz, Różyny, Cieplewo będą zatrzymywać się pociągi: 20121 (odj. 4.52), 6023 (odj. 5.22) , 91425 (odj. 6.52). Spowodowało to minutowe przesunięcia w całym rozkładzie jazdy na odcinku Malbork - Gdynia.
- Z powodu zbyt późno przekazanej informacji przewoźnikom przez PKP PLK (zarządcę infrastruktury), tj. w czwartek 9 grudnia po południu, powyższe zmiany nie zostały ujęte również w bezpłatnych, kieszonkowych rozkładach jazdy Gdynia - Tczew - Malbork (były już wydrukowane) oraz w internetowym rozkładzie jazdy (jeszcze trwają prace nad jego aktualizowaniem) – wyjaśnia Piotr Janicki. - Na stacji Tczew w gablotach informacyjnych, na holu dworca i w pasażu, doraźnie wywieszono rozkłady jazdy w formie tabeli, które są w 100 proc. aktualne. Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych wystąpił z pismem interwencyjnym do zarządcy infrastruktury celem przywrócenia wcześniej uzgodnionego z przewoźnikami rozkładu jazdy.
Aktualne informacje o rozkładzie jazdy można uzyskać dzwoniąc pod nowy numer infolinii kolejowej (0-22) 19757.
Jak w latach 70...
Za nowy rozkład dostało się też spółce SKM. Czytelnik poinformował nas, że znikła z niego „skm-ka”, wyjeżdżająca z Tczewa do Gdańska o godz. 6.34. Z tego połączenia chętnie korzystali tczewianie jadący do pracy lub do szkoły. W piątek, 11 grudnia, pociąg jeszcze jechał…
- W ostatni poniedziałek zdarzyło się tak, że w jednym pociągu PKP jechali ludzie, którzy według starego rozkładu korzystali z trzech połączeń – relacjonuje nasz czytelnik. – Panował ogromny ścisk (w dobie świńskiej grypy!), zaduch, kobiety musiały siedzieć na ziemi. Niedawno obchodziliśmy rocznicę stanu wojennego, ale jako pasażerowie cofnęliśmy się do lat 70. Konduktorka po prostu uciekła, bo nie chciała się nam wytłumaczyć.
Nowy rozkład PKP utrudni życie dojeżdzającym do pracy
POMORZE/TCZEW. Każdy nowy rozkład jazdy pociągów PKP wprowadza niemałe zamieszanie. Tak jest też i tym razem. Okazuje się, że ostatni pociąg osobowy do Tczewa dla osób pracujących na drugiej zmianie w Trójmieście odjeżdża z Gdańska już o godz. 22.10. Następny skład rusza dopiero po prawie 7 godzinach! Według kolei będzie tak aż do grudnia 2010 r.
- Przemysław Zieliński
- 16.12.2009 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 03:58)

Data dodania:
16.12.2009 00:00
Reklama
Reklama










Napisz komentarz
Komentarze