Cudowny świat marzeń
- To trzeci tytuł Przyjaciela Gniewu – mówi Bogdan Badziong. - Ten jest nieco inny, bo zarówno na termin jego wręczenia, jak i wybranie tej właśnie osoby wpływ miały dzieci. Postanowiliśmy wsłuchać się w ich głos. To wyróżnienie wymyśliliśmy dla ludzi, którzy czują się szczególnie związani z Gniewem i wszystkim co się z nim wiąże - jego mieszkańcami, historią i wydarzeniami. Ponieważ na brak przyjaciół nie możemy narzekać i bardzo się tym szczycimy, postanowiliśmy ich w ten sposób docenić. Pokazać, jak ważna jest ich działalność na naszą rzecz.
Tym razem święto jest wyjątkowe, bo postanowiliśmy wyróżnić człowieka, który jest z Gniewem związany nie tylko z uwagi na prowadzenie historycznych imprez, ale jest też bardzo oddany dzieciom. Krasnal Piksel, czyli pan Maciej Gąsiorek wywołuje zawsze uśmiech na dziecięcych twarzach, chętnie do nas przyjeżdża i bawi nasze dzieciaki. Daje im dużo radości, przenosi w cudowny świat wyobraźni, bajek, marzeń. A zatem najodpowiedniejszym dniem na takie świętowanie jest dzień Św. Mikołaja.
Oryginalny Piksel
I faktycznie ani dorośli ani dzieci nie zawiedli. Na rynku zebrał się niemały tłumek małych Mikołajów. Wszystkich z humorem przywitał ks. proboszcz Zbigniew Rutkowski z parafii - oczywiście - pw. Świętego Mikołaja w Gniewie! Z rynku tłum szczęśliwych mieszkańców, dużych i małych, pomaszerował na mszę św., podczas której tytuł „Przyjaciel Gniewu” został Maciejowi Gąsiorkowi wręczony uroczyście.
- Znam Krasnala Piksela z telewizji, bo lubię na niego popatrzeć i go słuchać – potwierdziła oryginalność osoby pana Macieja mała Kasia. - Jest śmieszny i pokazuje fajne rzeczy. Ale czasem bywa też smutny, chociaż potem znowu jest dobrze. I wygląda tak samo jak teraz. I ma takie śmieszne buty. To jest ten sam Krasnal.
Na rynku ks. Zbigniew odmówił ze wszystkimi modlitwę jak powiedział: „I za tych, którzy lubią Św. Mikołaja, i za tych, którzy lubią Krasnala Piksela i za tych, którzy lubią pana burmistrza”.
Pomysł na integrację
Przed kościołem odbywał się świąteczny jarmark, na którym swoje wspaniałe wyroby wystawiali mieszkańcy, organizacje i szkoły. Zainteresowanie było bardzo dużo, więc być może w przyszłym roku jarmark będzie... jeszcze większy. Najszybciej znikły wyśmienite ciasta, które można było kupić w kawałkach za 1,5 zł. Piękne były też rękodzieła w postaci stroików świątecznych, oryginalnych choinek z orzechów czy szyszek, dużych aniołów i mniejszych aniołków, zarówno w płaskorzeźbach, jak i tych wykonanych na szydełku. Furorę zrobiły trójwymiarowe, białe, koronkowe dzwoneczki (6 zł) i piękne aniołki (5 zł) ze złotą aureolą. Będę one na pewno pięknie prezentowały się na choinkach.
Pomysł na przyznawanie tego tytułu był strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o integrację ludzi, sposób na włączenie dzieci w zabawę i uhonorowanie kogoś, kto - w tym świątecznym czasie - naprawdę na to zasługuje.
Drogi Hamleta prowadzą do Gniewu
Rozmowa z Maciejem Gąsiorkiem, aktorem filmowym i teatralnym, znanym jako Pan Piksel z telewizyjnego programu Budzik.
- Dlaczego Gniew?
- Pojawiłem się tutaj w 1999 r. z okazji imprezy organizowanej na Zamku, by poprowadzić koncert Kayah. Zbierano wówczas pieniądze dla chorego na serduszko dziecka, projekt prowadziło Stowarzyszenie Transplantacji Serca. Od tego czasu moje drogi prowadziły do Gniewa. Także te turystyczne. Mimo, że obecnie mieszkam i pracuję w Warszawie, to pochodzę z Sopotu, gdzie się urodziłem i wychowałem. Kraj Kaszub i Kociewia nie jest więc mi obcy.
- Od tego czasu bywa pan tu regularnie?
- Tak się jakoś składało, że każdego roku jestem w Gniewie na różnych imprezach, dotyczących inscenizacji historycznych lub grając postać Pikselka w programie „Wielki Mały Uśmiech”. Ciągnie mnie tu w piękne miejsce, jak i do tutejszych ludzi.
- Skąd to ukierunkowanie na dzieci, przecież jest pan „poważnym aktorem”…
- Cały czas jestem Hamletem, aktorem który gra Hamleta, tylko obecnie kostium mam trochę krasnoludkowy. Zamieniłem koronę na czapkę krasnoludka, a czaszkę na mikrofon. Jednak w środku cały czas jestem Hamletem. Gdy prowadzę swoje programy staram się je robić w taki sposób, by dorośli - czyli też dzieci, tyle że nieco wcześniej urodzone - oglądając je razem ze swoimi dziećmi także mogli przenieść się w świat dziecięcej wyobraźni. W ten sam, który już w ich życiu jest troszkę zapomniany, a jednak kojarzący się ze szczęśliwym czasem dzieciństwa. Gdy uda mi się wciągnąć w mój program małe dzieci i dorosłe dzieci, to radość jest podwójna. Myślę, że jest to klucz i do tych malutkich serduszek i do tych dużych. Dzisiejsze wyróżnienie bardzo cieszy. Daje poczucie, że w tym miejscu, tu w Gniewie, mam swoich przyjaciół, którzy mają też przyjaciela we mnie. I zawsze możemy na siebie liczyć. Uśmiech na twarzy dziecka jest najważniejszy. Pamiętajmy o tym, my dorośli, i wywołujmy go jak najczęściej.
Wyróżnienie „Przyjaciel Gniewu” dla... Krasnala Piksela
GNIEW. W dniu Świętego Mikołaja, tytuł „Przyjaciela Gniewu” otrzymał Maciej Gąsiorek. Dzieciom jest on bliżej znany jako Krasnal Piksel. I to właśnie one spowodowały, że ich ulubieńcowi przyznano to zaszczytne wyróżnienie.
- 08.12.2009 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 22:24)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze