Adam Korol, wioślarz AZS AWFiS Gdańsk, mistrz olimpijski z Pekinu (2008) i czterokrotny mistrz świata w czwórkach podwójnych, czterokrotny olimpijczyk (także Atlanta 1996, Sydney 2000 i Ateny 2004) przyjechał do Tczewa na zaproszenie Fundacji Kultury Fizycznej „OLIMP”. W II LO im. Jana III Sobieskiego spotkał się z uczniami w ramach Powiatowych Dni Profilaktyki „Rzuć palenie razem z nami”.
Akcja ta ma na celu zachęcenie jak największej liczby palaczy, w tym wypadku ludzi młodych, do rzucenia palenia, tworzenia i rozpowszechniania mody na niepalenie, pomoc w rzuceniu nałogu oraz ochronę przed biernym paleniem. Coraz częściej w kampanię angażują się szkoły.
Apel sportowca
Mistrza przywitała dyrektor szkoły Hanna Białas oraz gromkie brawa młodzieży. Na pytanie prowadzącego spotkanie nauczyciela w-f Ryszarda Różyckiego, czy mistrz kiedykolwiek palił papierosy padła jednoznaczna odpowiedź:
- Nigdy nie paliłem papierosów i nie próbowałem. Nałóg ten znam jedynie z programów TV, książek, gazet oraz... chronicznego kaszlu moich krewnych.
Adam Korol wygłosił krótki wykład o szkodliwości nikotyny, jej skutkach ubocznych, dawał młodym ludziom rady jak zerwać ze zgubnym nałogiem, dopóki jeszcze nie jest za późno.
- Macie dopiero po kilkanaście lat. – apelował. – Więc palicie, a raczej popalacie, od niedawna. Nie powinniście mieć problemów z odstawieniem papierosów.
Przekonywał jak ważny jest zdrowy tryb życia, nie tylko dla sportowców, ale zwłaszcza dla ludzi młodych, dopiero wkraczających w dorosłość. To jeden z czynników gwarantujących sukcesy i dobre samopoczucie.
Szacunek do pracy
Mistrz odpowiadał na pytania młodzieży, dotyczące przede wszystkim jego sportowej kariery. Za każdym razem podkreślał, że jednym z powodów jego sukcesów jest właśnie zdrowy tryb życia i hartowanie przez sport.
- Sport nauczył mnie systematyczności i szacunku do pracy, którą wykonuję – przekonywał. - Bez systematyczności nie osiągnie się sukcesów. Dzięki temu przez ostatnich pięć lat zdobywaliśmy medale. Żadna osada nie osiągnęła takiego wyniku, jest to swoistego rodzaju fenomen. Zawdzięczamy to jednak naprawdę ciężkiej pracy, nie tylko indywidualnej, ale przede wszystkim drużynowej.
O sukcesach i porażkach
Na pytanie, czy chciałby zasiąść w łodzi na innym miejscu (a nie jak dotychczas na pierwszym) odparł:
- Nie. Jesteśmy już tak ustawieni i każda zmiana byłaby niekorzystna dla naszej osady. Jestem szlakowym, nadaję tempo osadzie. Przeważnie jest tak, że zawody wygrywa cała osada, a przegrywa tylko szlakowy…
Czterokrotny olimpijczyk opowiadał też o smaku zwycięstw, ale i porażek. Zapytany o udział w Olimpiadzie w Londynie 2012 stwierdził (będzie miał wówczas 38 lat):
- Są realne plany, że wystartujemy, ale jeszcze się nie zakwalifikowaliśmy... Będziemy walczyć.
Autografy i fotografie
Na zakończenie spotkania Adam Korol rozdawał autografy i fotografował się z uczniami. Jako mieszkaniec pobliskiego Gdańska dostał upominek z okazji przyszłorocznego jubileuszu 750-lecia Tczewa. Odwiedził też przystań wiślaną, na której niegdyś pływał jego ojciec.
Rzuć palenie z mistrzem olimpijskim Adamem Korolem
TCZEW. - Nigdy nie paliłem papierosów i nie próbowałem. Nałóg ten znam jedynie z programów TV, książek, gazet oraz... chronicznego kaszlu moich krewnych - powiedział Adam Korol, mistrz olimpijski z Pekinu (2008).
- (Pegas)
- 28.11.2009 00:00 (aktualizacja 05.08.2023 09:21)

Data dodania:
28.11.2009 00:00
Reklama











Napisz komentarz
Komentarze