W tym dniu nawet słońce nad Gniewem było uśmiechnięte. Piękna pogoda sprzyjała wesołym igrom. Organizatorzy imprezy bardzo starannie przygotowali program. Atrakcja goniła atrakcję. Można się było wręcz pogubić w labiryncie zabaw i konkursów. Nad wszystkim czuwał główny organizator festynu, Krzysztof Urban.
Imprezę wymyśliła Ania
- Nie mam czasu na wywiad, ciągle coś muszę dopinać - pan Krzysztof szybko udziela informacji. - Znowu dzwoni komórka! Ten festyn wymyśliła Ania Czyżewska, była redaktor naczelna „Nowin Gniewskich”. Ona była też dziennikarką „Gazety Tczewskiej”. Pomagałem jej w tej organizacji jako Stowarzyszenie Centrum Aktywnych Gniew. Ale Ania zmieniła pracę i teraz my kontynuujemy jej dzieło. Sami byśmy sobie nie poradzili, więc mamy wielu wspaniałych donatorów. Głównym naszym sponsorem jest PAFW, czyli Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. My zadeklarowaliśmy im, że zbierzemy odpowiednią kwotę od sponsorów, a oni dołożą resztę. I tak się stało. Pozyskaliśmy aż 22 sponsorów. Bardzo wszystkim dziękujemy za wsparcie. Pomogły nam „Nowiny Gniewskie”, redakcja przekazała nam pieniądze z ogłoszeń, które zamieszono na łamach. Znowu dzwoni telefon! Sytuacja jest dynamiczna, ale pod stałą i czujną kontrolą. Przepraszam, muszę lecieć. Już zapraszam za rok - na jubileuszowy V festyn.
Wojenne barwy i kowbojska sprawność
Pan Krzysztof zniknął w roztańczonym tłumie. Przez rynek sunął długi, taneczny wąż kolorowo poubieranych dzieci. Kierował nim pomarańczowy krasnal. To prawdziwy Pixel z Budzika, telewizyjnego programu dla dzieci. Maciej Gąsiorek, czyli Pixel dwoił się i troił aby rozweselać dzieci. Wspomagała go taneczna Klanza. Cały rynek tętnił tupotem tańczących i śpiewających dzieci, ich rodziców i opiekunów. W przerwach scena zapełniała się młodymi artystami. Wystąpiły dzieciaki z Opalenia, dziecięcy zespół kuglarski z CAG, wspaniale zaprezentowała się młodzież z Lignów Szlacheckich.
Na scenie stał piękny rower - główna nagroda w festynowej loterii. Aby wziąć udział w losowaniu trzeba było solidnie się napracować. Dzieci wraz z rodzicami musiały zaliczyć wiele konkurencji zabawowych - m.in. należało pomalować twarze w barwy wojenne lub przystroić się w barwne czapy wykonane z krepy. Potem maluchy musiały wykazać się kowbojską sprawnością rzucając podkową do celu. Bardzo wesołe było rzucanie lotkami w balony. We wnętrzu każdego balonika ukryta była zagadka, na którą trzeba było poprawnie odpowiedzieć. Najbardziej stresująca była próba pokonania lęku wysokości. Gniewscy strażacy przygotowali specjalny kosz na wysięgniku i unosili w nim dzieci na wysokość ok. 30 m.
Loteria pełna emocji
Dzieci mogły też uczestniczyć w zabawach przygotowanych przez Gniewskie Centrum Edukacji Ekologicznej. Malowały obrazki o tematyce ekologicznej, a nawet mogły samodzielnie wyprodukować arkusze papieru czerpanego. Gniewskie Bractwo Żeglarskie uczyło tajników wiązania węzłów żeglarskich. Udział we wszystkich zabawach i konkursach potwierdzany był w specjalnej Karcie Startowej. Tylko pozytywnie wypełnione karty brały udział w losowaniu nagród. W tej ceremonii uczestniczyli główni organizatorzy festyny: Waja Jabłonowska, szefowa Fundacji „Pokolenia”, Dorota Stronkowska z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce (przybyła specjalnie z Warszawy), Bogdan Olszewski, zastępca burmistrza Gniewu, Magdalena Frost, kierująca promocją Gniewu i oczywiście Krzysztof Urban, organizator imprezy. Szczęśliwe Karty Startowe wylosowywała sierotka Idalka.
- A do wylosowania głównej nagrody poproszę zastępcę burmistrza, Bogdana Olszewskiego - zaproponował krasnal Pixel.
Burmistrz majestatycznie wylosował zwycięzcę loterii. Rower trafił do małego Oskara. Uszczęśliwionego zwycięzcę wniosło na scenę trzech mężczyzn - tata Oskara, jego wujek oraz ojciec chrzestny.
Festyn Wielki Mały Uśmiech zakończyły występy taneczno-wokalne - na scenie pojawiły się: dynamiczny zespół z Ukrainy, gniewski zespół „Amos” oraz kapela GTC z kowerowym repertuarem.
Najaktywniejsi na Pomorzu
Druga część festynu rozpoczęła się od podsumowań, podziękowań i nagrodzeń. Była to wzruszająca Powiatowa Gala Wolontariatu (o wyróżnionych i nagrodzonych wolontariuszach z naszego powiatu napiszemy oddzielnie).
- Z ogromną satysfakcją wspomagamy działania wolontariuszy i z radością ich nagradzamy - powiedziała Dorota Stronkowska. - Pragnę podkreślić, że na całym Pomorzu, spośród 123 gmin, tylko dwie, czyli Gniew i Pelplin aktywnie korzystają z naszego wsparcia. W tych gminach krzyżują się realizacje naszych programów. Dzisiejszy festyn i Gala Wolontariatu są tego najlepszym dowodem. Licznie przybyli do Gniewu wolontariusze z gminy Pelplin. Razem bawią się i pracują. Korzystając z okazji pragnę szczególnie podziękować za aktywną współpracę Waji Jabłonowskiej z Fundacji „Pokolenia”, Krysi Gierszewskiej z Kociewskiego Forum Kobiet oraz Krzysiowi Urbanowi z Centrum Aktywnych Gniew. Jestem także bardzo wdzięczna burmistrzom, Bogdanowi Badziongowi oraz Andrzejowi Stanuchowi za tworzenie klimatu sprzyjającego rozwijaniu aktywności mieszkańców.
Szczęśliwy Oskar odjechał rowerem. „Wielki Mały Uśmiech”
GNIEW. Już po raz czwarty rynek w Gniewie pełen był dźwięcznych i wdzięcznych uśmiechów rozbawionych dzieci. W minioną sobotę odbył się tu festyn rodzinny „Wielki Mały Uśmiech”.
- 22.06.2009 00:00 (aktualizacja 14.08.2023 04:00)

Reklama









Napisz komentarz
Komentarze