wtorek, 9 grudnia 2025 02:35
Reklama

Dyktando z łamigłówkami - ortograficzna wyprawa na wyspę błękitnych lagun

TCZEW. Kilkadziesiąt osób wzięło udział w jubileuszowym, bo już dziesiątym, dyktandzie z języka polskiego w Gimnazjum nr 3 w Tczewie.
Dyktando z łamigłówkami - ortograficzna wyprawa na wyspę błękitnych lagun
„Ż” czy „rz”, „h” czy „ch”, „ó” czy „u”, wyraz „nie” pisane z wyrazem łącznie czy rozłącznie – oto niektóre łamigłówki, z którymi problemy mają Polacy, by o cudzoziemcach nie wspomnieć. Nie bez powodu polski uważany jest za jeden z najtrudniejszych języków świata. Dlatego nie brakuje głosów, by uprościć ortografię.

Dyrektor rekordzista
Na przekór zwolennikom upraszczania ortografii, coroczne dyktando w gimnazjum cieszy się sporym zainteresowaniem. W ub. piątek, 30 maja, w szkolnych ławkach zasiedli zarówno uczniowie, jak i dorośli. W tym roku oprócz uczniów, dyktando pisali m.in. Barbara Kamińska, radna i przewodnicząca komisji edukacji, kultury i kultury fizycznej Rady Miasta w Tczewie, Bogumiła Jeszke, radna i bibliotekarka w SP nr 7 w Tczewie czy mjr Dariusz Kujawa z 16. Tczewskiego Batalionu Saperów. Jak przed każdym egzaminem, i tym razem losowano miejsca w ławkach.
- To moje dziesiąte dyktando – informuje Wojciech Borzyszkowski, dyrektor SP nr 10 w Tczewie. - Biorę w nim udział od początku.

Kim jest hażanin?
Wbrew pozorom, to nie trudność jak napisać wyraz (np. z „rz” czy „ż”), a małe i duże litery mogą stanowić problem. Bo np. „Między Dalekim a Środkowym Wschodem” kusi, by napisać małymi literami, gdyby potraktować to nie jako określenie regionu, a kierunek na mapie. Sporo „zamieszania” było z hażaninem. Dopiero informacja czytającej treść dyktanda Ewy Groos, że chodzi o mieszkańca Hagi, wielu piszących odetchnęło z ulgą.
- Dziękuję za liczny udział w dyktandzie – mówi Ewa Groos, nauczycielka j. polskiego w Gimnazjum nr 3. – Trzeba krzewić tradycję i kulturę naszego języka.
Treść dyktanda opracowali Ewa Groos i dyrektor gimnazjum Piotr Przybylak.

Zmiany, ale czy na lepsze?
I słusznie. Niedawno, wiele kontrowersji wśród internautów wzbudził pomysł (o zgrozo!) emerytowanego pracownika lubelskiego kuratorium oświaty, by Polacy zapomnieli o „ch”, „ó” i „rz”. Obok zwolenników uproszczenia zasad ortografii, są głosy, że zgoda na zmiany, to zgoda... na uproszczenie zasad dobrego wychowania. Za utrzymaniem dotychczasowych zasad – według językoznawców – przemawiają historia i tradycja oraz - względy ekonomiczne (m.in. nie trzeba drukować nowych słowników. Bo to, że czasy się zmieniają (i my wraz z nimi), nie oznacza, że trzeba zmieniać wszystko.
Czy dyktando było trudne? Każdy może się o tym przekonać. Wystarczy tylko, aby ktoś nas sprawdził, czytając treść dyktanda zamieszczoną w gazecie.

Święta na Wyspie Bożego Narodzenia - treść dyktanda 2009
Między Dalekim a Środkowym Wschodem, w północnej części Oceanu Indyjskiego, w zamorskim terytorium Australii, wśród raf koralowych i błękitnych lagun, niepojętymi kolorami tropikalnych kwiatów i rozkołysanych palm wyrasta Wyspa Bożego Narodzenia. Właśnie tam, w grudniowy zimowy dzień wyjechał na Święta Bożego Narodzenia przyprószony siwizną ekspingpongista Marek. Wprawdzie wyglądał na superrozczochrańca, ale żył dostatnio. Nienadaremnie mówimy przecież, że pieniądz rządzi światem. Przepadał za nicnierobieniem. Po kilkugodzinnym wysiłku w swojej firmie żachnął się, że jest zmęczony, czmychał dokądkolwiek i rzeżąc na wpół litościwie, zasypiał na kanapie. Teraz bardzo rozentuzjazmowany siedział w samolocie lecącym na nieznaną wyspę. Czytał, że jest to półwulkaniczny płaskowyż przypominający trójramienną gwiazdę. Na lotnisku skrywanym półszlochem żegnała go mama, ocierając wyhaftowaną chusteczką strużki łez.
Po przyjeździe na miejsce Marek oniemiał. Ujrzał na tym skrawku ziemi tropikalny ogród i las, gdzie przez cały rok kwitnie ponad dwieście gatunków roślin. Z zaciekawieniem obserwował wędrówkę milionów krabów zaścielających wyspę gigantycznym, żywym, szkarłatnym dywanem. Urzekło go piękno czarnogrzbietych rybitw tańczących w powietrzu wśród tysięcy śnieżnobiałych mew. Podobno gniazduje ich tutaj około dwudziestu pięciu milionów. Wyspa jest największą znaną kolonią burzyków brunatnych i zarazem jednym z ostatnich terenów lęgowych oceannika białogardłego oraz petrela polinezyjskiego. Spośród innych ptaków odbywających tu lęgi można wymienić głuptaki – maskowe, białobrzuche i czerwononogie. Od hażanina, którego poznał w samolocie, dowiedział się, że większość stałych mieszkańców wyspy, a jest ich tylko półtora tysiąca,  to Chińczycy i Malajowie, wyznawcy islamu i buddyzmu.
Na nocleg nasz turysta dotarł wieczorem i poczuł się zawiedziony, bo był to pseudohotel. Rad nierad musiał się tu zatrzymać. W pokojach pomieszkiwało pełno zhardziałych wagabundów. Podejrzewał tych koleżków o ptakołówstwo, nadto i ohydztwo. Pomieszczenia sprawdzano prawdopodobnie na łapu-capu, bo parapet był popstrzony przez muchy. W późnych godzinach nocnych kilkanaście katolickich rodzin z Europy skupiło się uroczyście wokół małego kościółka na świątecznym, ponaddwuipółgodzinnym nabożeństwie. Boże Narodzenie jest narodowym świętem wyspy, świętem ponad wyznaniami.
Mimo tylu atrakcji nasz bohater pamiętał o mamie. Przywiózł jej z wyprawy mimozę wstydliwą. Roślina jest wiecznie zielona, ma cierniste łodygi, kuliste, różowe kwiaty i jest kosmopolityczna jak jej wyspa.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Reklama
Reklama