Do niecodziennego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 9 na 10 maja) w Tczewie.
O godz. 1.20 do oficera dyżurnego tczewskiej komendy zgłosił się 24-letni mężczyzna, który poinformował iż ok. godz. 1.00 w drodze do sklepu nocnego zaginął mu 2-letni syn.
- Mężczyzna będący pod wpływem alkoholu (prawie 2,5 promila) nie potrafił dokładnie powiedzieć w jakich okolicznościach stracił kontakt z dzieckiem – stwierdza st. aspirant Dariusz Górski, rzecznik KPP w Tczewie. - Już po chwili małego Macieja szukali wszyscy policjanci pełniący tej nocy służbę na terenie Tczewa. Po kilkunastu minutach na jednej z ulic patrol natrafił na młodego mężczyznę, który trzymał na ręku 2-latka. Okazało się, że jest to wujek małego Macieja, który zaalarmowany przez matkę przyłączył się do poszukiwań. Zapłakane dziecko przez pół godziny samo, w nocy chodziło ulicami Starego Miasta w Tczewie. Chłopca przewieziono do szpitala na badania. Policjanci ustalili, że matka dziecka tej nocy również była pijana (2 promile alkoholu).
O sprawie poinformowano już Sąd Rodzinny w Tczewie.
Reklama
W drodze do sklepu nocnego zgubił dziecko
TCZEW. Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się ojciec 2-letniego Macieja. Pijany ojciec w drodze do sklepu nocnego zgubił swojego synka. Chłopiec przez ponad pół godziny chodził sam ulicami Tczewa. Mężczyźnie na podstawie art. 160 par. 2 kk za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo grozi nawet 5 lat więzienia.
- 13.05.2009 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 20:10)
Reklama








Napisz komentarz
Komentarze