Tczewski dworzec jest jednym z najważniejszych węzłów kolejowych w kraju. Codziennie przewija się przez niego od 15 do 20 tys. pasażerów, czyli ok. 2,5 mln pasażerów rocznie. Choć jego wygląd – patrząc z punktu widzenia dworców w Gdyni, czy w Gdańsku-Wrzeszczu – nie jest najgorszy, to czeka go lifting.
- Trudno mówić o remoncie, to raczej poprawa estetyki – wyjaśnia Adam Neumann, dyrektor gdańskiego oddziału spółki Dworce Kolejowe PKP S.A. – Chcemy wymalować wnętrze, wymienić drzwi wejściowe i założyć system monitoringu. Na pewno zainstalujemy dwie kamery – jedną w holu i drugą w dworcowym barze.
Możliwe, że pojawi się także trzecie „oko” kamery, przy zejściu z pasażu nad peronami na os. Zatorze. To ulubione miejsce spotkań kibiców i rezerwistów. Często dochodzi tam do aktów wandalizmu. W samym pasażu i na peronach kamery na razie się nie pojawią. Za tę część dworca odpowiada już inna spółka Polskich Kolei Państwowych – Polskie Linie Kolejowe S.A.
- Poprawa estetyki związana jest nie tylko ze zbliżającym się Euro 2012, ale przede wszystkim z tczewskimi obchodami okrągłej, 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej – dodaje Adam Neumann.
Całościowy koszt prac szacowany jest na ok. 200 tys. zł., które pochodzą ze środków własnych spółki. Po majowym długim weekendzie zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę prac, które mają się zakończyć do końca lipca br.
Reklama
W oku kamery na dworcu - lifting przed Euro 2012 i rocznicą Września’39
TCZEW. Na tczewskim dworcu będzie bezpieczniej. Do końca lipca ma zostać zainstalowany system monitoringu. Budynek stacji czeka też mały remont.
- 02.05.2009 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 18:58)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze