W środę, 29 kwietnia, pracownica sklepu Handlowej Spółdzielni Inwalidów powiadomiła policję o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Ranny amator trunków
- O godz. 9.05 do sklepu przy ul. 1. Maja, niedaleko dawnej przychodni kolejowej przyszedł klient, który zamówił towar: wino-nalewkę, 0,5 l wódki i papierosy – relacjonuje zdarzenie asp. sztab. Dariusz Manterys, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. – Sprzedawczyni podała mu towar, a on zapytał: „Ma pani mocne nerwy?”. Następnie wyjął czarną paczkę, mówiąc że jest w niej bomba, która wybuchnie za 20 minut. Towar zabrał nie płacąc. Sprzedawczyni wybiegła za nim z paczką, ale go nie dogoniła, więc zostawiła paczkę przed drzwiami sklepu.
Wydział Zarządzania Kryzysowego w tczewskim Starostwie Powiatowym uruchomił stosowaną w takich sytuacjach odpowiednią procedurę.
Budzik zamiast bomby
- O godz. 9.16 otrzymaliśmy do naszego wydziału zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o prawdopodobnym podłożeniu ładunku wybuchowego – informuje Marek Mroziński, inspektor w Wydziale Administracji i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego.- Na miejsce przybyła policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe. Zamknięto ruch samochodów na drogach dojazdowych w okolicy sklepu. Poza tym wstrzymano ruch pociągów. Także piesi nie mieli na czas akcji możliwości przemieszczania się w tej okolicy. Odczekano 20 minut, po których miał nastąpić wy buch i jeszcze dodatkowe 20. Specjalna jednostka policji po sprawdzeniu paczki odkryła... budzik i ładowarkę do baterii. Po godz. 10 zakończono akcję.
Po zakończeniu akcji sklep był czynny.
Bezmyślność bez granic
Czarna paczka okazała się jednak kolejnym fałszywym alarmem bombowym. Trwają czynności policyjne zmierzające do ustalenia sprawcy. Smaczku sprawie dodaje fakt, że „bombowy” klient znany był ekspedientce. Wspomniany sklep na co dzień obsługuje mieszkańców kilku pobliskich domów i osoby, które wstępują do niego niejako po drodze. Skradziony towar wart był 30,25 zł.
Przypomnijmy, że 6 lutego br. przez 2,5 godziny trwała akcja na tczewskim dworcu PKP z zabezpieczeniem terenu i unieszkodliwianiem zawartości skórzanej walizki. Z dworca ewakuowano wówczas 500 pasażerów. Bezbrzeżna głupota sprawców takich zdarzeń nie wymaga komentarza, a ukarania w zależności od kwalifikacji czynu.
Reklama
„Bombowy” klient w sklepie. Ukradł towar za 30 zł, wstrzymał ruch... nawet pociągów
TCZEW. Wstrzymany ruch drogowy, kolejowy i pieszy na blisko godzinę, zaangażowanie służb mundurowych, realna groźba zagrożenia życia - oto efekt „wizyty” w sklepie klienta, który miast zapłacić za towar, pozostawił paczkę, mówiąc, że jest w nim ładunek wybuchowy.
- Janusz Cześnik, Wawrzyniec Mocny
- 29.04.2009 21:07 (aktualizacja 04.07.2023 22:23)
Data dodania:
29.04.2009 21:07
Temperatura: 19°CMiasto: Tczew
Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 18 km/h
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze