Czy to uspokoi społeczeństwo? Co robią władze, by mieszkańców zadowolić?
Kto zarządza wodą?
Firma Inwest – Kom w Gniewie sp. z o.o. jako przedsiębiorstwo wodociągowo – kanalizacyjne w rozumieniu przepisów ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę oraz zbiorowym odprowadzaniu ścieków realizuje zadania związane z poborem, uzdatnianiem i dystrybucją wody na terenie miasta i gminy Gniew. Obecnie ta komunalna jednostka eksploatuje aż 11 stacji uzdatniania wody na terenie miasta i gminy Gniew, dostarczając blisko 490 tys. m3 wody rocznie dla prawie 2200 odbiorców.
Pomimo eksploatacji tak dużej liczby stacji, z uwagi na rozległość gminy i ograniczenia infrastrukturalne, spółka zmuszona jest do hurtowego zakupu wody dla miejscowości Pieniążkowo oraz Kolonia Ostrowicka; odpowiednio z gminy Nowe oraz Smętowo Graniczne. Przedstawiciele firmy zapewniają, że ich działania ukierunkowane są na stałe monitorowanie jakości wody i jej poprawę poprzez inwestycję w sieć rozdzielczą i urządzenia technologiczne stacji, oraz ograniczanie strat wody i jej dostarczanie w sposób ciągły, pod odpowiednim ciśnieniem. Inaczej być nie może, gdyż jakiekolwiek zatrucia społeczeństwa wywołałyby ogromne sankcje dla spółki.
Kiepska jakość
Niedoinwestowana przez lata infrastruktura, zarówno samych ujęć (stanowiących wcześniej w większości własność Państwowych Gospodarstw Rolnych), jak również ograniczona wielkość sieci rozdzielczej uniemożliwiająca budowę tzw. wodociągów grupowych, negatywnie wpływa na możliwości zapewnienia wzorcowej jakości ze wszystkich ujęć dla wszystkich odbiorców (szczególnie w zakresie niektórych parametrów fizykochemicznych). Dlatego sam Inwest - Kom, bez specjalnych monitów ze strony społecznej, sam dąży do poprawy tego stanu rzeczy. Co może zrobić?
Od 2003 r. przedsiębiorstwo prowadzi stałe działania mające na celu poprawę jakości wody dostarczanej odbiorcom. W trakcie pierwszego etapu prac zbudowano wodociąg Gniew – Ciepłe, umożliwiając likwidację stwarzającego poważne zagrożenie ujęcia Ciepłe i dostarczanie spełniającej niezbędne warunki wody z ujęcia miejskiego dla mieszkańców Ciepłe. Podjęto również działania mające na celu całkowitą przebudowę Stacji Uzdatniania Wody Wielkie Walichnowy. Przy udziale środków finansowych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku udało się zdecydowanie poprawić jakość wody pitnej dla odbiorców Niziny Walichnowskiej. Wartość tej inwestycji to 500 tys. zł. Rozpoczęto też prace modernizacyjne SUW Gniew obejmujące kompleksową modernizację układu napowietrzania oraz zasilania.
12 mln zł do 2020 r.
Obecnie realizowany jest drugi etap obejmujący zakończenie prac na SUW Gniew, budowę wodociągu grupowego Jeleń – Piaseczno umożliwiający likwidację zdekapitalizowanej SUW Piaseczno i realizację dostaw wody ze stacji zlokalizowanej w miejscowości Jeleń, budowę SUW Cierzpice oraz wykonanie prac dokumentacyjnych związanych z budową wodociągu grupowego Cierzpice – Kursztyn, a także kompleksową dokumentacją dla wodociągu i Stacji w Ostrowite.
Trwają również prace związane z zakończeniem modernizacji SUW Nicponia i przebudową pompowni wody dla Tymawy. Całkowita wartość prac inwestycyjnych związanych z dostarczaniem wody od 2003 r. przekroczyła już kwotę 2 mln zł, co stanowi blisko 25 proc. wszystkich przychodów z tej działalności.
Całkowita wartość niezbędnych nakładów inwestycyjnych do realizacji w ramach gminnego programu poprawy jakości wody pitnej na terenie gminy Gniew wynosi 12 mln zł i winna być zgodnie z wieloletnim planem wydatkowana do 2020 r.
- Plan zakłada likwidację niektórych stacji i oparcie zaopatrzenia w wodę o stacje w Gniewie, Jeleniu, Nicponi, Ostrowitem, Opaleniu, Cierzpicach, Brodach Pomorskich i Wielkich Walichnowach – mówi Jakub Cybura, prezes spółki Inwest –Kom. - Należy podkreślić bardzo duże ograniczenia w możliwości finansowania inwestycji z funduszy strukturalnych skierowanych dla projektów bardzo dużych jak Fundusz Spójności czy nierozproszonych, skierowanych dla aglomeracji o określonych wskaźnikach.
Decyzja warunkowa
Niestety, woda z niektórych ujęć nie spełnia wszystkich parametrów fizykochemicznych, szczególnie tych bardzo zaostrzonych w 2007 r. w rozporządzeniu ministra zdrowia. Niektóre z parametrów zaostrzono kilkukrotnie w stosunku do obowiązujących wcześniej. Jednym z nich jest jon amonowy, którego maksymalne stężenie w wodzie pitnej zmniejszono trzykrotnie.
- Większość z parametrów sprzed 2007 r. spełniliśmy bez problemów – podkreśla prezes Cybura. - Dziś jest już inaczej i niektóre z parametrów są przekroczone, co skutkuje wydaniem przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną - która w sposób ciągły i profesjonalny prowadzi monitoring jakości wody - tzw. decyzji warunkowej dopuszczającej dostawę wody o pogorszonych parametrach do odbiorców. Nasze przedsiębiorstwo prowadzi ciągły monitoring jakości wody w ramach tzw. monitoringu wewnętrznego prowadzonego przez zakładowe laboratorium wody i ścieków przy współpracy z Laboratorium przy Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Tczewie, oraz monitoring kontrolny i przeglądowy realizowany na nasze zlecenie przez wyspecjalizowaną firmę Eko-Projekt z Pszczyny. Te ostatnie badania obejmują m.in. wykonanie szczegółowych badań próbki wody w zakresie prawie 40 parametrów pod względem fizykochemicznym, jak i bakteriologicznym. Łączna liczba próbek pobierana w ciągu roku wynosi blisko 700, zaś badań przekracza 8 tys.
Bez zagrożenia dla zdrowia
Pomimo przekroczeń niektórych parametrów okazuje się, że w żadnym wypadku określony poziom wartości przekroczonych nie stanowi - zgodnie z dyrektywami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - zagrożenia dla zdrowia ludzkiego.
Prezes zapewnia, że zrealizowane przedsięwzięcia przyczyniają się do stałej poprawy jakości wody dostarczanej do odbiorców, oraz do ciągłości ich dostaw. Do takich efektów należy z pewnością zaliczyć 40-procentowe zmniejszenie awaryjności sieci i ujęć w ciągu ostatnich trzech lat, średnia redukcja stężenia manganu w wodzie w ciągu ostatnich trzech lat o 40 proc., średnia redukcja żelaza w ciągu ostatnich trzech lat w wodzie o 60 proc. czy średnia redukcja jonu amonowego w wodzie w ciągu ostatnich czterech lat o 30 proc.
Winne szamba
- Zdajemy sobie z sprawę z konieczności stałego monitorowania jakości wody oraz doprowadzenia jej jakości do standardów we wszystkich parametrach – tłumaczy prezes Jakub Cybura. - Nie bez znaczenia są tutaj również nasze działania mające na celu skanalizowanie gminy oraz egzekwowanie obowiązków w zakresie budowy i regularnego opróżniania zbiorników bezodpływowych, czyli tzw. szamb. Niestety, dużym problemem jest dla nas zawartość jonu amonowego, a o związku pomiędzy jakością wody pitnej a nierozwiązanym wszędzie problemem szamb nie trzeba nikogo przekonywać. Ponadto prowadzimy działania mające na celu wyposażenie odbiorców w zawory antyskażeniowe montowane przy połączeniu sieci wodociągowej z siecią wewnętrzną budynku, co uniemożliwia cofanie się wody z sieci wewnętrznej budynku do sieci wodociągowej (co może bardzo negatywnie wpływać na jej jakość). Należy podkreślić, że posiadamy procedury awaryjne określające sposób postępowania w sytuacji konieczności podjęcia działań mających na celu realizację obowiązku zaopatrzenia w wodę w sytuacjach niestandardowych.
Być może jednak mieszkańcy w końcu odczują poprawę jakości wody. Szczególnie, gdy zmniejszy się liczba szamb, dzięki wdrażanej w gminie kanalizacji (pisaliśmy o tym na naszych łamach). Zapraszamy do dyskusji (komentarze) na ten temat.
Reklama
Poprawić jakość wody pitnej - miliony złotych na inwestycje
POMORZE/GNIEW. Mieszkańcy gminy Gniew narzekają na jakość płynącej z kranów wody, jednak wcześniej było jeszcze gorzej. Władze zapewniają o systematycznej poprawie sytuacji, a sanepid potwierdza to szczegółowymi badaniami.
- 16.04.2009 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 14:19)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze