czwartek, 24 lipca 2025 03:31
Reklama
Zakończenie przebudowy ul. Kossaka nastąpi przed terminem?

Powstaje nowa droga z nowym oświetleniem. Czy był problem z aktualizacją objazdów i blokadami?

W maju br. na os. Wincentego Witosa (Górki) trwał pierwszy etap przebudowy ulicy Kossaka w ramach zadania realizowanego przez firmę ROKA BUDOWNICTWO Sp. z o.o. ze Starogardu Gdańskiego. Jak usłyszeliśmy jest bardzo prawdopodobne, że prace mogą się zakończyć w przeciągu ok. 2 tygodni. Przed mieszkańcami Górek jednak jeszcze trochę cierpliwości, bo właśnie trwa budowa małego ronda, które zablokuje ulice osiedlowe na ok. 3 dni.
Reklama
  • Źródło: Red. Tczewska.pl
Powstaje nowa droga z nowym oświetleniem. Czy był problem z aktualizacją objazdów i blokadami?

Autor: W. Mocny

Dodajmy, że inwestor ma wyznaczony czas do 19 sierpnia.

Reklama

- Mieszkańców czekają duże zmiany, bo powstanie także zupełnie nowe Ledowe oświetlenie ok. 20 słupów z 40 sztukami opraw lamp typu LED plus naświetlacze przy przejściach dla pieszych – informuje główny specjalista Marzena Robaczewska z Miejskiego Zarządu Dróg w Tczewie.


 

Obecnie przejazd możliwy

W przypadku budowy nowego ronda chodzi o ulice: Malczewskiego (na prawo od budowanego ronda patrząc od strony ul. Norwida) i Chełmońskiego.

Przypomnijmy, że koszt inwestycji to niecałe 6,9 mln zł. Gdy byliśmy na miejscu prac, drogowcy firmy Roka uwijali się. W ruchu były ciężkie pojazdy, na chodnikach i ulicach piasek, a część elementów dróg była jeszcze rozkopana. Niemniej przejazd jak na razie całą ulicą jest jak najbardziej możliwy, ale nie przez całą realizację tak było. Zresztą nic w tym dziwnego, bo taka jest cena przyszłej poprawy wygody życia.


 

- To wszystko będzie jeszcze uprzątnięte z tego piasku, a pozostaje w zasadzie wykończeniówka – stwierdził jeden z drogowców.


 

Ale jak to z tego typu robotami bywa, mieszkanie w tym czasie w pobliżu wiąże się z uciążliwościami.


 

Objazdy były nieaktualne

Niedawno skontaktował się z nami czytelnik z os. Górki poirytowany tym. Jak mówił codziennie przed 27 czerwca wjazd organizowano z innej strony:


 

- Gdy jechałem autem do domu z pracy droga z obu stron była zablokowana i w końcu dojechałem z trzeciej trony – twierdził mieszkaniec. - Jakoś boku dotarłem, ale co by było gdyby ktoś umierał albo miała dojechać karetka pogotowia do chorego czy straż pożarna do pożaru? - przyznał telefonując. - Według mnie blokady były postawione tak jak firma chciała. Mnie dojazd boczną drogą zajął 20 min., a gdyby coś się działo? Tablice dojazdowe były nieaktualne! Remont ul. Kossaka często przewija się w mediach i na sesjach miejskich. Przez blokady i palety z materiałami budowlanymi nie można by było przejechać...

 

Podczas konferencji prasowej zapytaliśmy wiceprezydenta A. Gockowskiego o zablokowane wjazdy w trakcie przebudowy ul. Kossaka, odesłano nas do kierownika budowy lub Miejskiego Zarządu Dróg. Na miejscu okazało się, że trudności wynikają z przyczyn obiektywnych. Trudno prowadzić prace w taki sposób, by były one całkowicie nieuciążliwe dla mieszkańców. Tym bardziej, że drogowcy z ww. firmy stanęli na wysokości zadania i przeprowadzają prace bardzo sprawnie, szczególnie gdy porównać je z innymi inwestycjami miejskimi, gdzie powiedzieć, że „idą wolno”, to jak nic nie powiedzieć... Należy tak jak przy każdym remoncie uzbroić się w cierpliwość.


 

Zawsze informujemy, ale sprawdzimy...”

Niemniej problem wskazany przez naszego czytelnika z brakiem możliwości dojazdu ok. 27 czerwca br. wydawał się na tyle poważny, że postanowiliśmy zapytać o to w ZUK (Zakładzie Usług Komunalnych).


 

- Planując tymczasową organizację ruchu przygotowujemy objazdy, które są uzgadniane ze starostwem, a nad przebiegiem prac i całym procesem czuwa inspektor nadzoru inwestorskiego – mówi. gł. specj. M. Robaczewska. - O wszystkich utrudnieniach informowani byli i są na bieżąco mieszkańcy. Gdy było asfaltowanie informowaliśmy, by nie parkować na ulicy i nie wyjeżdżać na drogę z domu. Niemniej zapytam czy sytuacja z objazdami i blokadami miała miejsce w czasie o którym pan mówi...


 

Tekst i fot. W. Mocny



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama