- Do 17 września mieszkańcy mogli składać wnioski odnośnie funkcjonowania komunikacji miejskiej w Tczewie. Ile ich wpłynęło i na co najczęściej wskazywano?
- Nadeszło 201 zgłoszeń. Wnioski są różne - zarówno o poprawę rozkładu jazdy, jak i tworzenie nowych linii, nowych przystanków. Musimy to wszystko przeanalizować i wówczas będą podjęte decyzje. W tej chwili jest na to za szybko (rozmowa przeprowadzona w poniedziałek, 20 września – przyp. redakcja). Najwięcej uwag dotyczyło funkcjonowania linii nr 3 i 8. Aby „trójka” jeździła bezpośrednio z Suchostrzyg na Czyżykowo, bez konieczności przesiadania się. Natomiast „ósemka” - by przywrócić obsługiwanie ul. Jedności Narodu. W tej sprawie zgłaszały się do nas głównie starsze osoby, którym ciężko dojść do al. Zwycięstwa. Młodsi i w sile wieku nie mają z tym problemu. Jeśli chodzi o inne linie, to było mniej wniosków. Np. linia nr 2 - 25 wniosków, linia nr 19 - 34 wnioski. Głównie chodzi w nich o przywrócenie stanu sprzed objazdu spowodowanego zamknięciem dla ruchu wiaduktu w ul. Wojska Polskiego. „Dziewiętnastka” - żeby było połączenie z Suchostrzyg z przychodnią państwa Rogowskich i dojazd do centrum miasta, „Dwójka” - by można się było wydostać w stronę Suchostrzyg. Jeśli chodzi zaś o „Czternastkę”, to otrzymaliśmy mało wniosków (17). Były to głównie prośby o zwiększenie liczby kursów i wskazywano brak dobrych połączeń w niedzielę. Było kilka wniosków odnośnie tego, by „Czwórka” znowu jeździła przez ul. Malinowską. Niewykluczone, że będzie to możliwe. Niemniej trzeba wszystkie wnioski przeanalizować.
- Najbardziej skrajnym rozwiązaniem po wnioskach mieszkańców byłoby przywrócenie stanu sprzed zamknięcia wiaduktu (poza objazdem wiaduktem 800-lecia itd.).
- To ekstremalna sytuacja. Jeśli jednak tak zrobimy, to musimy pamiętać, że mamy podpisaną umowę z przewoźnikiem, gdzie jest wyszczególniona ilość tras i kilometrów. Jeżeli będą dłuższe trasy, to autobusy na niektórych liniach będą musiały jeździć rzadziej, aby się zmieścić w ilości kilometrów w skali roku.
- Kiedy można spodziewać się ostatecznych decyzji w sprawie ewentualnych zmian na konkretnych liniach miejskich?
- Sądzę, że ostatecznie na początku przyszłego tygodnia. Trzeba przeanalizowany materiał dać na naradę prezydencką i uzgodnić z Veolią. Pierwsze dwa tygodnie byłyby dla przewoźnika, by opracował nowe rozkłady jazdy, przedstawił je miastu do zatwierdzenia. Natomiast druga połowa października to realny czas rzeczywistych zmian. Na razie już zrobiliśmy kilka drobnych korekt możliwych do realizacji. Na linii nr 2 – chodziło o dowóz i odbiór pracowników na Górkach Przemysłowych o godz. 6, 14 i 22, na linii nr 3, by z Metriksu pracownicy po skończeniu pracy mogli jechać na Suchostrzygi. Była tam sytuacja, że trzeba było czekać 20 min., więc jeden kurs został przesunięty. Na linii nr 9 też nastąpiło przesunięcie czasowe jednego autobusu, by bardziej odpowiadał pasażerów.
Reklama
Mieszkańcy chcą zmian w komunikacji autobusowej. Czy władza posłucha?
TCZEW. Rozmowa z Stanisławem Smolińskim, specjalistą ds. zarządzania komunikacją i drogami miejskimi w Urzędzie Miasta Tczew.
- Rozmawiał Janusz Cześnik
- 27.09.2010 00:00 (aktualizacja 08.08.2023 10:06)

Data dodania:
27.09.2010 00:00
Reklama
Reklama









Napisz komentarz
Komentarze