sobota, 13 grudnia 2025 04:35
Reklama

Zakończyła się 11. edycja Międzynarodowego Festiwalu ZDARZENIA im. Józefa Szajny

TCZEW. Jedenaste ZDARZENIA były wyjątkowe nie tylko dlatego, że jury postanowiło nie przyznawać w tym roku Grand Prix, ale również z tego powodu, że wyjątkowe - choć w drugim tego słowa znaczeniu - ZDARZENIA są z definicji.
Zakończyła się 11. edycja Międzynarodowego Festiwalu ZDARZENIA im. Józefa Szajny
Spektakle, instalacje, performance, happeningi, warsztaty, wystawy... Zarówno dla wiernych widzów, jak i organizatorów (zwłaszcza) były to trzy naprawdę intensywne dni.
- Tegoroczne ZDARZENIA były bardzo trudne organizacyjnie, za co „winę” ponosi moja partnerka z dyrektoriatu artystycznego, Martyna Groth, która zamiast 30 wydarzeń zorganizowała ich ponad 40 - pochwaliła swoją zastępczynię i, jak mówi o niej już dziś, następczynię Halina Kasjaniuk.

„Pif paf” - nagroda ustrzelona
- Ponieważ żadne z biorących udział w konkursie wydarzeń nie odbiegało swoją wartością od pozostałych, jury postanowiło w tym roku Grand Prix nie przyznawać - wyjaśnił Jerzy Radziwiłowicz, przewodniczący jury. Aktor Teatru Narodowego w Warszawie wytknął młodym artystom kilka niedoskonałości.
- Zafrapowały nas tematy, które podejmowaliście: niekiedy gorzkie, czasem wręcz beznadziejne - przyznał. - O czym jednak trzeba wspomnieć, to że nie zawsze znajdujecie właściwy sposób na opowiedzenie tego, co tak bardzo chcecie nam opowiedzieć. Niekiedy próbowaliście też opowiedzieć za dużo naraz.
Zamiast Grand Prix, jurorzy przyznali dwie równorzędne nagrody - po 5000 zł otrzymały autorki spektakli „Pif paf” oraz „Jak początek umierania”. W konkursie na instalację w przestrzeni miasta za najlepszy uznany został multimedialny projekt studenta ASP w Warszawie - „[…]”. Pełna lista nagrodzonych - w ramce.

Kolejna „ostatnia” edycja
- Zakładaliśmy, że jedenasta edycja ZDARZEŃ będzie nieco skromniejsza, ale... nie wyszło - przyznał Mirosław Ostrowski, dyrektor festiwalu. Skali tego niezwykłego wydarzenia nie ogarnia już Halina Kasjaniuk, która - jak twierdzi - co roku przysięga sobie, że „to już ostatni raz”.
- Ale za każdym razem, kiedy widzę tłoczącą się, spragnioną teatru publiczność, postanowienie to łamię - przyznaje. - I tak jest również tym razem.
Innymi słowy - dwunaste ZDARZENIA oficjalnie zapowiedziane!

Deszcz nagród dla studentów z Białegostoku

 Pierwsze nagrody w dziedzinie teatru (po 5000 zł):
a) „Pif Paf”, Katarzyna Grajlich i Daria Brudnias z Akademii Teatralnej im. A. Zalwerowicza w Warszawie - Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
b) „Jak początek umierania”, Małgorzata Kazińska z Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego we Wrocławiu
 Pierwsza nagroda w dziedzinie instalacji (4000 zł) - „[…]”, Cezary Koczwarski z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
 Nagroda w dziedzinie teatru (2000 zł) - „Zagraj to jeszcze raz... - sam”, Lech Walicki z Akademii Teatralnej im. A. Zalwerowicza w Warszawie - Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
 Nagroda w dziedzinie instalacji (1500 zł) - „Ucho miasta”, Marek Dubiel z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
 Nagroda Fair Play - „Prosta Historia...”, Mateusz Tymura z Akademii Teatralnej im. A. Zalwerowicza w Warszawie - Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
 Nagroda Publiczności - „Prosta Historia...”, Mateusz Tymura z Akademii Teatralnej im. A. Zalwerowicza w Warszawie - Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
 Nagroda specjalna - zaproszenie na Roma Teatro Festival - „Mała pasja, czyli o psie Pana Jezusa”, Mateusz Tymura i Paulina Karczewska z Akademii Teatralnej im. A. Zalwerowicza w Warszawie - Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku
 Wyróżnienie honorowe w dziedzinie instalacji - „Spowiedź telefoniczna”, Justyna Strąk z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gttwtu 06.11.2018 01:40
Komentarz usunięty

dodpuktxus 06.11.2018 01:03
Komentarz usunięty

Reklama
Reklama
Reklama