„Zegar odlicza czas, a my z nim! Budowa w lipcu!” - widnieje napis na stronie internetowej chcemymostu.pl. Stronę założyli wspólnie młodzi mieszkańcy Kwidzyna i Gniewa w ramach kampanii społecznej na rzecz budowy mostu. Była pokojowa blokada krajowej „jedynki”, były heappeningi nad Wisłą w Gniewie i k. Kwidzyna. Wszystko dla mostu. Przychodzi czas na efekty. Na dobre kręci się również koło przetargowe w GDDKiA oddział w Gdańsku. Dzisiaj (15 czerwca) rozstrzygnięto kolejny przetarg. Tym razem na prowadzenie badań archeologicznych na terenie przyszłego mostu i dróg dojazdowych. Wygrało konsorcjum firm Fundacja Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytet Gdański i Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, które za kwotę prawie miliona złotych wykona badania archeologiczne na terenie przyszłej budowy.
W najbliższy piątek otwarte zostaną koperty z najważniejszymi ofertami – potencjalnych wykonawców inwestycji. Pierwotnie oferty miały być otwarte już 8 czerwca, ale firmy wnioskowały o przedłużenie terminu. Były też odwołania od warunków wykonawczych jakie narzucił oferentom główny inwestor czyli GDDKiA. Odwołała się firma Mostostal Warszawa. Mówi się, że w przetargu z pewnością bierze też udział drogowy kolos znany z realizacji inwestycji autostradowych – firma SKANSKA. Która firma będzie budowała most z drogami dojazdowymi dowiemy się prawdopodobnie na początku lipca. - Potrzebujemy trzech tygodni na wybór wykonawcy – mówił w Telewizji Gdańsk Franciszek Rogowicz – szef gdańskiego oddziału GDDKiA.
Nad inwestycją wciąż jednak wiszą czarne chmury związane z protestami organizacji przyrodniczych. W Ministerstwie Infrastruktury na rozpatrzenie czeka zażalenie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków z Warszawy. OTOP łapie się wszelkich sposobów by doprowadzić do rezygnacji z projektu mostu pylonowego na rzecz mostu płaskiego. „OTOP jest za budową mostu w Kwidzynie. Przęsłowego - nie linowego.” - czytamy na stronie internetowej organizacji. Co z tego kiedy wiadomo, że do zmiany projektu z pewnością już nie dojdzie. Czy organizacje ekologiczne mogą jeszcze zagrozić budowie mostu? Tak, mogą odwołać się od wydanej już Decyzji o Uwarunkowaniach Środowiskowych dla tej inwestycji. Wcześniej ekolodzy odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które 25 marca br. odrzuciło ich protest i utrzymało w mocy Decyzję Środowiskową. OTOP może się jeszcze odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a kolejno do Najwyższego Sądu Administracyjnego.
W walce o most bardzo mocna zaangażowały się lokalne gazety - Kurier Kwidzyński i Gazeta Tczewska.
A także telewizja. W jednym z ostatnich wydań TVN24 „Prosto z Polski” zobaczyliśmy mieszkańców Gniewa, którzy codziennie dojeżdżają do pracy w Prabutach nakładając z powodu braku mostu i promów około 100 km. Pokazano też spór miejscowych ekologów z centralą OTOP w Warszawie. Jak się okazuje OTOP zza biurka w Warszawie „decyduje” jaka inwestycja nie może powstać ze względu na domniemane zagrożenie dla ptaków. Zagrożenie nie poparte żadnymi argumentami. Miejscowi ekolodzy z Gniewu podkreślili wartość przyrodniczą już podjętych przez GDDKiA działań kompensacyjnych dla ptaków – w postaci zacumowanych na Wiśle barek dla rybitw. Na barkach gniazduje już ponad 100 par tych ptaków i z uwagi na poziom wody, jest to jedyna kolonia lęgowa rybitw na dolnej Wiśle w tym roku!
W gminach trwają już przygotowania do tej wielkiej, bo wartej 400 mln zł inwestycji. W Rakowcu – gmina Gniew odbyło się spotkanie w sprawie budowy drogi dojazdowej od mostu do drogi krajowej nr 1. Rozmawiano między innymi o noclegach dla ekip budowlanych i kadry zarządzającej budową. Taka budowa to nie tylko wylewanie asfaltu i betonu. To również usługi, które będą „kręcić się” wokół tej inwestycji. Noclegi, usługi transportowe, gastronomia i wiele innych. To wielka szansa dla Gniewu, który do tej pory nie miał szczęścia do dużych inwestycji.
Tymczasem Urząd Wojewódzki rozpoczął procedury odszkodowawcze. Właściciele gruntów zlokalizowanych na terenie budowy już otrzymali informacje o dobrowolnym oddaniu nieruchomości i o warunkach otrzymania odszkodowania.
Wszystko wskazuje na to, że tym razem budowa mostu rusza całkiem serio. Nie wiadomo jeszcze jakie problemy i czy takowe będą po wyłonieniu inwestora. Możliwości odwoławcze są ograniczone do minimum. Pieniądze są zagwarantowane przez rząd. Inwestycja jednak musi ruszyć w tym roku. Inaczej z jej finansowaniem będzie coraz trudniej. Powódź, Euro 2012 – to wydatki, które mogą zagrozić realizacji tej wymarzonej dla Powiślan przeprawy.
Jak zmieni się region jeśli powstanie most? Gniew, a szczególnie Opalenie zbliżą się do Kwidzyna. Tczew przestanie być dla mieszkańców gminy Gniew najbliższym dużym miastem, w którym można zrobić zakupy, pojechać do lekarza, czy wysłać dziecko do szkoły średniej. Zmienią się relacje demograficzne. Ludność kwidzyńska zasiedli pewnie malownicze tereny w okolicach Opalenia. Ożywi się rynek nieruchomości i usług. Z pewnością rozkręci się również ruch turystyczny. Kwidzyński przemysł odetchnie z ulgą uzyskując łączność z autostradą i Trójmiastem. Wisła przestanie dzielić i wstrzymywać rozwój. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli GDDKiA to już w 2012 roku pierwsze samochody przejadą przez nowy most.
Grudziądz już wkrótce będzie miał dwa mosty przez Wisłę. Tczew ma również dwa. Nowa przeprawa przez Wisłę będzie najdogodniejszym połączeniem relacji Trójmiasto – autostrada – wschód Polski w województwie pomorskim.
Odblokowany most na Wiśle - start w lipcu
POMORZE. Choć powódź jeszcze bardziej oddaliła mieszkańców gminy Gniew od Kwidzyna a mieszkańców Kwidzyna od Trójmiasta, to wśród ludności po obu stronach Wisły panuje mostowa euforia. Jeszcze nigdy nie było takiej szansy na szybki start inwestycji. W piątek (18 czerwca) o zostaną otwarte oferty potencjalnych wykonawców! Czy jeszcze coś lub ktoś jest w stanie zablokować tę budowę?
- 16.06.2010 08:36 (aktualizacja 19.06.2023 08:20)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze